Orgonit ma za zadanie wychwycić negatywne energie, które go otaczają i przemienić je, przetrawić w sobie. Jest to możliwe ze względu na materiał, z którego się go tworzy. Kiedy już wyłapie negatywną energię eteryczną, następuje proces harmonizowania jej z ludzką strukturą. Z czegoś, co nam szkodzi i często zjada od środka, orgonit tworzy dla nas dodatkową energię witalną, którą nam oddaje i z której możemy korzystać.
Możemy ustawić orgonit w jednym miejscu w domu i cieszyć się zaletami jego właściwości. Sprawę ułatwia fakt, że zazwyczaj orgonity tworzone są tak, by stabilnie stały, a dodatkowo, są ładne i ozdobne. Dla miłośników czarodziejskich gadżetów są egzemplarze orgonitów, które można nosić jako amulet blisko siebie!
Jak działają?
Orgonity mają właściwości ochronne dla naszej aury. Pracują z naszą energetyką, a co za tym idzie z jej centrami w naszych ciałach – czakrami. Gdy decydujemy się na używanie orgonitu na przykład w postaci wisiorka, nie nośmy go stale na wysokości którejkolwiek z czakr. Jego praca jest tak silna i tak odczuwalnie wpływa na naszą energetykę, że zbyt długie przebywanie w okolicy jednej czakry może spowodować odwrotny do zamierzonego efekt. Zamiast nastroić pozytywnie, może spowodować kumulowanie większości energii w tym jednym splocie energetycznym. Traci na tym reszta czakr i przepływ energii między nimi.
Gdy decydujemy się na ustawienie orgonitu w pomieszczeniu, w którym przebywamy, pamiętajmy, że są określone zasady co do wyboru miejsca. Orgonity bowiem wciągają energię spod siebie, spod poziomu, na którym je ustawimy. Dlatego orgonity powinny stać raczej na podłodze, a nie na regale czy parapecie.
Jeśli za pomocą orgonitu chciemy polepszyć jakość snów, dobrze ustawić cztery małe egzemplarze przy czterech rogach łóżka. Może się okazać, że przez kilka pierwszych nocy wystąpią problemy z zaśnięciem. To normalne, bowiem nasze ciało ma nauczyć się nowej energetyki. Kiedy już zaśniemy, wstaniemy wypoczęci jak nigdy.
Trzy elementy orgonitu
Z czego składa się ten dobroczynny przedmiot? Są trzy główne elementy, których właściwości po połączeniu ich w odpowiedni sposób działają zbawczo na nas i nasze otoczenie.
Po pierwsze, z substancji organicznej. Do wyboru jest kilka możliwości: żywica, wosk, smoła, wełna oraz sok z drzew.
Orgonitowa piramidka
Po drugie, ze związków nieorganicznych. Dzięki nim, orgonit wciąga do siebie negatywne wibracje i szkodliwe dla nas energie. Najlepsze do tego celu są metale. Najczęściej wybieranymi są srebro, brąz, miedź, mosiądz, rzadziej dural, aluminium, czarna stal lub tytan. Za pomocą tego składnika wciągnięta energia odbija się, zmieniając swoją polaryzację i dodatkowo zyskuje na prędkości. To swego rodzaju połączenie wielkiej fabryki energetycznej i tarczy ochronnej, od której to, co negatywne odbija się.
Trzecim elementem orgonitu są kamienie. Przy wyborze lub konstruowaniu swojego orgonitu możemy kierować się różnymi aspektami. Możemy wybrać minerał, którego właściwości są nam potrzebne, a które poprzez zestawienie z poprzednimi dwoma elementami, wzmocnią się. Możemy po prostu zaufać przeczuciu, albo podpytać znawców, co byłoby najlepsze na konkretny problem. Często używa się kwarców, kryształów, hematytów, ale z powodzeniem można wybrać wersję z rubinem lub tygrysim okiem.
Rozmiar ma znaczenie
Im orgonit większy, tym więcej negatywnej energii pobiera z otoczenia i tym więcej oddaje jej w formie przetworzonej i zbawiennej dla nas. Kształt również ma tu znaczenie. Produkuje się orgonity w postaci piramidy, której zdolności energetyczne znali już Egipcjanie; w postaci kul, a te świetnie nadają się do pracy z energiami oraz w postaci tak zwanych organów Platona.
Organy Platona to zestaw pięciu orgonitów, w którym każdy kształt odpowiada innemu elementowi wszechświata. Czworościan- ogień, kostka-ziemia, ośmiościan- powietrze, dwunastościan- eter, dwudziestościan-woda i kula reprezentująca próżnię.
Wykonuje się też orgonitowe spirale – zamiast opiłków metali zatopionych w żywicy, można wykorzystać wtedy miedzianą spiralę. Jej zadaniem jest lepsze ukierunkowanie energii.
Skoro już mamy i stosujemy nasz transformator orgonu, ważne jest, by umieć odpowiednio o niego zadbać. Wystarczy wiedza z zakresu higieny kamieni (akademiaducha.pl/kamienne-bhp-czyli-jak-oczyszczac-mineraly-czesc-1/ oraz akademiaducha.pl/kamienne-bhp-czesc-2-energetyzowanie-i-aktywizowanie-mineralow/). Musimy pamiętać, że orgonity to swego rodzaju pudełka, do których wrzucane są negatywne emocje, promieniowanie elektromagnetyczne, cały brud, który nas otacza i który brudzi je od środka. Każde pudełko ma określoną ładowność, orgonit też. Dobrze jest więc raz na jakiś czas dać mu szansę na oczyszczenie się. Są trzy główne metody, by tego dokonać: obmycie chłodną, bieżącą wodą, wystawienie na Słońce i wystawienie na blask Księżyca. Uwaga – nie trzymajmy orgonitu bezpośrednio w pełnym słońcu. Kamienie zatopione w orgonicie mogą wtedy wyblaknąć, chociaż twórcy zapewniają, że nie umniejsza to zdolności samego orgonitu.
Orgonity neutralizują:
- smog elektromagnetyczny, czyli promieniowanie z telewizorów, radarów, linii energetycznych, telefonów, czy nawet urządzeń komunikacji bezprzewodowej;
- strefy psychosomatyczne, czyli wyłapuje te emocje, które nam szkodzą, które zatruwać mogą naszą aurę, zabijać w nas harmonię i wprowadzać w zły stan psychiczny i fizyczny;
- miejsca, które nagromadziły negatywny przekaz, czyli na przykład cmentarz lub miejsce katastrofy;
- strefy geopatyczne, czyli uskoki tektoniczne, radioaktywność, cieki wodne, mokradła, sieci inżynieryjne. Ich obecność zwykle źle na nas wpływa, rozstraja nasz zegar biologiczny i albo powoduje nadmierną senność, albo bezsenność, zawroty głowy czy zaburzenia pracy serca.
Co robi orgonit:
- jest naszą tarczą, ma działanie lecznicze, ochronne i regeneracyjne,
- oczyszcza wodę,
- przedłuża trwałość żywności,
- poprawia jakość snu.
PS
fot. www.lastura.cz
Warning: call_user_func() expects parameter 1 to be a valid callback, function 'twentytwelve_comment' not found or invalid function name in /wp-includes/class-walker-comment.php on line 184