„Amulety różnią się od innych lekarstw tym, że są noszone, a nie zażywane, ale ich siła lecznicza jest większa, ponieważ lekarstwa mają swoją siłę w ziemi, amulety zaś wprost z nieba, gdyż gwiazdy udzielają im cząstki swej siły”.
„Antipocras” Mikołaj z Polski (XIII w.)
Amulet, talizman, czy też wywodzący się ze starosłowiańskiego, nawąz – wszystko to określa bardzo silną energię, skupioną wokół szczególnego przedmiotu, któremu przypisywane są różne magiczne właściwości. Istnieje wiele przykładów na to, jak ważnym elementem w życiu naszych Przodków pełnił amulet. To on chroni, napełnia siłą, daje nadzieję i gromadzi wszelkie energie. Na przestrzeni wieków amulety pełniły także funkcję lekarstw. Odpowiednio używane potrafiły uzdrawiać i odpędzać choroby.
Dla Słowian szczególnymi amuletami były przede wszystkim kły zwierząt. Znajdywane w wielu grobach, przedziurawione na wylot, ułożone na piersi, lub schowane w woreczkach z innymi, magicznie nacechowanymi przedmiotami. Nadawały szczególną moc noszącemu je wojownikowi. Przekazywały siłę i spryt zwierzęcia. W niektórych przypadkach noszono także zęby ludzkie, najpewniej przodków, chcąc posiąść ich wiedzę. Co ciekawe, zwierzęce kły nosili nie tylko mężczyźni. Właścicielami okazywały się także kobiety. Ostrość kła miała najpewniej zabezpieczyć właścicielkę przed złymi mocami. Najczęściej takimi amuletami stawały się kły niedźwiedzi, dzików, czy wilków. Oprócz siły fizycznej, dla Prasłowian, były także ważne inne cechy, które nadawano zwierzętom. Dowodem na to są znaleziska talizmanów wytworzonych z zębów jelenia, czy lisa, które powszechnie nie są utożsamiane z siłą. Oprócz kłów szczególną moc ochronną miały także kości, poroża a także same formy talizmanów. Najczęściej spotykane na naszych ziemiach są kościane toporki, młoty Thora. Również zoomorficzne ornamenty miały ogromną moc.
Lunula
Drugim z kolei najczęściej spotykanym na naszych ziemiach amuletem jest tzw. lunula, czyli półksiężycowata zawieszka, wykonana najczęściej z metalu i wieszana na szyi wśród szklanych paciorków. Nie można przypuszczać, że lunula pełniła jedynie funkcje ozdobne, gdyż motyw półksiężyca wśród amuletów magicznych był powszechnie znany od wielu stuleci na terenie całego świata.
Lunula, to przede wszystkim znak lunarny, bezpośrednio kojarzony z mocą kobiecą. Ponadto znajdywano go w grobach kobiecych, więc można przypuszczać, że pełnił rolę amuletu chroniącego lub uwypuklającego kobiecość. Niektórzy badacze natomiast uważają, że lunule nosiły jedynie kobiety zamężne, a same amulety były wyrazem czci oddawanej bóstwom – opiekunom małżeństw. W obu tych przypadkach lunula jest bezpośrednio połączona z kobiecą energią. Właścicielka nosząca półksiężyc na swojej szyi jest otoczona opieką pochodzącą wprost od Matki Ziemi, którą Słowianie darzyli ogromną czcią. Oprócz lunul związanych z płodnością były także zawieszki binoklowate.
Kaptorgi
Na trzecim miejscu, najczęściej spotykanych amuletów na terenie Polski znajdują się tzw. kaptorgi (srebrne, brązowe czy ołowiane, trapezowate schowki, zazwyczaj z ornamentyką zwierzęcą lub roślinną) i woreczki kultowe. Były one najbardziej nacechowanymi magicznie zawieszkami spośród wszystkich znalezisk. Ich siła i działanie wynikały z połączenia kilku magicznych elementów, dobranych odpowiednio, by zapewnić noszącemu ochronę. Znaleziska wskazują na to, że używano je nawet w czasach chrystianizacji. Świadczą o tym zawartości woreczków; pośród mchu, czerwonych sznurków, zwierzęcych kłów, znajdywano także krzyżyki.
Wiele amuletów z czasów naszych Przodków wykonanych jest ze srebra, metali kolorowych i żelaza. Był to materiał popularny i łatwo dostępny, choć i tutaj nie można być pewnym, czy magiczne właściwości kruszców nie różniły się w zależności od dostępności danego tworzywa. Znajdywano także amulety wykonane z bursztynu (były to przede wszystkim toporki i młoty Thora). Istniały również amulety drewniane, ale najpewniej z powodu upływu czasu uległy rozkładowi. Istnieje tylko kilka przykładów takich znalezisk z terenów naszych praprzodków (np. Świętowit z Wolina). Nie można też zapomnieć o belemitach, czyli Perunowych Strzałkach, które często były wieszane na szyjach obok szklanych paciorków i amuletów.
Niektórzy badacze twierdzą, iż znaczenie magiczne miał nawet element, na którym wieszano amulety. Zwykle był to koński włos, któremu Słowianie przypisywali szczególne właściwości.
Nie można natomiast przypuszczać, że wszystkie znalezione ozdoby były nacechowane magicznie, ale większa ich część odnosi się do wierzeń i duchowości. Niektóre źródła podają, że oprócz funkcji estetycznej ozdoby pełniły rolę pieniądza (np. srebrne lunule). Szerokie spektrum przedmiotów, które były wywyższane w czasach naszych Przodków do rangi amuletów, mówi nam o tym, jak ważna dla Prasłowian była magiczna ochrona. Amulety były lekarstwem, ochroną i siłą. Noszone na szyi, nasycone magiczną mocą, dawały właścicielowi to, co najważniejsze: poczucie bezpieczeństwa.
Katarzyna Anna Grabowska
fot. www.witchcraftsartisanalchemy.com