Niejednokrotnie chcielibyśmy się znajdować w dwóch miejscach naraz. Nie raz musieliśmy rezygnować z uroczystej kolacji czy urlopu rodzinnego, chociażby z powodu choroby lub pracy. Istnieją nawet udokumentowane przypadki, że osoby uznawane za święte oraz ludzie postronni korzystali z daru zwanego bilokacją. Do dziś wielu ludzi zadaje sobie wiele pytań – kiedy i gdzie? Czy bilokacja istnieje? Czy naprawdę można się rozdwoić?
Czym jest tajemnicza bilokacja
Słowo bilokacja jest terminem stosowanym do opisania zjawiska nadprzyrodzonego lub paranormalnego, w którym jedna osoba znajduję się jednocześnie w dwóch miejscach. Potocznie pisząc – można się rozdwoić. Fenomen ten może przydarzyć się ludziom zwykłym, świętym lub osobom związanym z magią i czarami. Może być przeżywany samotnie lub w towarzystwie duchów czy aniołów. Ludzie, którzy doświadczają bilokacji, często są tego świadomi. Rzadziej może być doświadczana nieświadomie, spontanicznie. Dzieje się tak, na przykład podczas snu czy omdlenia. Wówczas taka osoba nie pamięta, że w ogóle coś takiego miało miejsce.
W trakcie całego procesu następuje rozszczepienie ludzkiej świadomości. Jedna część przebywa w ciele fizycznym, a druga, zostaje wysłana w dowolne miejsce na ziemi. Świadomość nie jest psychicznie uzależniona od realnej postaci. Może sama decydować i podejmować odpowiednie decyzje. Podczas podróży wytwarza się ciało, które jest widoczne dla osób postronnych. Rozdzielona forma może wpływać na materię i wydarzenia z obu stron, można z nią także rozmawiać, czy nawet dotknąć. Taka postać nazywana jest bilokacyjnym, fluidalem lub fantomem. Od realnego człowieka różni się tylko tym, że błyskawicznie i bez śladu znika.
Negatywne skutki podróży
Jak wiadomo, nieodłącznym elementem bilokacji jest sobowtór. Wiele teorii głosi, że nasze ciało fizyczne i umysł ma swojego złego odpowiednika. Nazywany jest Doppelganger, czyli podwójny wędrowiec. Czasem podczas podróży, realne jest napotkanie tego złego sobowtóra. Może on wrócić z nami do realnej rzeczywistości i zmienić się w ciało fizyczne. Identyczne jak nasz odpowiednik. Sobowtór naśladuje zachowanie swojego twórcy. Równie dobrze odzwierciedla jego mowę i ruchy. Ma za zadanie ostrzegać przed niebezpieczeństwem i udzielać wskazówek swojemu dobremu sobowtórowi. Jednak według niektórych wierzeń zapowiada śmierć i nieszczęście. W akcie zemsty, potrafi zadręczyć i doprowadzić do obłędu, nie tylko samą ofiarę, ale i jej bliskich.
Toria Kazimierza Bzowskiego
Kazimierz Bzowski jest jednym z czołowych polskich ufologów i badaczy niezwykłych zjawisk. Jako jeden z niewielu próbował wyjaśniać czym jest bilokacja. Opublikował wiele artykułów odnoszących się do tematu rozdzielenia. Podczas prac nad tym zjawiskiem wyodrębnił trzy rodzaje bilokacji:
- Podróżuje jedynie ciało astralne. Postać namacalna pozostaje w dotychczasowym miejscu.
- Z człowieka wychodzi ciało astralne i to ono udaje się w inny punkt. Po dotarciu w określone miejsce, fantom ściąga tam swoje ciało fizyczne.
- Ciało fizyczne zanika przepływając przez podprzestrzeń i przenosi się w inne miejsce.
W stan dwulokacji można wejść oddziałując na mózg odpowiednimi częstotliwościami akustycznymi. Autor opisał, że w tym celu należy wykorzystać tak zwaną metodę teleobserwacji. Związana jest ona z działaniem na mózg dwoma różnymi częstotliwościami dźwięku. Na przykład do prawego ucha dociera dźwięk o częstotliwości 100 Hz, a jednocześnie do lewego 105 Hz. Taka mała różnica w częstotliwości zostaje uchwycona przez nasz mózg. Pobudza to pewne centra w prawej półkuli odpowiedzialne między innymi za kontakty pozazmysłowe. Ludzie słuchający dźwięków lub melodii o dwóch różnych częstotliwościach, uzyskują możliwość włączania się w podprzestrzeń.
Najbardziej znane przypadki bilokacji
Ojciec Pio:
W najwyższym stopniu znaną światu osobą, która posiadała zdolność bilokacji jest niewątpliwie ojciec Pio, włoski zakonnik. Prawie całe życie klasztorne spędził w San Giovanni Rotondo. Jako jeden z niewielu posiadał cechy niezwykłe, sprawiające, że postrzegany był jako święty. Atrybut ten najbardziej wyjątkowy, był przez niego często używany. Głównie aby nieść pomoc ludziom będącym w potrzebie. Jest wielu świadków podróży ojca Pio. Matka Speranza, założycielka zakonu Sióstr Służebniczek Miłości Miłosiernej, często widywała ojca Pio w Rzymie. Przechadzał się tam codziennie przez około rok. Chociaż z całą pewnością fizycznie w tym czasie, w tym mieście nie mógł przebywać. Był on widziany przez ludzi w Jugosławii. Dotrzymywał towarzystwa Alojzemu Stepinacowi podczas procesu. Włoski zakonnik powstrzymał od samobójstwa włoskiego generała Luigiego Cadornę. Wspierał kardynała Józsefa Mindszenty, kiedy ten odbywał swoją karę w więzieniu. Często też odprawiał mszę dla ukrywającego się zakonu kobiecego w Czechosłowacji. Potrafił wysłuchiwać spowiedzi, a gdzie indziej odprawiać msze.
“Pani w błękicie”:
Drugimi, wszystkim dobrze znanymi podróżami, są wędrówki hiszpańskiej zakonnicy. Siostra Maria Fernández Coronel y Arana, znana głównie jako Maria de Agreda słynęła ze swoich zagorzałych modlitw. Od kiedy dołączyła do zakonu, nigdy nie opuściła go ciałem fizycznym. A mimo to w cudowny sposób podróżowała do Ameryki Północnej. Zaczęło się od modlitwy nad Indianami, którzy pozostali w pogaństwie. Chciała pomóc im znaleźć drogę do Boga. Następnym krokiem były wizje, w których widywała owych mieszkańców. Pewnego pochmurnego dnia, w 1620 roku, podczas modlitwy przeniosła się pierwszy raz na inny kontynent. Zaczęła rozmawiać ze spotkanymi ludźmi i szerzyć podstawy wiary katolickiej. Brak znajomości języka nie był przeszkodą. Mimo iż, mówiła po hiszpańsku, oni w swoim ojczystym języku, potrafili zrozumieć się doskonale. Od tamtej pory blisko 500 razy w ten niewyjaśniony sposób przeniosła się, między innymi do Nowego Meksyku, Arizony i Teksasu. Jej podróże trwały do 1631 roku. W późniejszych badaniach odkryto, że cudowna zakonnica zostawiła po sobie w Ameryce materialne ślady swoich wizyt. W postępowaniu wyszło na jaw, że figury i symbole świętych należały do niej. Przeniosła także kamienny ołtarz pokryty symbolami religijnymi i rzeźbę przedstawiającą Chrystusa.
Przypadek św. Józefa z Kupertynu:
Był zakonnikiem w klasztorze w Asyżu. Historia głosi, że umierająca matka wzywała swojego syna poprzez modlitwę. Dzięki temu w dniu zgonu Józef odwiedził swoją kochającą matkę. Jednakże w rzeczywistości, w tej samej chwili święty przebywał w klasztorze, w którym odbywały się modły. W niewyjaśniony sposób przeniósł się do swojej rodzinnej miejscowości i pożegnał matkę. Kiedy został zapytany przez współmodlących się zakonników o powód łez, opowiedział im o pożegnaniu kobiety. Największe zdziwienie wśród otoczenia wzbudził fakt, że rzeczywiście po paru dniach do klasztoru dotarł list potwierdzający tę wiadomość.
Bilokacja budzi wielkie zdumienie i podziw. Najczęściej przypisywane jest osobom wyjątkowym i rozwiniętym duchowo. Jednakże można spróbować nauczyć się umiejętności bilokacji poprzez medytację, nie będąc wcale osobą duchowną tylko magiem. Zjawisko to zostało udowodnione naukowo. Na początku XX wieku za przeprowadzanie badań odpowiadali między innymi francuscy lekarze Charles Richet oraz Gustav Geley. W późniejszym czasie przyjął je Ernesto Bozzano, włoski specjalista od bilokacji świętych. Materiały z badań są chronione, ponieważ władze niektórych państw, zdolność tę planowali wykorzystać do złowieszczych celów.
Może zainteresować cię również artykuł: 13 przeszłych wcieleń – zapiski z jednego regresu
Aniela Frank
Źródła:
http://adonai.pl/swieci/?id=137
https://www.tajemnice-swiata.pl/bilokacja/
http://www.4wymiar.pl/niezwykle-zjawiska/571-tajemnice-bilokacji.html
https://facet.onet.pl/strefa-tajemnic/byc-tu-i-gdzies-indziej/834w2v2
https://www.padrepio.catholicwebservices.com/POLSKA/Bilocation_Polska.htm
Warning: call_user_func() expects parameter 1 to be a valid callback, function 'twentytwelve_comment' not found or invalid function name in /wp-includes/class-walker-comment.php on line 184
Warning: call_user_func() expects parameter 1 to be a valid callback, function 'twentytwelve_comment' not found or invalid function name in /wp-includes/class-walker-comment.php on line 184