Tak, Ty też jesteś pod kontrolą systemu (oraz 8 kroków do wolności)!

kontrolą systemu

Najpopularniejszy styl życia, jaki obowiązuje na świecie, to męczeństwo. Chodzimy do pracy, której nie lubimy, zarabiamy pieniądze, które nas nie satysfakcjonują, a po pracy zamiast rozwijać skrzydła, gapimy się w kolorowe ekrany. Trochę tak, jak gdybyśmy zapomnieli o mocy sprawczej, sile i możliwościach człowieka, który może pięknie się rozwijać na wielu płaszczyznach, przynosząc sobie satysfakcję, spełnienie i ogólne poczucie szczęścia.

Gonimy za wszystkim i jednocześnie za niczym. Ciągle mamy poczucie, że to jeszcze nie to, czujemy pustkę, którą zapełniamy nowymi rzeczami, nowymi doświadczeniami i kolejnymi skokami adrenaliny. Zamiast satysfakcji, czujemy jednak brak sensu i chcemy więcej i więcej. Czujemy się winni, bo powinniśmy być szczęśliwi, tymczasem czujemy jeszcze większą pustkę i jeszcze większą potrzebę zapełnienia jej. Jesteśmy uwięzieni, a koło się zamyka.

A gdyby tak odwrócić perspektywę i popatrzeć na ludzkie życie z innej strony? A jeśli to nie jest tak, że praktykujemy samo umęczanie się i marnujemy swój potencjał na własne życzenie, ale system robi wszystko, żeby było nam w tym męczeństwie ciepło i wygodnie? A jeśli to, że nie wzrastamy, jest korzystne dla kogoś innego? Czy wegetacja zamiast przeżycia inkarnacji pełną piersią jest w ogólnym rozrachunku lepsza? Oczywiście że nie! Chociaż z drugiej strony… zależy dla kogo. Być może zostaliśmy zaprogramowani do tego, aby nie korzystać z pełni swoich umiejętności…? Zostaliśmy automatami, które bezmyślnie wprowadzają w życie czyjś plan.

Na szczęście, po uświadomieniu sobie tego, można zerwać kajdany i rozpocząć swoją własną, satysfakcjonującą drogę. Zmieńmy sposób myślenia i działania! Tylko wtedy zobaczymy prawdziwe efekty. Jak to zrobić? Jak wyrwać się spod kontroli systemu?

Może cię również zainteresować artykuł: Tajemnicze częstotliwości 432 Hz i 440 Hz – czym są?

PO PIERWSZE

Przestań ślepo podążać za religią. Ona nakazuje myśleć ludziom w konkretny sposób, robić konkretne rzeczy w imię konkretnych korzyści. Religie powstały po to, aby utrzymać ludzi w ryzach, w razie czego zastraszyć i dać im cel, który mogą wypełnić. Wyimaginowany cel, który jest opleciony zbiorem obyczajów, zasad. Aby uwolnić siebie i swoją indywidualność, warto wyłamać się z ustalonego schematu i rozpocząć poszukiwania prawdy i sensu na własną rękę.

PO DRUGIE

Zastanów się nad swoim stosunkiem do pieniędzy. Gonimy za fortuną, której nie mamy czasu wydać na rzeczy, które będą imponować ludziom, których nie lubimy. Czy to ma sens? Sprawdź swoją relację z pieniądzem. System gospodarczy wymaga od nas, ludzi, nieustannej konsumpcji i podążania za większą liczbą coraz lepszych rzeczy. Tylko wtedy pieniądze mogą krążyć w gospodarce i na siebie pracować. Jeśli jesteś zmęczony konsumpcjonizmem, to czas, aby wyrwać się ze schematu.

PO TRZECIE

Pożegnaj materializm. Uświadom sobie, że rzeczy, które masz, chcesz mieć i mieć będziesz, to tylko rzeczy, które być może wzbudzają mniej lub bardziej przyjazne emocje, których pragniesz. Odłączając się od materializmu jesteś w stanie poczuć więcej i głębiej – jeśli nie kierujesz swojej energii na ciągły konsumpcjonizm, wtedy masz czas i siłę na to, aby skupić się na tym, czego faktycznie chcesz od życia. Pieniądze to jedynie substytut tego, czego naprawdę potrzebujemy. Dajmy sobie emocje, o które walczymy kupując rzeczy – miłość, przyjaźń, akceptację, poczucie bezpieczeństwa.

PO CZWARTE

Uważaj na to, czym karmisz swoje ciało i duszę. Czy twoja dieta jest dobra dla twojego ciała? Czy jesz zdrowo? Czy twój sposób odżywiania się wpływa negatywnie na środowisko? Większość ludzi w dalszym ciągu wybiera produkty wysoko przetworzone, które podnoszą cukier w ciągu kilku chwil. Czyżby nie wiedzieli jak ważne jest to co wkładamy do ust? Dbaj o swoją dietę, to najlepszy sposób okazywania miłości samemu sobie.

PO PIĄTE

Uważaj, czym karmisz umysł. Toniemy w oceanie informacji. Do tej pory nigdy nie byliśmy przytłoczeni tyloma danymi co teraz. Zamiast segregować informacje i kodować to co jest dla nas istotne, bierzemy wszystko, chłoniemy wszystko i tracimy swoją energię. Zostańmy poszukiwaczami istotnych informacji, którymi nakarmimy umysł. Szukajmy prawdy. Łączmy fakty. Dajmy sobie czas na własne wnioski. I przede wszystkim, Zrezygnujmy z faszerowania się tym, co nie jest dla nas zdrowe i co zaśmieca nasz umysł.


Ochronna bransoletka z surowym czarnym turmalinem


PO SZÓSTE

Dużo czytaj. Nie wszystkie książki są warte przeczytania, ale wszystkie te, które rozwiną ciebie i twoją duszę, warte są poszukiwań. Wiele wartościowych, mądrych i skupionych na celu osób spisało swoje przemyślenia, które mogą być ziarnem na naszym żyznym polu. Z książek dowiemy się jak można pięknie żyć, jak pracować nad sobą, jak wspomagać swój rozwój. W książkach bardzo często też znajdziemy sekretny przepis na to, jak wyrwać się z systemu.

PO SIÓDME

Bądź odważny i nie idź za stadem. Szukaj swojej indywidualnej drogi. Niestety, zostaliśmy wychowani tak, aby podążać za tłumem i nie wychylać się, przez co trudno opuścić nam jest stado i zacząć swoją własną przygodę. Ze strachu, pod silną presją, z wątpliwościami, rezygnujemy z siebie, bo łatwiej jest iść z tłumem. Odłącz się i próbuj żyć samodzielnie.

PO ÓSME

Bądź uważny. Jeśli nauczysz się żyć w tu i teraz, cieszyć chwilą i zauważać drobiazgi, wtedy najłatwiej będzie ci się wyrwać z uwarunkowań, jakie zostały na ciebie nałożone przez wychowanie, tradycję i kulturę.

Oddaliśmy siebie, swoją energię, swoje możliwości. Jesteśmy pod kontrolą. Jeśli użyjemy głowy, świadomości, odrobiny samozaparcia, odzyskamy wolność, która była nam regularnie podkradania. Możemy wyrwać się ze smyczy, którą dobrowolnie założyliśmy, wyjść z klatki, od której oddaliśmy kluczyk.

Od małego jesteśmy programowani – nasze wzorce zachowań są zakorzenione, powtarzamy schemat naszych rodziców, którzy powtarzali schemat swoich.

Z obserwacji wiemy jak mają wyglądać relacje międzyludzkie, że nie warto się wychylać, że trzeba zagryźć zęby i robić to co nam każą zamiast rozwijać się najpiękniej w kierunku, który czujemy całym sercem. Zostaliśmy przypisani do roli żony, matki, męża, dziecka, brata, siostry, nauczyciela. Każda z nich jest opatrzona szczegółowym scenariuszem. Pytanie brzmi – czy chcemy ten scenariusz odegrać, czy chcemy napisać swój?

Jesteśmy tak przywiązani do wzorców, że nawet ich nie zauważamy. Nie widzimy innej drogi. Jesteśmy przekonani, że to nasza jedyna słuszna ścieżka i właściwa rzeczywistość. Że tak to działa. Otóż nie.

Może cię również zainteresować artykuł: Co ma ze sobą wspólnego szum medialny, natłok informacji i matrix

Nadine Lu


Źródła:
consciousreminder.com/2017/07/25/escaping-matrix-10-ways-deprogram
consciousreminder.com/2018/08/07/wake-up-how-the-matrix-of-fear-keeps-us-under-control/

Podziel się wiedzą:

Wspierasz energię, którą tworzymy? Wesprzyj nas w materii!

Przekaż darowiznę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

YouTube
Instagram