Spójrz w zimne, styczniowe niebo. Odetchnij głęboko, prósząc iskierkami skrzących od mrozu cząsteczek powietrza wewnątrz swojej czakry gardła. Wiatr ten, wypełniony po brzegi wszystkimi słowami świata, przez moment stanowi Twój oddech. Twoje święte połączenie ze światem wewnętrznym. Twoją nić, przeplatającą się z nitkami wszystkiego co Widzialne i Niewidzialne we wszystkich zewnętrznych światach. We wszystkich, które nie stanowią Ciebie. Choć taśmy powietrza oplatają wnętrza każdej oddychającej Istoty, by wraz z wydechem ruszyć w dalsza wędrówkę, kąpiąc się w orzeźwiającym prysznicu rosy i tańcząc w huraganie cząsteczek nad spienionymi morskimi falami, przez moment stanowią Ciebie. Są Tobą. Głęboko wnikają w każdą cząsteczkę Twojej tożsamości na poziomie Ciała, Umysłu i Duszy, by wziąć z Ciebie twój zapach, myśl, nastrój, emocję… I gnają dalej, pospiesznie sprawdzając, co słychać w innych wnętrzach. Czy wiesz, że Ty i wszyscy, których kochasz, oddychacie tym samym powietrzem? Przez ułamek sekundy JESTEŚCIE tym samym. Ta sama cząsteczka tlenu, połączona z tą samą cząsteczką Wody, najpierw wypełniała jego/jej wnętrze, ogrzewając się ciepłem krwi bądź opuszczając ciało ciężkim, samotnym westchnieniem…
Skup się.
Z pełną świadomością tego, że właśnie wypełniasz siebie oddechami, myślami, wątpliwościami i radością całego świata wyobraź sobie, że Powietrze, którym się wypełniasz aż po kres Twojej obecności w formie fizycznej i energetycznej wpływa do Ciebie i znajduje drogę na dno Twojego serca, gdzie na najpiękniejszej łące, jaką potrafisz przejawić własnymi siłami wizyjnymi, rozlewa się na kwiaty i drzewa jak miód, zrobiony z bursztynów, złota i okruszków Słońca. Rozpływa się, jaśniejąc z każdym oddechem coraz mocniej. To Twoje Serce, twoja Święta Przestrzeń. To tutaj znajduje się wszystko, za co jesteś wdzięczny światu. Wszystko, co Cie inspiruje, co powoduje najszczersze, obsypane drobnymi dźwięczącymi drobinkami brokatu gwiazdki szczęścia w oczach. Oto najprawdziwsze Źródło tego, co postrzegasz jako najbardziej piękne, wzruszająco ciepłe i dobre. Pozwól, by Powietrze, które na czas jednego oddechu pożyczyłeś od świata, ogrzało się Tobą. Włóż w nie jedno lub kilka słów, które – uwalniając wraz z wydechem jak zaklęcia rzucane z melodią, uczynią Ziemię piękniejszym miejscem. Więc biorąc w siebie Przeszłe i Przyszłe oddechy Pokoleń zadecyduj, że w Tu i teraz przepłynie przez ciebie Pokój. Lub Mistrzostwo. Miłość Uniwersalna. Uśmiech. Lub Światło.
Wraz z każdym oddechem decydujesz.
Żyj świadomie.
Tak swoim lśnieniem obudzisz Iskrę Boga w każdym człowieku.
Złap oddech. Nasącz go pięknem swoich przemyśleń, uczuć, emocji, wspomnień… Podpisz go zachwytem. Wróci do Ciebie pomnożony przez efekt, którego dokona w świecie. I przez uśmiech, który wywoła na twarzy. Tej, którą masz w pamięci zawsze, gdy Wasze Dusze spojrzą sobie w oczy.
Powodzenia!
Wiedźma Anja
Ps. Opisz swój najpiękniejszy oddech. O czym był, co Ci przypomniał? A może to westchnienie za czymś z Przyszłości?