Każda Pełnia jest pewnego rodzaju zderzeniem dwóch przeciwieństw, które, pozornie nie mając nic ze sobą wspólnego, idealnie się dopełniają. Waga, jako pierwsza Zodiakalna odwrotność, jest istną mistrzynią Równowagi i właśnie Pełni. Znak Barana zaczyna Rok Astrologiczny i pierwszą połówkę Zodiaku, skupioną głównie na wnętrzu i na *ja* – natomiast Waga rozpoczyna drugie pół, o wiele bardziej zorientowane na *ty*, jednocześnie Tworząc pierwszą Zodiakalną Opozycję. W przypadku Opozycji Księżyca do Słońca, nazywamy ją właśnie Pełnią 😉
Dlatego też Znak Wagi uznajemy za tak szczególny, jako pierwsza wpadła na pomysł, by zamiast grozić wszystkim dookoła „albo jesteś ze mną, albo zejdź mi z drogi”, skorzystała z dyplomacji i zwyczajnie na świecie pojednała obie strony. Zamiast walczyć z każdym, kto śmiał mieć odmienne zdanie, postanowiła dogadać się. Wagą kieruje otwartość na różnorodność i inność, bo właśnie w zjednoczeniu przeciwieństw widzi przepis na szczęście. Ja umiem prowadzić, a ty czytać mapę – połączmy siły, a razem dotrzemy tam, gdzie chcemy.
Stąd też tyle łagodności, ładności i uprzejmości w tym Znaku, przecież ciężko byłoby się dogadać, gdybyśmy nie dali dojść temu drugiemu do głosu, do tego robiąc groźne miny. 😉
Kwietniowa Pełnia jest właśnie o tej niesamowitej umiejętności pojednania stron – przede wszystkim wewnątrz siebie. Słuchaj i bądź słuchanym. Zanim prawdziwie dogadamy się z kimś, najpierw musimy być zgrani sami z sobą. Aby w Pełni pokochać drugą osobę, najpierw trzeba pokochać siebie. Dlatego też Pełnia w Wadze jest o Miłości (pomijając to, że Księżyc bywa wtedy różowy) – co nadajemy wewnątrz, zbieramy na zewnątrz. Władczynią tej Pełni jest Wenus, patronka Wagi i Byka. Pod jej pieczą znajdują się aspekty Miłosne, jedności, Unii Dwojga i prawa przyciągania. To jak najlepszy czas na sprowadzenie do swojego życia Partnera, Sojusznika, ale również Obfitość. Waga lubi to co wygodne i łatwe – z nią znajdziemy sposób, by było nam do tych wyżej wymienionych po drodze. 😉
W „przypadkowym” odnajdowaniu siebie pomaga nam Koniunkcja Merkurego z Uranem, właśnie w Byku. To też świetny potencjał na odnalezienie swojej innowacyjnej metody na sukces, taki błysk Byczego geniuszu, mocno związanego z Naturą, czy to drogą bardziej namacalną, jak naturalne kosmetyki, czy drogą nauk ścisłych, jak Fizyka. 😉
Mamy czas, w którym powoli odstawiamy Marsową Włócznię i z trybu zdobywcy przełączamy się w bardziej sympatyczno-ugodową wersję siebie. I jak bardzo staram się pokochać Znak Wagi, zawsze będę przestrzegać, że nasza krytyczność, asertywność i decyzyjność może być mocno wystawiona na próbę. Waga słynna jest z dzielenia włosa na czworo i bycia wiecznie niezdecydowaną, a zwykle im dłużej nad czymś się zastanawia, tym dla niej gorzej. Dlatego wykorzystajmy ten czas i poszukajmy złotego środka między stanowczością, asertywnością, a łagodnością, właśnie teraz, w Pełni naładowanego Słońca w Baranie i Księżyca w Wadze.
Jednak cechy Barana już mogły przycichnąć. Z jednej strony Słońce za chwilę, 20 kwietnia żegna się z tym znakiem. Z drugiej, Wenus świetnie odnajduje się w jej pobycie u Ryb, a Koniunkcja Jowisza z Neptunem jest dla niej równie łatwa do przeżycia – dla Marsa niekoniecznie. Kosmiczny Wojownik, patron Barana, który przed dwoma dniami wkroczył do Znaku Ryb, zdany jest na swoją intuicję i chcąc, nie chcąc, musi się dopasować do pływów całego otoczenia. To nie jest jego wymarzona pozycja, ale możemy mieć pewność, że najważniejsze decyzje i akcje podejmiemy z wręcz Duchowym przesłaniem – o ile się ich podejmiemy. Tutaj nasz Mars uczy się, że ogrom świata może być przytłaczający i łatwo stracić chęci do działania… ale przede wszystkim uczy się, jak w tym morzu beznadziei się odnaleźć. Jeśli nie siłą, to sposobem… a takim sposobem jest m.in. Magia 😉 Otóż to, moi Czyniący czytelnicy, mamy czas próby, jak bardzo ufamy naszej sztuce 😉 Bo Efekty nie zawsze przyjdą od razu. Czasem nie takie, jakich się spodziewaliśmy, ale zawsze takie, jakie potrzebowała nasza Dusza. Na pewno pozostałe Planety, które teraz są w Znaku Ryb nas w tym wspierają.
Myślę, że wystarczająco opisałam pierwszą Pełnię tego Roku Astrologicznego. Kulminacja nastąpi o 20:55 dla Warszawy, więc jeśli „przypadkiem” nie macie w tym czasie nic zaplanowanego, zapraszam do Celebracji 😉
Powodzenia!!!
Agata Pituła
Astrologika
kontakt oraz zapisy na konsultacje astrologiczne:
ap.astrologika@gmail.com