Nazwę Szałas potów (inipi – oddech życia) stosują Indianie z Ameryki Północnej. Znany jest też termin temascal, którym posługują się Majowie i Aztekowie. Ceremoniał szałasu potów odprawiany jest niemal we wszystkich pierwotnych kulturach. Ryt ten pozwala doskonale się oczyścić i ponownie narodzić. Dzięki niemu w bezpiecznym miejscu zrzucisz z barków zbędny balast, otworzysz serce, a już po nim – pełen prawdy, ruszysz dalej przez życie.
Szałas potów, fińska sauna, rosyjska bania czy turecki hamman to różne nazwy na ten sam w zasadzie rytuał. To też miejsca gdzie społeczności spotykały się, aby w bardziej bądź mniej rytualny sposób oddawać się kąpielom w gorącej parze.
Budowa szałasu
Miejsce odbywania rytuału – szałas, budowany jest na planie koła. Jego ściany tworzą zgięte gałęzie, przykryte nieprzepuszczającym poszyciem. Pierwotnie do budowy ścian używano liści oraz tego co można było z naleźć w przyrodzie, a za stelaż służyły gałęzie wierzby (temascal jest konstrukcją solidniejszą – zbudowaną z wysuszonych cegieł, a przykrytą strzechą). Dziś za poszycie może służyć każdy nieprzepuszczający materiał. Na zewnątrz szałasu, niedaleko wyjścia przygotowuje się palenisko, w którym rozgrzewane będą kamienie wulkaniczne – napęd całego misterium (Indianie uważają kamienie za nośniki informacji i energii).
Gdy kamienie nabiorą odpowiedniej temperatury, za pomocą wideł rytualnie wnosi się je do środka. W ten sposób temperatura rośnie, powodując obfite pocenie wśród uczestników obrządku.
Na poziomie fizycznym rytuał ten jest niemal identyczny z korzystaniem z sauny – oczyszczamy ciało dzięki zwiększonej potliwości. Jednak obecność szamana powoduje, że obok ciała, oczyszczamy też umysł i Ducha.
Szaman
Przed samym wejściem do szałasu, ma miejsce medytacja Święta Ziemia. Pomaga ona się ugruntować, poczuć jedność ze światem i zrzucić ograniczające napięcia.
Szaman zajmuje miejsce przy wejściu do szałasu, skąd dowodzi całym procesem jaki będzie odbywał się w grupie. Często na samym początku, przekazuje uczestnikom „artefakt głosu”, przedmiot uprawniający do wypowiedzenia intencji, dla których zjawiliśmy się w szałasie. Artefakt ten podnosi rangę wypowiadanych słów, zmuszając jednocześnie głoszącego do sięgnięcia w zakamarki Duszy, by odkryć jej najgłębsze pragnienia. Czujny szaman pilnuje, aby prawdziwe pragnienia nie zostały tu przykryte iluzją ego. Dzięki doświadczeniu i umiejętnościom pomaga naprowadzić uczniów na najistotniejsze a często nieuświadomione problemy.
Cztery żywioły, cztery strony świata
Ogień zaklęty w rozgrzanych kamieniach, przynosi nam oczyszczenie i inspirację.
Woda, którą polewane są kamienie wyzwala drzemiącą w nich moc.
Wdychając gorące, wypełnione parą powietrze, prosimy o uzdrowienie naszych emocji.
Siedząc na ziemi, modlimy się wreszcie o zdrowie dla naszych bliskich i całej planety!
Sam szałas – bezpieczny, ciemny i ciepły symbolizuje łono matki (ziemi). Wracamy do niego, aby zrzucić z siebie ograniczenia, zjednoczyć się ze stworzeniem i narodzić się na nowo.
Miejsce rytu jest także podzielone na cztery części, odpowiadające czterem kierunkom świata.
Podróż zaczyna się od południa, w którym prosimy o rzeczy istotne dla naszego rozwoju, wypowiadając w ciemności swoje pragnienia. Po każdej modlitwie szaman polewa kamienie mieszanką ziół, aby wyzwolić z nich niezbędny do przemiany ogień.
W drugiej części przenosimy się na zachód, aby tam skupić się na naszych najbliższych – rodzinie i przyjaciołach. Podobnie jak wcześniej po każdej z modlitw szaman polewa kamienie wodą, aby te mogły otulić parą uczestników.
Trzecia część to północ i odrzucenie wszystkiego co przeszkadza nam w uzyskaniu równowagi. W tej części można prosić o uwolnienie spod działania złych energii, niekorzystnych związków bądź chorób. Często jest to najcięższy z etapów – prawdziwy test dla ukrytego ego, w którym uczestnicy konfrontują się ze swoimi największymi słabościami i lękami.
Ostatnia część – wschodnia, należy do szamana, w której przywołuje on dwadzieścia sił wszechświata i prosi o Światło i Inspirację.
Ceremoniał, w zależności od miejsca z którego pochodzi, może się nieznacznie od siebie różnić. Bardzo wiele zależy w nim od szamana, który rozpoznaje potrzeby grupy i tak kieruje ceremonią, aby osiągnąć najlepsze rezultaty.
Szałas Potów jest jedną z najefektywniejszych praktyk Twardej Ścieżki, a podobieństwo do wszystkim znanej sauny, może tylko zachęcić nowe osoby do poznania tej praktyki.
Korzyści z szałasu potów
Fizyczne:
- odtruwa organizm,
- relaksuje ciało,
- oczyszcza drogi oddechowe,
- stabilizuje ciśnienie,
- pobudza serce,
- podnosi odporność,
- oczyszcza skórę.
Duchowe:
- uwalnia złe emocje,
- uspokaja,
- podnosi świadomość, intuicję i kreatywność,
- pomaga poznać siebie,
- pomaga odnaleźć sens życia,
- podnosi poziom energii życiowej,
- uwalnia od lęków i ograniczeń.
***
Bart Kosiński
fot. www.mirko.org.pl