Wiosna już niemal na progu. Czas wziąć się za wiosenne porządki, nie tylko w domu, ale przede wszystkim w naszym ciele. Sposobów jest niezliczona ilość, każdy znajdzie coś dla siebie. Jedną z propozycji jest wykorzystanie niezwykłych właściwości brzozy, drzewa tajemniczego, pięknego i wzbudzającego tęsknotę za nieodgadnionym.
O piciu soku z brzozy pewnie słyszeliście, można go kupić niemal wszędzie, nie będziemy więc poświęcać mu tu czasu. Dziś zajmiemy się pączkami i młodymi listkami brzozowymi. Kiedy soki zaczynają budzić drzewa do życia, jako pierwsze pojawiają się pączki, pełne składników odżywczych.
Przy ich zbiorze należy pamiętać, żeby z każdego drzewa, które chce się z nami podzielić, uszczknąć po kilka jedynie, żeby nie ogołacać drzew do czysta. Dobrze jest udać się w miejsce dalekie od miejskiego zgiełku i zanieczyszczeń, znaleźć zagajnik brzozowy, przywitać się i zawsze, zawsze pytać o zgodę drzewo – czy chce się z Wami podzielić swoimi dobrami. Jeśli dobrze się wsłuchacie i w drzewo, i w siebie, będziecie wiedzieli. Takie pozyskiwanie materiału nie zaszkodzi ani drzewu, ani wam. Idealnie byłoby pozyskiwać pączki z gałęzi po przecinkach.
Pączki brzozowe zbiera się zimą i wczesną wiosną z gałązek brzozy zwisłej (białej, brodawkowatej). Czekamy, aż na brzozie pojawią się małe listki. Najlepsze są listki nie przekraczające wielkości paznokcia. Powinny być jeszcze pokryte gumowata, lepką substancją, dają się bardzo łatwo zbierać. Suszymy w przewiewnym miejscu. Schną szybko, gdyż są jeszcze bardzo cienkie.
Herbatki z pączków brzozy zwiększają wydzielanie żółci i stymulują pracę wątroby – a wiosna to właśnie czas oczyszczania wątroby według Tradycyjnej Medycyny Chińskiej – przyspieszając wydalanie szkodliwych produktów przemiany materii. Przetwory z pączków brzozowych wykorzystuje się do leczenia skąpomoczu, kamicy moczowej, obrzęków pochodzenia sercowego i krążeniowo-nerkowego, reumatyzmu, artretyzmu (dny), chorób skórnych, zatruć, stanów zapalnych układu moczowego i płciowego, zapalenia piersi. Ponadto w terapii zapalenia przydatków, upławów, zaburzeń hormonalnych (dotyczy: mineralokortykosteroidy, wazopresyna, hormony płciowe). Powinny być stosowane do leczenia wszelkich schorzeń dermatologicznych (np. wypadanie włosów, brak połysku włosów, wypryski, zapalenia mieszków łojowych, łuszczyca, trądzik, owrzodzenia).
Natomiast zewnętrznie: na stany zapalne oczu (okłady, przemywanie), choroby skórne (okłady, przemywanie), stany zapalne odbytu (lewatywy) i układu płciowego (płukanki, nasiadówki, irygacje).
Za Różańskim podajemy przepisy na preparaty i ich dawkowanie:
- Napar z pączków świeżych lub suchych: 2 łyżki mielonych (rozdrobnionych) pączków zalać 400 ml wody wrzącej; przykryć, odstawić na 30 minut, przecedzić. Pić 3-4 razy dziennie po 100-200 ml przez 2-3 tygodnie. W chorobach skórnych pić 2 razy dziennie (rano i wieczorem) po 200 ml przez 1-3 miesiące. Napar stosować również do płukanek, okładów, przemywania, lewatyw (150-200 ml doodbytniczo przy hemoroidach i stanach zapalnych) i nasiadówek.
- Intrakt stabilizowany z pączków brzozowych: 1 szklankę świeżych lub suchych rozdrobnionych pączków brzozy zalać 500 ml gorącego alkoholu 40-60%, odstawić w ciemne miejsce na 1-2 tygodnie, przefiltrować. Zażywać 3 razy dziennie po 15 ml w 100 ml wody. Po rozcieńczeniu (1 łyżka na szklankę wody zdrojowej) stosować do płukanek, okładów i przemywania. W stanie nierozcieńczonym do pędzlowania opryszczki, plam, owrzodzeń,, wyprysków. Wcierać we włosy 2 razy w tygodniu po umyciu lub na 6 godzin przed umyciem. Po umyciu włosów zastosować płukankę w naparze lub rozcieńczonym intrakcie.
- Macerat z pączków brzozy: 3 łyżki rozdrobnionych pączków brzozy zalać 300 ml zimnej wody zdrojowej, przykryć i odstawić na 6-8 godzin, przecedzić. Pić 1 raz dziennie rano lub wieczorem jako środek odtruwający (czyszczący krew) i wzmacniający. Ponadto stosować do kuracji oczyszczających i odmładzających skórę (okłady, przemywanie). Macerat można zakonserwować alkoholem 40-70% w proporcji 1:1, cukrem (1:1) lub gliceryną (1:1). Bez konserwacji zachowuje aktywność w lodówce przez 2 doby.
- Tonik do skóry z pączków brzozowych: 100 ml intraktu lub 100 ml maceratu lub 100 ml naparu z pączków brzozy zalać 50 ml soku z ogórka, 50 ml wody zdrojowej wysokozmineralizowanej oraz 100 ml spirytusu mrówczanego lub spirytusu salicylowego, dodać 2 krople olejku lawendowego, wymieszać. Skórę przemywać 1-3 razy dziennie. Tonik brzozowy działa odkażająco, oczyszczająco, wybielająco, odżywczo, przeciwzapalnie i pojędrniająco. Tonik ten poprawia krążenie krwi i przyśpiesza procesy odtruwania, dotlenienia i odżywienia komórek skóry.
- Proszek z pączków brzozowych: pączki po wysuszeniu zmielić w młynku do kawy. Zażywać 2-3 razy dziennie po 1 łyżeczce sproszkowany pączków. Stosować jako środek odżywczy, wzmacniający i odtruwający.
- Miód z pączkami brzozy: na każdą łyżkę naturalnego miodu dać 1 łyżeczkę zmielonych świeżych lub suchych pączków brzozy oraz pół łyżeczki alkoholu 40%, wymieszać. Zażywać jako środek odżywczy, odtruwający, poprawiający samopoczucie i wzmacniający: rano i wieczorem po 1 łyżce.
- Napar z liści brzozy: 1-2 łyżki rozdrobnionych liści zalać 1-2 szklankami wrzącej wody, odstawić pod przykryciem na ok. 30 minut, przecedzić. Wypić 200-400 ml naparu małymi porcjami w ciągu dnia. Dr R. Franck (1939 r.) zalecał herbatkę z liści brzozy w proporcji 10 g surowca na 100 g wrzącej wody; w ciągu dnia należy wypić 2-5 filiżanek takiego naparu.
Liście brzozy zbieramy od maja do czerwca. Świeży sok z liści – można uzyskać go przepuszczając liście przez wyciskarkę ślimakową – pobudza przesączanie w kłębkach nerkowych i zwiększa wydalanie szkodliwych produktów przemiany materii. Poprawia zdolność filtracyjną nerek, pobudza wydalanie moczu i wypłukuje „piasek”, zapobiegając tworzeniu się kamieni moczowych. Liście brzozy stosuje się również w niektórych chorobach skóry, np. przy łuszczycy, łojotoku. Mają zastosowanie także w pielęgnacji włosów.
Na koniec, jeszcze jedna receptura
Jest to, wedle źródeł, Tybetańska Receptura Młodości, znaleziona w XIV wieku. Mieszanka jest dosyć mocnym środkiem żółciopędnym, moczopędnym, limfo i krwiooczyszczającym oraz przeciwzapalnym.
Musimy przygotować po 100 g następujących ziół:
– rumianka;
– dziurawca;
– kocanki piaskowej;
– pączków brzozy.
Całość ziół mielimy i dokładnie mieszamy. Tak przygotowaną mieszankę należy przechowywać w suchym i dobrze zamkniętym pojemniku.
Aby przygotować napar z jednej porcji mieszanki, należy jedną stołową łyżkę ziół zalać 500 ml wrzątku. Pozostawić do naciągnięcia na 20-30 minut i przecedzić. Odlać polowe przygotowanego naparu do szklanki, dodać 1 łyżeczkę do herbaty miodu i wypić po kolacji, a przed snem nic więcej nie jeść.
Pozostałą, drugą cześć naparu należy podgrzać, dodać miodu i wypić po śniadaniu. Do obiadu zaleca się już nic nie jeść i nie pić.
Kurację należy kontynuować, dopóki mieszanka się nie skończy, po około 1,5 miesiąca. Całą procedurę przeprowadza się raz na 5 lat.
Jesteśmy w trakcie testowania efektów tej receptury, które mają być spektakularne: poprawienie stanu całego organizmu, regulacja trawienia, oczyszczenie naczyń krwionośnych ze złogów cholesterolu i uelastycznienie ich, wyostrzenie wzroku, redukcja wagi ciała, oczyszczenie skóry i poprawa jej wyglądu, pozbycie się bólu głowy i stawów. Wynikami na pewno się podzielimy, tymczasem udanych zbiorów i doskonałego wiosennego samopoczucia.
Olga
Źródła: