Prawo mentalizmu zawarte w powyższym stwierdzeniu jest podstawą filozofii hermetycznej oraz sztuki mentalnej transmutacji – przemiany umysłu. Nakreśla w sposób bardzo ogólny, ale jednak kompletny model funkcjonowania rzeczywistości. Przyjrzyjmy się bliżej temu stwierdzeniu i spróbujemy rozszyfrować jego znaczenie.
„WSZYSTKO jest UMYSŁEM; Wszechświat jest Mentalny” – Kybalion.
Przez termin WSZYSTKO hermetycy rozumieli bliżej niedefiniowalny, nieskończony, wieczny, doskonały, prymarny BYT, który jest źródłem wszelkiego istnienia, zarówno tego przejawionego, jak i nieprzejawionego. Nie istnieje nic poza nim. Według hermetyków natura WSZYSTKIEGO jest niepoznawalna, gdyż jedynie WSZYSTKO ma możliwość całkowitego, absolutnego odbioru swojej istoty. Wszelkie ludzkie próby jego opisu są oparte jedynie na bardzo ograniczonej przez czas i przestrzeń perspektywie. Wierzyli jednak, że istnieją prawdy, reguły i aksjomaty związane z jego istnieniem, które ludzki umysł jest w stanie przyjąć i zrozumieć. Wywnioskowali, że:
1. WSZYSTKO musi być WSZYSTKIM, co NAPRAWDĘ ISTNIEJE. Nie może istnieć nic poza WSZYSTKIM, bo inaczej WSZYSTKO nie byłoby WSZYSTKIM.
2. WSZYSTKO musi być NIESKOŃCZONE, gdyż nie istnieje nic, co definiowałoby, zawierało, wiązało, limitowało lub ograniczało WSZYSTKO. Musi być nieskończone w czasie, czyli WIECZNE – musi zawsze nieprzerwanie istnieć, gdyż nie istnieje nic, co by mogło to stworzyć, a coś nigdy nie bierze się z niczego.
3. WSZYSTKO musi być STAŁE, czyli nie może być przedmiotem zmian w swojej własnej naturze, gdyż nie istnieje nic, co mogłoby wywierać te zmiany; nic, w co mogłoby się to zmienić, ani też nic, z czego by się zmieniało. Nie można do tego nic dodać ani od tego odjąć; zwiększyć ani zmniejszyć; ani stać się większym czy mniejszym w żadnym aspekcie. Musiało zawsze być i musi zawsze pozostawać tym, czym jest teraz – WSZYSTKIM. Nigdy nie istniało, nie istnieje dzisiaj i nie będzie istniało coś innego, w co mogłoby się to zmienić.
Z tego wynika wniosek, że WSZYSTKO w swojej naturze jest substancjalne, czyli realnie istniejące, rzeczywiste, stałe. Nie utożsamiali WSZYSTKIEGO ze wszechświatem, czyli tym, co jesteśmy w stanie doświadczać za pomocą sensoryki i umysłu. Ten świat nie ma trwałego charakteru i stanu bycia. Jest przemijający lub nieustannie przeistaczający się, ewoluujący, czyli zmienny. Do tego odwoływał się Platon formułując znaną alegorię o „człowieku w jaskini”. Wszechświat jest kreacją i projekcją WSZYSTKIEGO.
Z czego korzystało WSZYSTKO tworząc wszechświat?
Hermetycy zdefiniowali proces kreacji wszechświata jako projekcją umysłu WSZYSTKIEGO. Stąd wywodzi się metafora mentalnego wszechświata. Jak również określenie WSZYSTKIEGO jako nieskończony, absolutny UMYSŁ.
W prawie „WSZYSTKO jest UMYSŁEM; Wszechświat jest Mentalny” odnajdujemy również drugi poziom informacyjny, iż wszystkie ludzkie koncepcje na temat budowy i funkcjonowania wszechświata są wytworem naszego skończonego i ograniczonego umysłu. Zatem nasze teorie, hipotezy, mapy rzeczywistości są niekompletne i fragmentaryczne. W takiej perspektywie również buddyjskie pojęcie Maji ma uzasadnienie. Jednak nasze koncepcje jako podzbiory planu WSZYSTKIEGO są wartościowe, sensowne i wzbogacające pulę informacyjną wszechświata. Być może nieskończony UMYSŁ oczekuje od nas informacji zwrotnej, która będzie dla NIEGO istotna.
Jak przebiegał w zarysie proces kreacji wszechświata według hermetyków?
Projekcja wszechświata, jak podaje nauczanie hermetyczne, zaczyna się od aktu woli WSZYSTKIEGO. Przenosi ON swoje skupienie z aspektu immanentnego istnienia siebie samego na aspekt stawania się, czyli wejścia w stan wewnętrznej aktywności. Działanie to polega na obniżaniu swojej wibracji, aż osiągnie niski poziom energii wibracyjnej, tak że schodzi do poziomu gęstej materii. Jest to tak zwane stadium inwolucji, w którym WSZYSTKO staje się zalążkiem własnej kreacji. Egzemplifikacją tego może być proces mentalny towarzyszący artyście, pisarzowi lub wynalazcy, który staje się tak bardzo zaabsorbowany w swoją mentalną kreację, że prawie zapomina o własnym istnieniu i przez ten czas prawie „żyje w swojej kreacji”, jest po prostu tą kreacją.
Po zakończonym stadium inwolucji, kiedy ustanowione są strukturalne podstawy wszechświata, WSZYSTKO stopniowo „rozbudza się i wznosi” rozpoczynając proces ewolucji światów. Dzieje się to stopniowo na płaszczyźnie materialnej, mentalnej i duchowej. I tak zaczyna się ruch do góry, cała kreacja powraca do swojego źródła. Gęsta materia zaczyna podwyższać swoją wibrację, staje się bardziej subtelna a skomplikowanie i złożoność połączeń umożliwia zaistnienie istot i życia w coraz to bardziej zaawansowanej postaci, pojawia się i rośnie świadomość jednostek. Na koniec tego procesu WSZYSTKO wycofuje swoje skupienie na wszechświecie. Świadomość każdej pojedynczej istoty zostaje zaabsorbowana i scalona ze swoim TWÓRCĄ, co implikuje uzyskanie przez jednostki perspektywy WSZYSTKIEGO.
Pozostałe części serii Hermetycznej Matrycy znajdziesz TUTAJ.
Z.G.