Czasy, w których żyjemy, to czas przebudzenia – ludzie pragną zmiany, chcą doświadczyć czegoś głębszego, chcą odkryć sens jaki stoi za ich istnieniem.  Odkrywają programy, w jakie zostali wrzuceni. Zwracamy uwagę na to, czym się odżywiamy i w jaki sposób. Coraz więcej osób pokazuje zupełnie inną drogę, staje się inspiracją i światełkiem w tunelu dla tych, którzy utknęli w kołowrotku Matrixa.

Nie wszyscy jednak są już gotowi na to, aby usłyszeć prawdę o świecie. Ewoluujemy, coraz częściej poszerzamy swoje horyzonty myślowe, chcemy zmian. Wszystko idzie w dobrym kierunku i coraz więcej osób się otrząsa się z letargu, szuka celu swojego życia. Innymi słowy – budzi się.

PO CZYM POZNAĆ, ŻE JESTEŚ PRZEBUDZONY DUCHOWO?

Po tym, że czujesz, że na świecie panuje inna energia.

Czujesz się inaczej, masz wrażenie, że jesteś zupełnie inną osobą niż byłeś kiedyś. Czujesz, że twoja świadomość często przekracza granice – jest to proces. Czujesz strach, zwłaszcza o innych, którzy w dalszym ciągu tkwią w pudełku Matrixa. Odczuwasz zmianę energii na świecie. Widzisz, że nadchodzą wielkie zmiany, które spowodują przewrót ludzkości.

Po tym, że jesteś bardziej świadomy siebie.

Jesteś świadomy siebie, zwłaszcza w kontekście przeszłości. Wiesz już kim nie chcesz być, wiesz już czego nie robić, aby do tego nie dopuścić. Jesteś gotowy na zmianę. Umiesz opisać swoją drogę i siebie w teraźniejszości. Czujesz się kompletny, spokojny i szczęśliwy. Dryfujesz po górnej skali emocjonalnej (sprawdź skalę emocjonalną).

Po tym, że czujesz dysproporcję w rozwoju duchowym.

Ewolucja duchowa bywa bolesnym procesem i trwa tak długo, jak potrzebuje tego dusza. Nie wszyscy rozwijają się z taką samą prędkością. Bywa, że całe otoczenie jest lata świetlne za nami, a my zastanawiamy się jakim cudem nie widzi tego, co dla nas jest jasne i przejrzyste. Zaczynamy czuć się nieswojo i dziwnie w towarzystwie naszej rodziny i przyjaciół. Odczuwamy przepaść między nami, a naszymi bliskimi. Te różnice sprawiają, że coraz częściej wybieramy samotność i zaczynamy przyciągać ludzi na podobnym poziomie energetycznym, i z podobną świadomością. Często całkowicie rotuje nam się grono znajomych.

Po tym, że czujesz potrzebę zmiany świata na lepsze.

Zaczynasz mniej troszczyć się o siebie, a coraz częściej otaczasz opieką innych. Chcesz uczynić ten świat lepszym miejscem. Masz więcej empatii dla słabszych, dla zwierząt, dla tych, którzy są na niższym stopniu rozwoju duchowego. Wprowadzasz zmiany, które sprawiają, że świat staje się lepszym miejscem. Pomoc innym, to coraz częściej sens twojego życia. Czujesz się powołany, czujesz misję do robienia większych rzeczy.

Po tym, że jesteś otwarty na miłość.

Czujesz się gotowy do dawania miłości bez oczekiwań, sam jesteś miłością. Twoje serce czuje się dobrze, kiedy może kochać i kiedy jest w służbie dla świata. Nie oczekujesz niczego w zamian – chcesz dawać i widzieć uśmiech na twarzy innych.

Po tym, że odczuwasz zwiększoną kreatywność i jesteś wypychany do spełniania swoich marzeń.

Otrzymujesz przekazy, obrazy i podpowiedzi, które kierują cię w stronę twoich marzeń i celów. Jeśli zepchnąłeś je w głąb swojej podświadomości, to teraz jest czas, kiedy wychodzą one na wierzch. Budząc się, otwierasz drogę wszystkiemu, co kiedyś darzyłeś zainteresowaniem, a co w wyniku wpisania się w ramy Matrixa, musiałeś odłożyć na “kiedyś”. Kiedy pozwalasz kreatywności na manifestowanie się, wtedy czujesz, że żyjesz. Dusza może się wyrazić poprzez twoje ciało fizyczne – nie hamuj jej więc, po to tu przyszła.

Po tym, że występuje więcej “zbiegów okoliczności”, “przypadków” i “synchronizacji” w twoim życiu.

Im bardziej wzrastasz duchowo, tym łatwiej możesz zrozumieć działanie energii we wszechświecie. Zauważasz jej działanie na swoją korzyść poprzez “zbiegi okoliczności”. Jeśli wibrujesz wyżej, tych “przypadków” i synchroniczności jest tak wiele, że nie sposób je ominąć. Znajdujesz się w dobrym miejscu o dobrym czasie, poznajesz ludzi, którzy “bez przyczyny” prowadzą cię w dobrym kierunku, pragniesz czegoś, a potem – pstryk! – i to się dzieje. Wpływa na to wysoka wibracja, na której jesteś.

Po tym, że zwracasz uwagę na to, co trafia do twojego organizmu.

Przyglądasz się swojej diecie i zaczynasz odżywiać się zdrowo, ekologicznie. Bardzo często rezygnujesz z jedzenia mięsa i naturalnie odrzucasz pokarmy, które nie działają na korzyść twojej energetyki. Wszystko, co bierzemy do ust ma swoją energetykę. Kiedy wibrujemy wyżej, nie czujemy się kompatybilni z chemicznymi, przemysłowymi ciastkami czy średnio-krwistym stekiem. Doceniamy natomiast owoce, warzywa i dietę roślinną. Chętniej też tworzymy w kuchni własne wariacje na te tematy. Przestajemy rezonować z glutenem, aspartamem, tablicą mendelejewa występującą w pożywieniu typu fast food. Więcej o duchowym odżywianiu TUTAJ.

Po tym, że odzywa się twoja intuicja.

Odkrywasz, że tylko ty znasz odpowiedź na zadane sobie pytanie – intuicja zaczyna wychodzić na pierwszy plan. Pomaga, nakierowuje, pokazuje drogę i wskazuje kierunek według planu duszy. Wystarczy, że będziesz spędzać więcej czasu ze sobą, łącząc się przy tym z własnym “ja”.

Po tym, że czujesz ścisłe połączenie ze wszystkim i wszystkimi.

Czujesz się w stałej łączności z naturą, zwierzętami, ludźmi i całym wszechświatem. Połączenie to staje się coraz silniejsze. Rozumiesz wpływ myśli, emocji i słów na działanie wszechświata i bierzesz za nie odpowiedzialność. Wykorzystujesz swój wpływ możliwie jak najlepiej, wiedząc, że jesteś częścią jedności.

Po tym, że bardzo łatwo wchodzisz w uczucie szczęścia.

Osiągasz uczucie błogości bez problemu. Powoli wchodzisz na poziom miłości uniwersalnej, która spływa na ciebie dając ci dziwne, palące uczucie w piersi, wdzięczność, radość, spokój. Czujesz, że nie możesz być szczęśliwszy, łatwo wpadasz w zachwyt, doceniasz wszystko, co spotyka cię w życiu.

Po tym, że zmienia się twój wzorzec snu.

Potrzebujesz więcej odpoczynku niż do tej pory, czujesz zmęczenie i stany depresyjne. To czas integracji i wejścia na wyższy poziom. Przychodzą okresy letargu. Możesz również budzić się w nocy, doświadczać niepokoju tuż po przebudzeniu, a czasem zupełnie na odwrót – pojawiają się zastrzyki energii, które dają ci chęć do życia.

Po tym, że chcesz siebie poznać i pozwolić sobie na prawdziwe życie.

Nie pozwalasz sobie na to, aby definiowało cię społeczeństwo i twoje zasługi lub ich brak. Chcesz dojść do samego źródła i dowiedzieć się kim jesteś. Odsuwasz od siebie oczekiwania, jakie wobec ciebie mają inni i kierujesz się sercem, aby odkryć, czego naprawdę chcesz ty sam. Pytasz o sens życia, o cel tej inkarnacji, o prawa, którymi kieruje się wszechświat i o to, jak być spełnionym, wolnym i lekkim w tym życiu.

Po tym, że rozwijają się zmysły twojej duszy.

Twoja dusza również ma zmysły, tak samo jak ciało fizyczne (wzrok, słuch, smak, dotyk, zapach). Jest to intuicja, emocje, wyobraźnia, sumienie i inspiracja. Jeśli zdecydujesz się kierować zmysłami duszy, wtedy możesz mieć pewność, że poprowadzi cię ona w kierunku realizacji planu, jaki sobie obrała. Emocje to kompas, którym kieruje się dusza, aby wskazać odpowiednią drogę – nieprzyjemne emocje to zły kierunek, przyjemne emocje to ten dobry.

Kiedy się obudzisz, rozpoczniesz nowe życie – takie w wersji 2.0. Życie, które będziesz mógł przeżyć, a nie przewegetować.

A jeśli czujesz, że czas zrobić kolejny krok, by jeszcze bardziej przyśpieszyć swój rozwój duchowy, to weź udział w warsztatach on-line, podczas których Wiedźma Anja nauczy cię jak oczyścić szyszynkę, zwiększyć poziom wibracji i poszerzyć zakres własnej percepcji – dzięki tym umiejętnościom twoja duchowa praca zostanie wyniesiona na kolejny poziom. Więcej szczegółów i możliwość zapisu tutaj: http://www.ekademia.pl/kurs/PoszerzaniePercepcji

Nadine Lu

 

Źródła:
lauramarietv.com/21-symptoms-of-spiritual-awakening/
pieknoumyslu.com/przebudzenie-duchowe-przejawy/
pepsieliot.com/oto-10-dziwnych-wspolnych-oznak-ze-ruszylo-twoje-duchowe-przebudzenie/