Zjawisko określane jako tzw. „efekt Mandeli” to jedna z najbardziej znanych teorii spiskowych ostatnich lat. Określenie to pochodzi od nazwiska znanego polityka i prezydenta RPA, nieżyjącego już Nelsona Mandeli. Czym jest efekt Mandeli? Czy to fantazja jego zwolenników, czy też rzeczywiście jest to jedno z najbardziej fascynujących zjawisk XXI wieku? I czy nasz świat jest wielowymiarowy?
Wpis na blogu Fiony Broome, czyli jak to się zaczęło
Był rok 2010. Fiona Broome była zwyczajniejszą blogerką. W czasie spotkań ze swoimi znajomymi, odkryła, że większość z nich żyje w przeświadczeniu, że Nelson Mandela zmarł w 1980 roku, w więzieniu. Ona również była o tym przekonana. Pamiętała nagłówki z gazet z tamtego okresu, informujące o śmierci Mandeli, informacje o zamieszkach w wielu miastach Afryki Południowej, które wybuchły w momencie, kiedy ogłoszono śmierć wielkiego polityka. Przypomniała sobie w szczegółach ciepłe przemówienie wdowy po Mandeli, wygłoszone na jego uroczystościach pogrzebowych. Cóż w tym dziwnego, powiecie ? Ot, zwyczajnie zapamiętała to wydarzenie, jak wielu jej współczesnych. I nie byłoby w tym nic dziwnego i nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Nelson Mandela żył sobie aż do roku 2013, i zmarł w wieku 95 lat na zapalenie płuc. Broome napisała o tym wszystkim na swoim blogu.
Właśnie wtedy użyto pierwszy raz sformułowania „efekt Mandeli”.
Może cię również zainteresować artykuł: Efekt motyla – jak duży efekt przyniesie mała zmiana?
Jak to wytłumaczyć?
Teorii na wytłumaczenie tego zjawiska jest sporo. Od zwykłych problemów z pamięcią, przez podejrzenie choroby psychicznej, np. schizofrenii. Istnieje jednak teoria, że efekt Mandeli jest dowodem na istnienie alternatywnych światów równoległych. Zwolennicy tej teorii twierdzą, że czasami wspomnienia z innych, równoległych rzeczywistości „wskakują” do naszej rzeczywistości i właśnie wtedy dzieją się takie niesamowite rzeczy.
Spróbujmy wytłumaczyć efekt Mandeli za pomocą praw i teorii fizyki kwantowej. Amerykański fizyk, Hugh Everett tłumaczy to zjawisko za pomocą kwantowej teorii istnienia wielu równoległych światów. Everett stworzył teorię, która zakłada, że przy każdym zdarzeniu kwantowym, wszechświat ulega podziałowi. Oznacza to, że przy każdym wyborze, jakiego dokonujemy, świat dzieli się na odrębne wszechświaty, zupełnie od siebie niezależne. W ten sposób tworzy się tych wszechświatów nieskończenie wiele. Każdy z nich jest alternatywną rzeczywistością, w której żyją kopie nas samych. W każdym z tych światów realizuje się inny scenariusz naszego życia.
Wielki Zderzacz Hadronów, a efekt Mandeli
W 2008 roku zbudowano największą i najdroższą maszynę, jaką kiedykolwiek stworzył człowiek. Na przedmieściach Genewy, w siedzibie Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych (CERN) znajduje się wielki zderzacz hadronów. To ultranowoczesny akcelerator cząsteczek. Maszyna została stworzona przez naukowców, żeby odkryć tzw. boską cząstkę i pomóc w zrozumieniu specyfiki powstania wszechświata. Niektórzy eksperci uważają, że maszyna uległa awarii i powstała tzw. czarna dziura, a my zostaliśmy przeniesieni na sekundę do innego wymiaru. Czyżby awaria tej niezwykłej maszyny spowodowała, że możemy namacalnie doświadczyć swojego, własnego życia, jakie prowadzimy w innym wymiarze? Jest to dość prawdopodobne.
Oto co przydarzyło się w 2008 r. hiszpance, Lerinie Garcie. Zacytuję za jednym z portali, któremu to opowiedziała:
„Pewnego dnia obudziłam się i odkryłam, że wszystko wygląda inaczej, ale nie miało to nic wspólnego z podróżą w czasie. Był to na pozór normalny dzień, ale wiele rzeczy wydawało się nie takie, jak zwykle. Były to drobne, ale bardzo istotne „odchylenia od normy”. Cztery miesiące temu obudziłam się o poranku. Byłam w wynajętym domu, gdzie mieszkałam już siódmy rok. Wszystko początkowo wydawało się normalne i nie zwróciłam uwagi, że mam na sobie nie swoją piżamę. Potem pojechałam do pracy i zaparkowałam na tym samym miejscu, co zawsze, ale kiedy udałam się na stanowisko robocze, okazało się, że… nie ma go. Na drzwiach wisiały tabliczki z nazwiskami, ale mojego tam nie było. Pomyślałam, że pomyliłam piętra, ale przecież byłam na swoim. Następnie przeszłam do innej części budynku. Okazało się, że nadal tam pracuję, tylko… w innym dziale. Powiedziałam nawet dyrektorowi, że nic nie wiem o przenosinach! Przeszłam potem we wskazane miejsce, ale powiedziałam, że czuję się źle i wyszłam. Wszystko inne, w tym zawartość mojej torebki wyglądało normalnie: dowód osobisty, karty kredytowe itp., ale zmiany pracy nie pamiętałam. Zaraz potem poszłam do lekarza i poddałam się testowi na obecność alkoholu i narkotyków. Byłam czysta. Następnego dnia poszłam do pracy, (…) wyjaśniając, że wcześniej źle się czułam”.
W dalszej relacji Lerina opisała swój związek w nowej rzeczywistości z mężczyzną, z którym rozstała się tak naprawdę rok wcześniej. Jej „obecny” partner (ten, którego pamiętała z innego wymiaru) zapadł się pod ziemię.
W środowiskach lekarskich, przypadek Leriny komentuje się jako zaburzenia w pracy mózgu. Mówiono o chorobie psychicznej, schizofrenii. Dopatrywano się, że jakiś duży stres spowodował halucynacje, zaburzenia pamięci, czy nawet amnezję.
Inne przypadki efektu Mandeli znane większości z nas:
– niektórzy twierdzą, że USA miało 51 lub 52 stany – tak naprawdę jest ich tylko 50;
– w słynnym cytacie z „Gwiezdnych Wojen”: „Luke, I am. your father” nie ma słowa „Luke”! Zdanie brzmi „No, I am your father”;
– święta Matka Teresa z Kalkuty „świętą” została tak naprawdę dopiero we wrześniu 2016 roku, chociaż wiele osób uważa, że jej kanonizacji dokonał w latach 90. papież Jan Paweł II;
– niemal wszyscy kojarzą logo popularnej gry planszowej „Monopoly” ze starszym panem w meloniku, który spogląda przez trzymane w ręku szkiełko. Niestety – ten starszy pan nigdy szkiełka w ręku nie trzymał.
Czym jest efekt Mandeli? Zdania są mocno podzielone. Wielu sadzi, że jakąś zbiorową halucynacją. Inni uważają, że ludzie, którzy go doświadczają, są najzwyczajniej chorzy psychicznie. ”Mandeliści” (zwolennicy efektu Mandeli) uważają, że sprawcą całego zamieszania jest wielki zderzacz hadronów. Wygląda na to, że ktoś celowo manipuluje naszą rzeczywistością i przenosi nas w światy równoległe. A może zderzacz hadronów to wehikuł czasu, jeszcze nie dość doskonały, ale działający? Może to jakieś tajne organizacje eksperymentują na nas działanie tego wehikułu? Wszystko jest tak samo prawdopodobne.. co nieprawdopodobne…
A może Ty, drogi czytelniku, masz za sobą nietypowe doświadczenia efektu Mandeli?
Może cię również zainteresować artykuł: Efekt Maharishiego, czyli jak na ciebie zadziała medytacja transcendentalna
Marlena Pietruszka
Źródła:
tajemnice-swiata.pl/efekt-mandeli/
natemat.pl/222233,zle-cos-pamietamy-czy-przenieslismy-sie-do-innej-rzeczywistosci-efekt-mandeli-doswiadczyly-miliony-ludzi-na-swiecie
Warning: call_user_func() expects parameter 1 to be a valid callback, function 'twentytwelve_comment' not found or invalid function name in /wp-includes/class-walker-comment.php on line 184
Warning: call_user_func() expects parameter 1 to be a valid callback, function 'twentytwelve_comment' not found or invalid function name in /wp-includes/class-walker-comment.php on line 184
Warning: call_user_func() expects parameter 1 to be a valid callback, function 'twentytwelve_comment' not found or invalid function name in /wp-includes/class-walker-comment.php on line 184