„Kosztowne drzewo, wdzięczny jaworze,
Ty chocieś w głuchym rodził się borze,
Przecie natura tym cię uczciła, (…)
Żeć dała głosu pięknego siła,
A cóż ma heban nad cię jaworze?
Ty masz głos w cenie a on w pozorze (…)”
„Jawor hebanowi droższy” Wespazjan Kochowski
Klon, inaczej jaworem zwany, to drzewo wyjątkowej urody. Zaś jego drewno jest wyjątkowo cenione, z uwagi na właściwości rezonansowe. Donośność głosu, wydawanego przez jaworowe instrumenty, nie ma sobie równych, stąd dawniej były one używane do porozumiewania się na dalsze odległości, a nawet do straszenia wilków, podkradających się do stad wołów i owiec. I w dzisiejszych czasach drewno klonowe wykorzystuje się do wyrabiania instrumentów, narzędzi, artykułów sportowych itp.
Tymczasem w dawnych czasach drzewo to było obdarzane przez ludzką wyobraźnię właściwościami boskimi. Starożytni Grecy i Persowie wierzyli, że sam cień jaworu emanuje błogosławieństwem, stąd w Grecji do dziś pobocza dróg obsadza się tymi właśnie drzewami. Persowie zaś obsadzali klonami miasta, co miało je zabezpieczyć przed zarazą. Pliniusz wspomina nawet dwa jawory, którym oddawano cześć boską. Klon występuje też w licznych polskich podaniach ludowych. Słownie podchodzili do niego z czcią, ale i ze strachem. Bano się go ścinać. Powszechna była wiara, ze ten kto skaleczył drzewo ostrym narzędziem, sam się kaleczył przy byle okazji.
Miał również dla Słowian znaczenie ochronne. Znany był zwyczaj składania w ofierze pod nim placków wina i wody, aby chory wrócił do zdrowia. Klony wyznaczały człowiekowi punkty zwrotne życia: rozpocznie w jaworowej kołysce (narodziny), a skończy na klonowej grobowej desce (śmierć). Grobowa deska to przedmiot całkowicie zapomniany, obecny tylko w powiedzeniu „będę cię kochać do grobowej deski”. Na grobową deskę kładziono umierającego, który miał odejść w zaświaty. Deska musiała być oczywiście klonowa – gładzona i niemalowana. Co jakiś czas w deskę stukano, by odegnać czyhającego na duszę szatana. Zwyczaj ten dał początek żywemu do dziś przesądowi pukania w niemalowane drzewo, w celu odpędzenia złego.
Gdy drzewo klonu szeroko rozrzucało liście jesienią, znaczyło to, że zima będzie surowa. W pieśniach litewskich opowiada się, że pod klonem wytryska źródło, gdzie synowie Boga przy świetle księżyca tańczą z córkami. Dodatkowo w Polsce jawor uchodził za drzewo zakochanych – pisał o tym piękne pieśni Franciszek Karpiński. Pod jego konarami odbywały się schadzki zakochanych. Klonu używały również dziewczęta do wróżenia. Stara polska piosenka brzmi: „Pod jaworowym cieniem, wróży panna pierścieniem… Rychłoli mój drogi przyjdzie z tej drogi”. Gałązki klonu mają właściwości ochronne – najczęściej w dzień św. Jana wtyka się je w dachy, ściany itp. Chroni to przed nieszczęściem, chorobami, ale i również przed złorzeczeniem.
Niektórzy twierdzą, że jego biopole silnie oddziałuje na sferę emocjonalną. I wcale się nie mylą! Jest to drzewo pozwalające nawiązywać otwarte i szczere relacje z ludźmi. Klony również przynoszą poczucie bezpieczeństwa oraz pogodę ducha – jeśli więc czujesz, że potrzebujesz silnego wsparcia w uśmiechu – przytul się do klonu. Możesz wziąć sobie również klonowy liść do kieszeni aby przypominał Ci o uśmiechu. Jawor będzie wspaniałym wsparciem dla każdej osoby, która potrzebuje uspokojenia emocji oraz wszystkich cierpiących na depresję.
Właściwości lecznicze: gotowane liście klonu kładzie się na zapalenie żył, oparzenia oraz wreszcie przy zamawianiu wysyła się choroby pod korzenie klonu.
Polecamy książkę „Kąpiele leśne. Jak czerpać zdrowie z natury”
Jako ciekawostkę można dodać, że pod jaworem rozbójnicy chowali niegdyś swe łupy. Jednostką miary rozbójników była odległość między bukiem a jaworem, zaś słynny Janosik odwiesił swoją szablę na jawor, zanim został pojmany.
Drzewa są naszymi przyjaciółmi. Starajmy się zawsze poznawać smutki i radości naszych przyjaciół. Poznajmy drzewa i sadźmy je – to drzewa z duszą, od zawsze związane z Polską, wytrwałe tak jak mieszkańcy polskiej ziemi. Pamiętajmy, że „ten, kto zasadził chociaż jedno drzewo, nie żył na próżno”, jak głosi stara, chińska maksyma.
Sylwia Wojdecka
Źródła:
http://rme.cbr.net.pl/index.php/archiwum-rme/126-wrzesien-pazdziernik-nr-51/kultura-i-tradycje-ludowe/254-ludowe-wierzenia-magiczna-moc-drzew
M. Kujawska, Ł. Łuczaj, J. Sosnowska, P. Klepacki, „Rośliny w wierzeniach i zwyczajach ludowych – Słownik Adama Fischnera”, 2016, Wrocław
Grafika: www.pixabay.com