Im szybciej ludzie przyjmą prawdę, że jesteśmy na poziomie duchowym jednością, tym szybciej osiągną niezmąconą radość, niezależną od jakiejkolwiek zewnętrznej sytuacji. Myślenie, że nie ma się z daną sytuacją nic wspólnego czy nawet szukanie winnych to najkrótsza droga do poczucia separacji, oddzielenia i depresji. Głównymi wartościami jakimi kieruje się Ho’oponopono są miłość i współczucie, przebaczenie i zrozumienie.
Cześć I artykułu znajdziesz TUTAJ.
Ho’oponopono zakłada, iż wszystkie żywe istoty są ze sobą połączone. Najciekawszym przykładem owego połączenia oraz uzdrawiania tą metodą jest eksperyment doktora Ihaleakala Hew Lena. W latach 1983 – 1987 pracował on jako terapeuta w szpitalu psychiatrycznym na Hawajach. Wśród jego pacjentów znajdowali się najbardziej obłąkani i niebezpieczni przestępcy. Większość terapeutów i pracowników szpitala wypowiadała pracę natychmiast, bardzo często przynosili zwolnienia albo w ogóle nie pojawiali się nigdy więcej w pracy. Miejsce było tak przerażające, że pracownicy poruszali się plecami przy ścianie, aby nie zostać zaatakowanym przez któregoś z pacjentów. Dr Len nigdy bezpośrednio nie pracował ze swoimi pacjentami. Jego eksperyment polegał na tym, iż pracował on nad sobą. Leczył pacjentów w ten sposób, iż zadawał sobie pytanie, co musi przepracować i co się dzieje z nim, iż spotyka na swojej drodze takie przypadki. Jedyne co robił, to oczyszczał siebie. Nieustannie. Po kilku miesiącach tego eksperymentu pacjenci zaczęli się zmieniać. Osiągali większy spokój, nie trzeba było ich związywać i obawiać się ataku z ich strony. Zaczęto im również podawać mniejszą ilość leków. Sytuacja w szpitalu poprawiła się niesamowicie. To był dopiero początek cudu.
Po czterech latach oddział został zlikwidowany, a wszyscy pacjenci jako uleczeni trafili do domów. Dr Len przez ten cały czas pracował nad oczyszczaniem i miłością do samego siebie. Podstawowymi pytaniami zadawanymi podczas procesu uzdrawiania były: Jaka część zaistniałego problemu należy do mnie? Co we mnie jest takiego, że spowodowałem dany problem? Co jest we mnie, że właśnie ten problem pojawił się w moim życiu?
Dzięki tym pytaniom można naprawić cały swój świat, a bardzo często – jak pokazuje historia owego terapeuty – również świat innych. Zadając sobie te pytania, szukasz danego problemu u siebie. Pytania mogą być nieco inne, mogą również pojawić się własne, osobiste. Nie ma pytań złych, sami poczujemy kiedy przyjdą te odpowiednie. Za każdym razem, gdy znajdziemy odpowiedź na dane pytanie, należy powtórzyć:
Przebaczam sobie, przebaczam tobie.
Kocham siebie, kocham ciebie.
Jest mi bardzo przykro.
Dziękuję.
Dr Len obecnie jeździ po całym świecie i pomaga innym, bierze udział w wielu projektach mających na celu naprawę świata. Pracował jedynie nad sobą, a zdołał uleczyć najbardziej radykalne przypadki obłędu. To fantastycznie pokazuje, jak wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni na płaszczyźnie energii. Składamy się przecież z tej samej pierwotnej substancji. To, że wyglądamy inaczej nie oznacza, iż nie mamy tego samego źródła pochodzenia.
Ho’oponopono kieruje się kilkoma podstawowymi zasadami:
- Wszystko jest energią i wszystko jest ze sobą połączone.
- Istnieje boska moc, która przenika wszystko.
- Ty ponosisz pełną odpowiedzialność za siebie i Twoje otoczenie.
- Pokój i przyjaźń rodzą się w Tobie.
- Pełna harmonia prowadzi do uzdrowienia, pokoju i szczęścia.
Kierując się w życiu tymi prostymi i pięknymi zasadami jesteśmy w stanie uleczyć nie tylko swoje życie, ale także życia innych osób. Możemy uzdrowić każdą sytuację, każdą niezgodność, niezależnie od tego, gdzie się ona zrodziła. Nie trzeba mieć żadnych szczególnych umiejętności. Wystarczy mieć w sercu dobro i miłość, a naszą przewodnią myślą powinno być nieszkodzenie innym. Każda sytuacja ma określoną wibrację, tak jak i my wibrujemy z daną częstotliwością. Aby uzdrowić daną sytuację należy zawsze zwrócić się do swojego serca i wyłapać daną niezgodność wibracyjną, a następnie wprowadzić ją w stan harmonii. Brak harmonii w naszym otoczeniu powoduje bowiem to, że i my wpadamy w lekkie zawirowania. Warto więc pamiętać, żeby naprawiać energetycznie wszelkie sytuacje, szczególnie te z naszego otoczenia.
Dla Hawajczyków rodzina jest bardzo ważna. Wg ich tradycji, najbliższa rodzina żyje razem pod jednym dachem, pomagając sobie we wszystkim. Kiedy jakiś członek rodziny ma problem, wszyscy wspólnie go omawiają i zastanawiają się jak go rozwiązać. Nie istnieje rozdzielenie, nikt nie traktuje problemu drugiej osoby jako jego własnego, tylko robi wszystko, aby jak najlepiej i najszybciej go rozwiązać. Bycie w harmonii daje nam poczucie szczęścia i spełnienia, a każde zakłócenie energetyczne sprawia, że pojawia się chaos i strach. Dlatego nie należy myśleć kategoriami egocentrycznej jednostki, bo w ten sposób nigdy nie będziemy szczęśliwi.
Im szybciej ludzie przyjmą prawdę, że jesteśmy na poziomie duchowym jednością, tym szybciej osiągną niezmąconą radość, niezależną od jakiejkolwiek zewnętrznej sytuacji. Myślenie, że nie ma się z daną sytuacją nic wspólnego czy nawet szukanie winnych to najkrótsza droga do poczucia separacji, oddzielenia i depresji. Głównymi wartościami jakimi kieruje się Ho’oponopono są miłość i współczucie, przebaczenie i zrozumienie. Jeśli weźmiemy na siebie całkowitą odpowiedzialność i poszukamy rezonansu danego problemu wówczas jesteśmy w stanie uzdrowić daną sytuację i tym samym również siebie. Jeśli ktoś lub coś nas denerwuje, warto zawsze postawić się na miejscu danej osoby i zadać pytanie dlaczego w danej sytuacji właśnie tak byś postąpił. Wówczas należy powiedzieć: Jest mi bardzo przykro. Przebaczam sobie. Przebaczam tobie. Kocham siebie. Kocham ciebie. Dziękuję.
Sformułowanie należy powtarzać tak długo, aż poczujemy ulgę i nie będziemy mieli żalu do danej osoby.
Odpowiedzi, wybaczenie i zrozumienie nie przychodzą od razu. Niejednokrotnie potrzebujemy czasu, aby daną sytuację zaakceptować i uzdrowić. Ho’oponopono daje nam niesamowitą możliwość uleczenia każdej sytuacji w życiu naszym, naszych bliskich czy całkiem obcych ludzi, z którymi przyszło nam się skonfrontować. Jest wielkim darem dla ludzkości, aby ta mogła szybciej otworzyć swoje serca i cieszyć się życiem bez strachu, lęków i iluzji.
Karolina Kowalowska