Fenomen podjętej decyzji

fenomen

Każdy z nas na różnych etapach swojego życia konfrontowany jest z koniecznością podejmowania określonych decyzji. Niektóre z nich wydają się łatwe, inne – wręcz przeciwnie. Zawsze jednak wiążą się one z określonymi konsekwencjami. I właśnie ze względu na nie, warto poświęcić im nieco uwagi – czemu zresztą posłuży temat tego artykułu.

Decyzja w ujęciu energetycznym

Postanawiając coś, wprawiamy wszechświat w ruch. Na proces ten składa się splot różnorodnych i wzajemnie na siebie oddziaływających energii.

Tworząc w zamyśle jakieś postanowienie, koncentrujemy na nim własną uwagę. Jak już zapewne wiecie, energia zawsze podąża za uwagą. Ponawiając praktykę koncentracji na danym zagadnieniu, zapoczątkowujemy, czyli uruchomiamy proces jego krystalizacji na planie fizycznym. Proces ten jest tak silny, jak silna jest nasza wiara, wytrwałość i konsekwencja. Natomiast każde zwątpienie, wahanie i niezdecydowanie osłabia go i wytrąca z rozmachu kreacji.

„Decyzja to wolność. Wolność to łatwa decyzja, którą lekko poruszasz świat”. – Karolina Kordyaczna (modern-woman.com)

Brak decyzji to też decyzja

Jak zapewne wiecie, istnieją dwa sposoby dokonywania wyboru. Jeden to zdecydować, a drugi — nie. Warto jednak wiedzieć, że brak decyzji to także decyzja. Odkładanie i zwłoka wiążą się z określonymi konsekwencjami. Oczywiście opóźnienia czasami są uzasadnione, a nawet wskazane. Tworzą dystans dający świeżość spojrzenia. Tak podjęte wybory wydają się bardziej świadome, trafne i obiektywne. Dlatego właśnie często – przed podjęciem decyzji – mówimy, że musimy się z tym przespać. Wraz z nowym dniem wszystko wydaje się bardziej jasne i klarowne. Czas ten – poprzez oswojenie emocji – daje możliwość spojrzenia na sprawę w nowym świetle i z szerszej perspektywy.

Często jednak przyczyny zwłoki wydają się bardziej prozaiczne. Zwyczajnie – w obawie przed zmianą – zakotwiczeni we własnej strefie komfortu, odkładamy to, co i tak wydaje się nieuniknione. Cóż, takie podejście raczej nam się nie przysłuży. Każda bowiem aktywność, podobnie zresztą, jak każda decyzja tworzy określoną wiązkę energii, która powróci do nas w podobnej formie.

Każda zmiana postanowienia nadaje nowy kierunek biegowi wszechświata

Podejmując decyzję, przerywamy proces rozpraszania własnej energii na wiele różnych kierunków, wariantów i prawdopodobieństw. Tym samym fokusujemy ją na wybranym potencjale. W ten sposób zasilamy go możliwie największym ładunkiem, realnie przy tym zwiększając szansę jego realizacji. Podjęta decyzja ładuje jej przedmiot energią, podczas gdy każde wahanie – wycofuje ją.

Zauważcie, że im dłużej się nad czymś zastanawiamy, analizujemy, przetwarzamy i rozkładamy na czynniki pierwsze, tym bliżsi jesteśmy rezygnacji z danej idei. Dzieje się tak, ponieważ rozważając negatywne scenariusze, coraz bardziej je uprawdopodabniamy. Dodatkowo coraz dłużej przebywamy w energii zwątpienia, którą zresztą sami wykreowaliśmy. Doszliśmy już do zrozumienia, że zasilamy to, na czym się skupiamy, zatem oczywiste jest, że zbyt długi proces rozważania za i przeciw tylko umacnia nasze zwątpienie.

Lecz oto sekret wszystkich Mistrzów: wybieraj wciąż to samo

Wielu z nas niejednokrotnie zastanawia się, czy podjęta decyzja jest słuszna i właściwa. Zaczynamy się wahać, a do naszych umysłów podstępnie wkradają się wątpliwości. Towarzyszą temu określone emocje, takie jak strach i niepewność. W konsekwencji zaczynamy rozpatrywać inne warianty i możliwości. Wycofujemy wówczas zainwestowaną energię i rozpraszamy ją na różne inne scenariusze prawdopodobieństw. Podejście takie znacząco i realnie osłabia szansę realizacji naszych zamiarów. Dodatkowo zniechęca nas i męczy. Już niczego nie jesteśmy pewni, a okoliczności zewnętrzne wydają się potwierdzać nasze wątpliwości. Nie zdajemy sobie przy tym sprawy, że stanowią one naturalną konsekwencję naszego wewnętrznego energetycznego rozbicia.

Wyobraźmy sobie, że wytyczamy określony kierunek, czy też cel podróży. Wybieramy określone miasto, wsiadamy do samochodu i podążamy śladem wybranej trasy. Jednak w międzyczasie kilkakrotnie zmieniamy zdanie, a tym samym – kierunek drogi. Naprawdę muszę pisać dalej? Zapewne wszyscy uznamy takie zachowanie za chybione, nielogiczne i nieracjonalne. Dlaczego zatem, w przypadku podejmowania decyzji powielamy właśnie taki schemat? Zależność jest przecież oczywista, a skutki analogiczne.

Konieczność uwalnia od męki wyboru

Zapewne każdemu z nas znana jest sytuacja, w której nadmiar możliwości znacząco utrudnia, a nawet uniemożliwia dokonanie jakiegokolwiek postanowienia. Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja w warunkach naglącej konieczności bądź braku wyboru. Wówczas – nie mając wyjścia – podejmujemy decyzję, która – siłą własnego rozmachu i naszego zdecydowania – okazuje się zaskakująco łatwa. Czyż prawidłowość ta nie daje do myślenia?

Słuszną jest każda podjęta decyzja

Oczywiście nie na każdym poziomie jest to takie oczywiste. Czasami bowiem podejmujemy decyzje, które ewidentnie sprzeczne są ze ścieżką naszej duszy. Jednak w takich przypadkach, kiedy to inicjujemy określone działania niejako wbrew sobie – zawsze od początku czujemy pewien dyskomfort. W ten sposób właśnie dochodzi do głosu nasza prawdziwa natura, nasz wewnętrzny głos – głos naszej duszy. Na tym etapie wszystko zależne jest od naszej zdolności rozróżniania, jak również od sprawnej komunikacji z własnym wnętrzem. Są one rozstrzygające. Jednak wielu z nas lekceważy te ciche symptomy i podszepty, i uparcie – niczym taran – ślepo brnie w niekomfortową dla siebie sytuację.

Słuszność decyzji polega, nie tyle na jej charakterze, ile raczej na konsekwencji obstawania przy niej. Oczywiście to duże uproszczenie, jednak uściślenie tematu doprowadziłoby do przesadnych rozmiarów tego artykułu. Żywię jednak nadzieję, że przesłanie jest jasne.

Wewnętrzny system naprowadzania

Dysponujemy bardzo pomocnym narzędziem ułatwiającym podejmowanie decyzji. Są nim nasze emocje i uczucia, które poprzez to, jak się z danym pomysłem czujemy – nakierowują nas na stopień ich zgodności z naszą wewnętrzną naturą. Warto zaznaczyć, że cokolwiek wywołuje w nas wewnętrzną dysharmonię, sprzeciw lub konflikt – nie sprzyja nam. Dlatego zawsze warto zastanowić się nad konsekwencjami danej decyzji i nad tym, jak my sami będziemy się z nimi czuli. Nie warto podejmować ich wbrew sobie, gdyż nawet jeśli osiągniemy zamierzony cel – nie usatysfakcjonuje nas on, a nawet może pogrążyć. Dobre samopoczucie jest najlepszą podpowiedzią dla każdego działania. Bardzo ważne jest także, aby podjęte przez nas decyzje nie były – bezpośrednio i świadomie – krzywdzące dla innych.

„Kto poświęca swoje sumienie dla ambicji, poświęca obrazek dla popiołu”. – chińska mądrość

Dygresja osobista

Ależ ja jestem niekonsekwentna. Z takim zaangażowaniem podkreślałam znaczenie fokusowania uwagi, a tymczasem pisząc jeden tekst, jednocześnie redaguję drugi. Jestem nieszablonowa, ale postanowiłam to w sobie uznać. Po prostu tak mi się lepiej pracuję. Jednak nie zawsze – tylko wówczas, gdy czuję taki impuls. Dla niektórych to dziwactwo, dla innych oryginalność, czy wyjątkowość. Mając wybór – zawsze skupiam się na tym drugim.

Ale, ale – nie piszę tego, aby skomasować na sobie waszą uwagę. Bynajmniej. Moją intencją było jedynie zasygnalizowanie, że chociaż teksty, które piszę uważam za ważne i pomocne, to jednak nie są one prawdami wykutymi w kamieniu, objawionymi, jedynie słusznymi, czy niepodważalnymi. Dla każdego też pracują inaczej. Dlatego nie warto odbierać ich dosłownie, czy bezkrytycznie się z nimi utożsamiać. Sami jesteście dla siebie największymi autorytetami!
Myślę, że ta drobna i osobista dygresja znakomicie posłuży za podsumowanie tego tekstu. W jasny sposób ukazuje bowiem, że nawet najbardziej pomocne informacje wymagają wewnętrznej weryfikacji w odniesieniu do własnych uwarunkowań i predyspozycji. Zwyczajnie powinny rezonować z ich odbiorcami jedynie na poziomach zgodności energetycznej.

Słowo „powinny” nie jest najwłaściwsze, jednak nie znam odpowiedniego zamiennika. Życie nie jest doskonałe. A może jest?

Przeczytaj również: Roczny detoks od związków

Ewa Kurzelewska


Grafika: https://pixabay.com

Podziel się wiedzą:

Wspierasz energię, którą tworzymy? Wesprzyj nas w materii!

Przekaż darowiznę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

YouTube
Instagram