Legendarny już Osho to wielki, współczesny guru, myśliciel, założyciel i duchowy przywódca ruchu religijnego Neo-Sannyas. Kim był? Filozofem? Myślicielem? Nauczycielem duchowym? A może skupionym na seksie, zręcznym manipulatorem i przywódcą sekty?
Historia Osho
Rajneesh Chandra Mohan Jain, szeroko znany również jako Bhagwan Shree Rajneesh, najbardziej znany jako Osho, urodził się 11 grudnia 1931 roku w Kuchwadzie, w maleńkiej hinduskiej wiosce w stanie Madhya Pradesh w Indiach. Osho przyszedł na świat w dość zamożnej rodzinie, jako najstarszy syn z jedenaściorga dzieci handlarza suknem i ubraniami.
Miejscowy astrolog przepowiedział, że Rajneesh nie przeżyje siódmego roku życia. Rodzice, zatrwożeni tą przepowiednią oddali syna na wychowanie dziadkom, ze strony matki. Przepowiednia się nie spełniła. Młody Osho studiował filozofię na uniwersytecie w Sagar. Studia ukończył w
1957 r., zdobywając z wyróżnieniem tytuł magistra filozofii. Następnie wykładał filozofię w Akademii Sanskrytu w Raipur i później, do 1966 r., już jako profesor na uniwersytecie w Dżabalpur. To wersja przedstawiana przez zwolenników Osho. Jego przeciwnicy twierdzą, że wcale nie skończył studiów. Wiedzę czerpał z literatury i swoich własnych doświadczeń oraz przemyśleń. W 1966 roku rozpoczął podróż po Indiach, wygłaszając swoje poglądy w czasie wykładów, seminariów, ucząc także swoich zwolenników techniki medytacji.
W 1968 roku pozostawał w opozycji do poglądów wielkich hinduskich myślicieli i mistrzów duchowych, odważył się bowiem mieć inne zdanie na temat seksualności człowieka. Bardzo zdecydowanie krytykował stosunek hinduskiego społeczeństwa do miłości i seksu, nawołując jednocześnie do zaakceptowania seksualności oraz do pełnej wolności w tej kwestii.
W 1969 roku założył w Bombaju ośrodek o charakterze wspólnoty tzw. aszram. Ośrodek ten stał się swego rodzaju mekką dla mieszkańców Europy i USA, zafascynowanych kulturą Indii i filozofią samego Osho. Właśnie tam „dzieci-kwiaty” medytowały nad brzegiem morza, śpiewały, tańczyły i uprawiały wolną miłość. Miejscowym władzom nie podobały się takie praktyki i Osho został zmuszony do opuszczenia Bombaju. Przeniósł swoją wspólnotę do oddalonego o 120 km miasta Poona. Tam założył nowy aszram, który zasłynął jako centrum rozwoju i terapii, gdzie wschodnie techniki medytacji łączyły się ze współczesną psychoterapią (np. joga, zen, akupunktura, psychodrama, hipnoterapia, bioenergetyka). W swoim ośrodku Osho nauczał także własnych metod medytacyjnych, oryginalnych i nowatorskich.
Może cię również zainteresować artykuł: Niezwykły Sai Baba – wcielenie Ramy, Kryszny i Siwy
W 1981 roku, wiosną, po 15 latach wygłaszania wykładów i nauczania Osho rozpoczął okres milczenia, który potrwał 3,5 roku. Odbywały się tylko satsangi – wspólne siedzenie w ciszy, czasami z odczytami jego wykładów lub muzyką. W połowie 1981 roku Osho wyjechał do USA. Powodem był jego zły stan zdrowia i poszukiwanie jak najlepszej opieki medycznej. Był już tak znany na całym świecie, że jego uczniowie kupili mu wielki kawał ziemi za sumę prawie 6 milionów dolarów. Osho założył tam miasteczko Rajneeshpuram. Osiadł tam i żył bardzo dostatnio. W 1984 roku zakończył okres swojego milczenia i powrócił do wygłaszania wykładów rok później, w 1985 roku. Uczynił to wbrew życzeniu Ma Anand Sheeli, jego sekretarki zarządzającej podczas okresu jego milczenia dyktatorską komuną. Eskalacja konfliktów z okolicznymi mieszkańcami oraz władzami stanu Oregon, jak też, wręcz kryminalne działania zarządu komuny, z Sheelą na czele (włącznie ze spiskiem mającym na celu otrucie przedstawicieli władz lokalnych, zakładanie podsłuchów wewnątrz komuny, próba otrucia osobistego lekarza Osho oraz próba zmiany wyników wyborów lokalnych przez zatrucie salmonellą mieszkańców sąsiedniego miasteczka The Dalles na czas wyborów), doprowadziły do sytuacji, w której dalsze istnienie komuny stanęło pod znakiem zapytania. Na skutek rządów Sheeli, cały czas Rajneeshpuram opuszczało wielu uczniów. We wrześniu zarząd komuny uciekł do Europy i przelał wszystkie zasoby finansowe na tajne konta banków szwajcarskich. To był koniec dobrej reputacji i wielkości Osho.
W październiku 1985 roku wielki guru zostaje aresztowany. Postawiono mu 34 zarzuty, dotyczące między innymi gróźb karalnych i naruszenia praw emigracyjnych. Dostaje wyrok w zawieszeniu. Warunkiem, żeby uniknąć więzienia jest opuszczenie Stanów Zjednoczonych. Osho oskarżał później rząd Reagana, że w przeciągu 12 dni, w których z niewiadomych przyczyn stale przewożono go pomiędzy wieloma amerykańskimi więzieniami, był truty talem, jednakże śladów tej substancji później nie wykryto.
Spełniając warunek wyroku w zawieszeniu, Osho opuścił USA w 1986 roku. Rozpoczął podróż po świecie z cyklem wykładów. Przemawiał w Szwecji, Nepalu, Grecji i Urugwaju. Niestety, przez cały czas nasilały się dolegliwości zdrowotne i jego stan zdrowia bardzo się pogorszył.
Mocno schorowany, w 1987 roku, powraca do Indii, do swojego aszramu w Ponnie. Wygłaszał tam jeszcze swoje wykłady, jednak w subtelniejszym już tonie, skupiał się na naukach zen.
Czuł się coraz słabszy. Zmarł 19 stycznia 1990 r., w wieku zaledwie 58 lat. Jako oficjalną przyczynę podano niewydolność serca.
Poglądy i filozofia Osho
Osho był stanowczym przeciwnikiem wyznawania jakiegokolwiek systemu wiary. Zalecał zdecydowanie własny, indywidualny rozwój duchowy, a nie ortodoksyjną wierność zasadom religijnym. Uważał, że najważniejsze jest autentyczne, osobiste doświadczenie religijne. Ku temu doświadczeniu prowadzą (bez szczególnej kolejności): bycie świadomym, miłość, medytacja świętowanie, twórcze działanie oraz radość i śmiech.
Głosił, że oświecenie jest naturalnym stanem człowieka, tylko ludzie nie są w stanie tego dostrzec, ponieważ umysł zalewa ich milionami myśli, które zakłócają naturalny spokój i harmonię. Wygłaszając swoje wykłady, formułował tezy i głosił poglądy, opierając się na naukach najróżniejszych tradycji duchowych: Buddzie, Krysznie, Guru Nanaku, Jezusie, Sokratesie, mistrzach zen, Gurdżijewie, jak i sufizmie, chasydyzmie, tantrze i wielu innych. Często powtarzał, że żaden system myślenia nie jest w stanie go zupełnie zdefiniować, gdyż uważał, że żadna filozofia nie jest w stanie w pełni wyrazić prawdy.
Jak już wspominałam Osho w dość kontrowersyjny i niezbyt popularny sposób wypowiadał się na temat seksualności człowieka: „dla tantry wszystko jest święte, nie ma niczego, co byłoby bezbożne, a cała tłumiona moralna seksualność jest daremna i jałowa, jeśli człowiekowi niedana jest możliwość transcendencji seksu poprzez doświadczenie go całkowicie i świadomie”. Święci mężowie do tej pory tak nie nauczali, bardziej namawiali do ascezy i wstrzemięźliwości.
Może cię również zainteresować artykuł: El Morya – wniebowstąpiony mistrz i duchowy nauczyciel
Medytacja według Osho
Według Osho medytacja jest czystym rozluźnieniem, puszczeniem wszystkich myśli, swego rodzaju odpoczynkiem od codziennych wyzwań i problemów. Jest to stan uważności, w którym nie ma miejsca na realizowanie się ego. Tylko w tym stanie możemy dostrzec to, co przysłania nam nasze ego. I pozornie nie robiąc nic, możemy zrobić wszystko.
Osho był prekursorem wielu nowoczesnych technik medytacyjnych takich jak: Kundalini, Nadabrahma oraz Nataraj. Najważniejsza z jego technik to tzw. medytacja dynamiczna, idealna dla tych, którzy mają problem z takim „zwyczajnym” siedzeniem i trwaniem w stanie medytacji.
Twierdził, że przy wystarczającej praktyce możliwe jest utrzymanie stanu medytacji w trakcie wykonywania swych codziennych zajęć, a samo oświecenie jest niczym innym jak trwałym pozostawaniem w stanie medytacji.
Piękne poduszki do medytacji znajdziesz w naszym sklepie
Krytyka i kontrowersje
Jak każdy niepospolity umysł, miał nie tylko gorliwych wyznawców, ale i zdecydowanych przeciwników. Był osobiście oskarżony o założenie tzw. psycho-sekty, w której to przez techniki manipulacji dokonywało się „pranie mózgów” jej członków.
Sam Osho określił siebie mianem „guru ludzi bogatych” i stwierdził, że materialne ubóstwo nie ma wartości duchowych. Powiedział też, że stanowczo lepiej medytuje się jadąc Rolls-Roycem, niż podróżując na grzbiecie osła. Według byłego ucznia, Juliana Lee, Rajneesh/Osho to najgorsza rzecz, jaka kiedykolwiek przydarzyła się duchowości na zachodzie.
A co Wy sądzicie o Osho?
Marlena Pietruszka
Źródła :
pl.wikipedia.org/wiki/Osho_(Bhagwan_Shree_Rajneesh)
racjonalista.pl/kk.php/t,3453