Nazwy oraz kolejność miesięcy w kalendarzu to nie jest przypadek – każda z nich opisuje wibracje, które towarzyszą czterotygodniowym okresom. Numerujemy wszystko, aby uporządkować energię i móc ją opisać.
Każdy rok to inna wibracja, która jest tłem dla kolejnych 12 miesięcy. Każda składowa tej liczby, kolejność występowania oraz towarzystwo poszczególnych cyfr to opis wszystkich energii, które będą nas wspierać lub hamować przez kolejny rok. W każdym miesiącu z kolei, na tle wibracji rocznej, jesteśmy w stanie przypisać wartość energetyczną. To ona nadaje znaczenie okresowi w życiu i pomaga określić czy działania z danej dziedziny zakończą się powodzeniem.
12 miesięcy to proces – w ciągu 4 kwartałów mamy 4 pory roku: przyroda budzi się do życia, oddycha pełną piersią, a potem zasypia na kilka miesięcy. Ramię w ramię z przyrodą my także przechodzimy proces, który rozpoczyna się… w październiku.
Według numerologii kolejny rok numerologiczny wyznacza nów wrześniowy – z tego też względu bardzo często wchodzimy w jesień z takim samym, lub większym zaangażowaniem jak w kalendarzowy nowy rok. Od 20 września 2017 roku jesteśmy już w roku 2018 – witajcie! Życzę Wam wspaniałego czasu! Natomiast symboliczne odliczanie rozpoczynamy od października.
Rok 2018 – Rok intuicji, potęgi, rozpoznania siebie jako jednostki. Dwójka ucieleśnia połączenie z własnym wnętrzem i rozpoznanie granicy między dobrem a złem oraz tym, co nam służy oraz nie. Rok 2018 to rok wracania do siebie, zaglądania we własne wnętrze oraz wykonywanie zadań według kontaktu duszy, zgodnie z własnym sumieniem – o czym świadczy mistrzowska 11 zredukowana do cyfry 2.
Jakie energie towarzyszą nam jesienią? W co warto zainwestować swój czas oraz zasoby energetyczne? Sprawdźmy!
IV KWARTAŁ – od Października do Grudnia
IV kwartał roku kalendarzowego rozpoczyna nowy cykl numerologiczny zaczynający się cyfrą 1, a kończący – 9. Każdy nowy początek to nie jest czysta karta (tak jak przyjmujemy optymistycznie w sylwestra, 31 grudnia), ale wejście do kolejnego pokoju z plecakiem, który pakowaliśmy przez ostatnie miesiące. To przejście na wyższej płaszczyźnie – wraz z rozwojem, dokonaniami oraz wiedzą, którą zebraliśmy do tej pory.
10/1 PAŹDZIERNIK
Październik jest miesiącem przemian. W tym miesiącu zaplanuj zmiany i nowe wyzwania. Energia jedynki pozwala uregulować zaległe sprawy i rozwiązać konflikty. Jesień sprzyja snuciu planów, dlatego śmiało wykorzystaj moc kartki papieru i długopisu – spisz wszystko to, z czym chcesz zmierzyć się przez kolejny rok i czego chcesz doświadczyć. Plany spisywane jesienią mają szczególną moc, bo pozbawione są presji, która wisi nad planami noworocznymi. Naucz się nowych umiejętności, zadbaj o rozwój i zmierz się z własnymi wadami, bo przy odrobinie determinacji i czystej chęci, uda Ci się je przekuć w zalety.
Nie bez powodu w październiku studenci wracają na uczelnię: to fantastyczny miesiąc na rozpoczęcie spraw związanych z wykształceniem, dokształcaniem się i zdobywaniem nowych umiejętności.
Energia jedynki uczula na to, aby podążać za głosem serca, trzymać się swojej drogi, ale bez szkody dla innych. To też wibracja spokoju – przynosi ukojenie tam, gdzie pojawia się chaos (któremu sprzyjają miesiące letnie). Ważne jest to, aby odrobinę się zdystansować i być elastycznym na to, co przychodzi do nas w życiu. Październik to wspaniały początek, nie zmarnuj wsparcia, które leci prosto z kosmosu i zaplanuj wyzwania na kolejny rok.
11/2 LISTOPAD
Wrażliwość, zaduma, cisza – po części stoi za tym umiejscowienie na linii czasu Święta Zmarłych, ale ono też nie pojawiło się tam przypadkiem. Wibracja liczby 2 z mistrzowskiej liczby 11 odpowiada za uwolnienie się od ziemskich spraw, zagłębianie się w sprawy duchowe i mistyczne. Refleksje dotyczące życia i przemijania, afirmowanie w inny wymiar, zaduma wewnętrzna, odróżnianie jasnych i ciemnych stron, dobra i zła, wszystkiego, co nam nie służy i służy. Listopad to czas domykania układanki – odkładamy na bok elementy, które nie są zgodne z naszym kontraktem duszy, oddajemy stery naszej intuicji i zamykamy wszystko to, co powinno być zamknięte. To także czas, kiedy żegnamy się z żalem i naszymi bliskimi, którzy przeszli w inny wymiar. Duży wpływ na nasze samopoczucie ma nastrój otoczenia, a otoczenie w listopadzie składa się przede wszystkim z odcieni szarości, panuje spokój, smutek i zdystansowanie się do ziemskich spraw.
Sposobem na listopad jest modlitwa, medytacja albo rozmowa z samym sobą. To dobry moment na podsumowania: na oszacowanie tego, co już wydarzyło się w życiu, co osiągnąłeś i co masz. Zamykając sprawy, uwalniasz się od przeszłości i dużo łatwiej jest Ci uzyskać punkt “Tu i teraz”. W tym miesiącu powinieneś pracować nad swoimi planami z października, to dobry moment na rozpisanie wszystkich kroków!
12/3 GRUDZIEŃ
Liczba 3 to spontaniczność i radość życia – to właśnie tym będzie charakteryzował się grudzień. Wychodzenie z inicjatywą nie było nigdy prostsze – kreatywność da Ci niebywałą satysfakcję, zwłaszcza wtedy, gdy skierujesz ją na pomoc bliźnim. Grudzień to także kalendarzowe Boże Narodzenie, które kojarzy się z czasem rodzinnej zadumy, dobrych życzeń, uzdrawiania i przebaczania. Wibracyjna liczba 3 z 12 pozwala na spojrzenie wstecz, wzmacnia wdzięczność i buduje około świąteczny, rodzinny klimat. To dobry czas na to, aby zwolnić. Zimowe wieczory namawiają do kubka ciepłej herbaty pod kocem w towarzystwie dobrej książki.
Grudzień uczy delektowania się czasem z samym sobą. Wspiera wdzięczność i dobre życzenia. Wewnętrznie umacnia i wskazuje drogę – wibracyjnie jesteś gotów mówić nie, jeśli coś leży poza Twoją strefą komfortu i nie masz ochoty po to sięgać. Wraz z końcem kalendarza rozpoczynamy nowy rok kalendarzowy, a to sprzyja kolejnym podsumowaniom. Dlatego zerknij za siebie i podziękuję, a potem popatrz z radością do przodu i bądź gotów sięgać po więcej. To też dobry moment na oczyszczanie się, aby wejść w kolejny kwartał z czystą kartą.
Więcej artykułów z dziedziny numerologii znajdziesz TUTAJ.
Nadine Lu
Tekst powstał we wsparciu: Vademecum numerologii, Znaczenie liczb w Twoim życiu, Editha Wust i Sabine Schieferle, 2014 r.
Zdjęcie pochodzi ze strony: https://www.gratisography.co