W wierzeniach Słowian drzewa odgrywały ogromną rolę. Stały na piedestale wiary naszych Przodków, czczone i częstowane darami. Zwracano się do nich w niedoli, jak i dziękowano za dobrą passę. Traktowano je jako swoistego rodzaju świątynie, w których zamieszkiwały poszczególne bóstwa. Wszystkie drzewa były symbolem siły i prastarej wiedzy, a na ich czele stał potężny, dumny i prastary Dąb.
Ogromny, postawny i silny Dąb, to przede wszystkim energia męska związana bezpośrednio ze świadomym umysłem, działaniem i dynamiką. A takie właśnie cechy bezpośrednio wiązały się z Perunem – gromowładnym bogiem, jednym z naczelnych bóstw w panteonie słowiańskim. Słowianie uważali, że podczas burz pioruny chętniej uderzały w dęby, a niżeli w inne drzewa. Kroniki wspominają, że Słowianie często byli świadkami, jakoby spotkanie błyskawicy ze świętym drzewem nie wyrządzało poważniejszych szkód. Stojąc pod rozłożystymi konarami wspaniałego dębu można poczuć pierwiastek potężnego, gromowładnego Peruna.
Dary dla Peruna
Święte Gaje, które były dla Słowian ich naturalną świątynią, powstawały właśnie na terenach „dębowych”. Miejscem najważniejszym był największy, prastary dąb, wokół którego czyniono obrzędy, rytuały i przy którym odbywały się wszystkie najważniejsze święta. Ludzie czcili go i zostawiali pod nim dary – takie jak miód, wodę czy mleko – które miały im zapewnić przychylność Peruna.
Co ciekawe ludzie wciąż czerpią z drzew to, co w nich najlepsze. Może nie należy jeszcze nazywać tego kultem, ale nieśmiało można stwierdzić, że okruszynki po całej czci i duchowym szacunku do drzew, pozostały. Najlepszym dowodem na to jest medycyna naturalna, wykorzystująca lecznicze właściwości dębu. W książkach o medycynie ludowej na Rusi południowej możemy znaleźć informację, jakoby odwar z kory niektórych gatunków tego drzewa jest stosowany w mieszankach ziołowych stosowanych przy odmrożeniach i poparzeniach, a proszek z węgla drzewa dębowego kładziony na świeżą ranę pomaga jej szybciej się zabliźnić i zdrowo zagoić.
Dębowe zaklęcia
Pamięć o niezwykłych właściwościach tej rośliny przetrwała także w magii ludowej, praktykowanej przez tzw. „Mądre Baby” na terenach Słowiańszczyzny. W książkach, opisujących uroki i zaklęcia magii ludowej, możemy natrafić na krótkie inkantacje, które wygłaszane były w porach suszy, gdy proszono o deszcz:
„ Deszczyku, deszczyku, zważę tobie barszczyku
W nowiutkim garnuszku, postawię na dąbku
Dąbek się zachwiał, a deszczyk lunął.”
Również znajdujemy wzmiankę o ofiarach składanych przy dębie, kiedy chodzi o zaklęcie powstrzymania deszczu:
„ Nie padaj deszczyku, nagotuję ci barszczyku
Bez krupek i soli, na jednym rosoli
Postawie na dębie
Dębaczek się chwieje, barszczyk się rozleje
Pokazze się słonecko, dam ci białe jajecko!
Jak kureczka zniesie, na dębowym lesie
Weźmij jajo do raju! ”
Można tu bez trudu rozpoznać pozostałość po słowiańskich wierzeniach – składając ofiarę dębowi bezpośrednio zwracamy się do Peruna, boga burz, który ma władzę także nad deszczem.
Prastare dęby – do dzisiaj nie da się przejść obok nich obojętnie. Te ogromne, postawne drzewa przez wieki budziły szacunek i podziw. Ich monumentalne bukiety liści dawały ludziom schronienie i nadzieję na uzdrowienie zbolałego ciała – nic zatem dziwnego, że Słowianie widzieli w nich potężnego Peruna.
Może cię również zainteresować artykuł: Brzoza – drugie imię wiosny
Chcesz poznać magiczne właściwości różnych ziół, przypraw, owoców, kamieni, gwiazd, kart, kwiatów, metali, barw i nauczyć się wykorzystywać je do tworzenia zaklęć w pełni odpowiadającym twoim potrzebom? Nic trudnego, potrzebną do tego wiedzę znajdziesz w książce „Encyklopedia magicznych ingrediencji”.
Katarzyna Grabowska