Biegnąca z wilkami – Clarissa Pinkola Estés
Na tą książkę musi przyjść właściwy moment w życiu. Idealny czas i miejsce, żeby odkryć samą siebie.
Dzieło Clarissy Pinkoli Estés „Biegnąca z wilkami” śmiało można nazwać Biblią Duszy Kobiety i wcale się nie przesadzi. Nie jest to jednak książka, którą czyta się do poduszki dla relaksu. Lektura jest dość trudna, bo język ma naukowy charakter. Mimo to jest bliski czytelniczce i każda kobieta powinna ją przeczytać. Czas i miejsce na lekturę przyjdzie samo. Każdy bowiem rozdział otwiera w kobiecie kolejne poziomy świadomości i duchowości. Trzeba być na nie przygotowaną, by zaczerpnąć z tej mądrości wszystko, co potrzebne. Niektóre z moich znajomych czytały ją od początku do końca. Inne otwierały losowo na którymś z rozdziałów. Ja osobiście czytam ją już parę lat, a kolejne rozdziały otwierają się w idealnym momencie dla mnie.
Pinkola Estés wyjaśnia w „Biegnącej z wilkami” wiele światowych legend – ich symbolikę, która odnosi się do różnych etapów życia kobiety. Legendy zbierała po całym świecie, nie tylko od swoich ciotek i prababek. Podróżowała wysłuchując bajek i opowieści ludowych, szamańskich, plemiennych. Czasem smutnych, czasem tragicznych, czasem wręcz erotycznych. Każdy rozdział to inna ballada. Potem następuje wnikliwa analiza każdego wydarzenia opisanego w danej historii. Okazuje się wtedy, że prosta opowieść ma w sobie duże pokłady symboliki. A ta w końcu wyjaśnia głębokie stany kobiecej duszy. Do tego stopnia głębokie, ze czytając konkretne zdania, trzeba się czasem zatrzymać i przełknąć z trudem ślinę. Tak mocno i prawdziwie te słowa docierają do kobiecej istoty istnienia. Każdemu zdaniu towarzyszy przedarcie sie przez własne blokady, błędy i niewiarę w siebie. Dlatego lektura może być momentami bolesna, ale jakże oczyszczająca.
Wiele z bohaterek książki – czy to najmłodsza z sióstr, która wyszła za mąż za Sinobrodego czy dziewczynka w czerwonych trzewikach albo kobieta foka – znajdują się w tarapatach. Najczęściej spowodowanych utratą własnej intuicji i dzikiej kobiety w sercu. Ale powrót do intuicji, swojej prastarej mądrości i do kontaktu z naturą pozwala im się podnieść, co buduje czytelniczkę i daje jej nadzieję. Przygody bohaterek bowiem łatwo odnosimy do własnych losów i blokad.
„Biegnąca z wilkami” przepełniona jest miłością i wiarą w siłę kobiety, jej duchowość i intuicję. Słowa autorki są na tyle mocne i przemawiające, że uparcie otwierają w duszy coś ukrytego od dawna. Coś, co wyło w nas i próbowało się wydostać. Nasze prawdziwe ja, które poprzez wychowanie w społeczeństwie i chęć zawładnięcia naturą kobiecą, zostało zepchnięte wgłąb nas. „Biegnąca z wilkami” przywraca to, co zgubione. Bo jak pisze autorka: „W każdej kobiecie drzemie potężna siła, bogactwo dobrych instynktów, moc twórcza oraz odwieczna, prastara mądrość. To dzika kobieta, symbolizująca instynktowną naturę kobiet.” Ta prawda został zawarta we wszystkich legendach świata, a dzięki Pikoli Estés została przetłumaczona współczesnym kobietom. Żeby stały się autentyczne i świadome swoich mocy.
Dora Rosłońska