Zazwyczaj w okolicach nowego roku koncentrujemy się na rzeczach fizycznych, które chcemy zaprosić do naszego życia. Ustalamy cele, rozpisujemy kroki, wypisujemy życzenia. Jesteśmy bardzo mocno zakorzenieni w tym, co CHCEMY, i nie zwracamy uwagi na to, że z tym, czego NIE CHCEMY też należy zrobić porządek. Jak się z tym uporać? Odpuścić.
Czy chcesz w tym roku popracować nad figurą? A może zastanawiasz się nad nowym kolorem włosów? Na mapie już masz oznaczone kolejne destynacje do odwiedzenia i masz cichą nadzieję, że epidemia odpuści? Może szukasz miłości? Albo czujesz, że pora pożegnać się z obecną? Nowe mieszkanie? Przeprowadzka? Cokolwiek sobie nie życzysz na nowy rok, są z pewnością też takie kwestie, których definitywnie sobie nie życzysz. I warto się nimi zainteresować głębiej.
Co warto odpuścić?
POTRZEBĘ POTWIERDZANIA
Nie wszystko w życiu jest do potwierdzenia i do określenia. Natomiast potrzeba zatwierdzania wszystkiego w życiu pochłania tak wiele energii, że szkoda zachodu. Odpuść konieczność potwierdzania. Jesteśmy istotami społecznymi i jesteśmy zaprogramowani, aby mieć poczucie przynależności do plemienia oraz sprawczości. Potrzeba ciągłego potwierdzania i aprobaty jest przytłaczająca.
Nie wszystko musi być dookreślone, zaakceptowane i potwierdzone. Odpuść!
WREDNĄ ZOŁZĘ W TWOJEJ GŁOWIE
Często oceniamy siebie samych bardzo krytycznie, zupełnie nie tak, jakbyśmy byli ocenieni przez innych. Nasze wady są przez nas wytłuszczone i znacznie powiększone, natomiast zalety zepchnięte gdzieś w kąt. Jeśli nie przepracujemy swojej samooceny, stanie się ona wredną zołzą, która niszczy wszystkie fajne chwile, bo zawsze ma od siebie jakiś komentarz: jesteś niewystarczająco dobry! To pułapka! Na pewno się z ciebie śmieją! Ona sobie musi żartować! Znowu wyglądasz koszmarnie!
Zrób to dla siebie w nowym roku i zatkaj swojej wewnętrznej zołzie usta – odpuść potrzebę wysokiej samooceny, a zamiast tego potraktuj siebie jak swojego kumpla. To będzie dobry początek do długiej przyjaźni.
POTRZEBĘ KONTROLI
Jeśli próbujesz kontrolować życie – a zapewne w przynajmniej jednym aspekcie to robisz – wiesz, że to źródło stresu i kompletny wysysacz energii. Ale mimo to… masz kontrolę, bo kontrola kojarzy ci się z poczuciem bezpieczeństwa. Kontrolowanie teraźniejszości sprawia, że mamy wrażenie, że nic nas nie zaskoczy, a przyszłość, która jest pod lupą to zapowiedź szczęścia, porządku i poczucia siły. Nie mamy jednak magicznej mocy, która sprawia, że możemy kontrolować innych ludzi, sytuacje, czy przyszłość. W gruncie rzeczy, kontrolę możemy mieć jedynie nad tymi rzeczami, za które jesteśmy osobiście odpowiedzialni, które dotycząc tylko i wyłącznie nas.
Odpuść kontrolę i zaufaj życiu. Wszechświat podstawi ci idealne okazje, idealne osoby i idealne sytuacje, właśnie na ten moment.
WYŚCIG SZCZURÓW
Nieprzepracowane emocje, stres i zdenerwowanie, które tłumimy, a więc nie dajemy im się przeistoczyć w inny rodzaj energii, ostatecznie są bazą do chorób ciała. Dlaczego to sobie robimy? Sami narażamy się na stres, zakładając sobie kolejne cele, które wymagają od nas sprężenia się i często dawania z siebie więcej i więcej. Czujemy, że gonimy czas, który ucieka jeszcze szybciej, a my jesteśmy coraz bardziej sfrustrowani i zdenerwowani, bo nie wyrabiamy własnych założeń. Przegrywamy własny wyścig!
Dlatego odpuść wyścig i skup się na doświadczaniu życia, na docenianiu go i cieszeniu się nim. Wyścig nie jest ci do niczego potrzebny. Nie da ci spełnienia ani radości, a jedynie stres, niepotrzebne, negatywne emocje i niepokój.
OCZEKIWANIA
Lubimy przewidywać, w jaki sposób potoczą się sprawy. Spodziewamy się określonych reakcji i wydarzeń. I to sprawia, że jesteśmy sfrustrowani, bo rzadko kiedy nasze oczekiwania są bliskie realnemu życiu. Albo zupełnie odbiegają od założonego scenariusza, albo są niewystarczająco doskonałe. Łączy je natomiast jedno: oczekiwania powodują frustrację.
Spróbuj życia bez oczekiwań. Nie oczekuj od swoich dzieci, od partnera, od pracy. Daj się zaskoczyć!
ZADOWALANIE WSZYSTKICH DOOKOŁA
Nie ma szans, aby wszyscy cię lubili. Nie jesteś pomidorową, żeby zyskać ogólnoświatową akceptację! Wróć – z pewnością znajdzie się ktoś, kto, mimo wszelkich zachwytów nad tą zupą, nie jest jej fanem. Nie ma fizycznej możliwości, aby zadowolić wszystkich bez uszczerbku na sobie. Pamiętaj, że w swoim życiu odgrywasz główną rolę i to głownie o sobie masz myśleć, o samorozwoju i doświadczeniach w tej inkarnacji. Jeśli czujesz coś sercem – idź za tym, nawet jeśli to oznacza, że ktoś będzie z tego niezadowolony.
Zerwij z zadowalaniem wszystkich kosztem siebie!
DLACZEGO JA?
„Dlaczego ja?” zamień w “dlaczego nie?”. To pierwsze pytanie odbiera sprawczość, na której przecież tak bardzo nam zależy. Jeśli odpuścisz frustrowanie się odpowiedzialnością i zrzucanie jej na innych, dotrzesz do miejsca, w którym traktujesz życie jak przygodę i na wszystkie niesprzyjające warunki reagujesz entuzjastycznie. Dlatego… dlaczego nie?
PERFEKCJONIZM
Lepsze jest wrogiem dobrego, a zrobione jest lepsze od doskonałego. Często to perfekcyjne nigdy nie ma okazji ujrzeć światła dziennego, a więc jest w dużym uproszczeniu – stratą czasu i energii. Nie dawaj z siebie 100%! Wkładaj siebie całego tylko w to, na czym zależy ci najbardziej, co sprawia, że jesteś spełniony i szczęśliwy. Wszystko inne spokojnie uda się przerobić na ocenie 4… i nawet nikt nie zauważy różnicy!
URAZĘ
Uraza to taki skrzat, który trzyma cię za nogawki spodni i nie puszcza. Czasem, kiedy sobie przypomnisz, wbija zęby w kostki i drapie pazurami. Uraza to nic dobrego, a sprawia, że wibracyjnie zjeżdżamy w dół. Powinieneś wyzbyć się urazy… nie dlatego, że ładnie jest wybaczać. Tobie będzie lżej, jeśli ją odpuścisz, bo to ty przestaniesz targać za sobą złośliwego skrzata.
A co ty odpuścisz w nowym roku?
Może cię również zainteresować artykuł: Jak odpuścić poczucie winy i żyć w pełni teraźniejszością
Nadine Lu
