Słuchając ciała, usłyszysz Duszę – czyli po co czarodziejom joga?

Bywa, że nie doceniamy tego, jak ogromną rolę w naszym rozwoju duchowym odgrywa budowanie świadomości ciała i zadbanie o swoją fizyczną sprawność. Z pomocą przychodzi nam joga.

Kiedy zaczynasz poszukiwać czegoś więcej w otaczającej Ciebie rzeczywistości, zmienia się Twoje postrzeganie. Nagle denerwuje Cię hałas na ulicy i spaliny. Po wejściu do galerii handlowej pęka Ci głowa, a telewizor w Twoim domu służy do zbierania kurzu. Ostatnie gazety pełne zamachów, polityków i wypadków, wyściełają kosz na śmieci. Zamiast imprezy i grilla wybierasz poranne podziwianie wschodu słońca w lesie. Trudno Ci się rozmawia z osobami, które każde zdanie zaczynają od „to, nic -ja jak mam gorzej”. „Targety i kejpijaje” jakimi raczy Cię Twoja firma, brzmią dużo bardziej egzotycznie niż merkaba, yantra i palo santo. Znajomi uważają, że zwariowałaś, a babcia chce Cię ratować przed szponami sekty. Znacie to? To często sygnały, że widzisz i czujesz więcej. Osoby, które wchodzą na magiczną ścieżkę często szukają sposobów na poszerzenie swojej percepcji i podniesienie swojej energii. Bywa, że nie doceniamy tego, jak ogromną rolę w naszym rozwoju odgrywa budowanie świadomości ciała i zadbanie o swoją fizyczną sprawność. I tu z pomocą przychodzi nam joga.

W zdrowym ciele zdrowy duch

źródło: www-toneitup.com

źródło: www-toneitup.com

Banał, ale jakże prawdziwy. Joga jest wyjątkową formą ruchu, ponieważ działa na wielu poziomach człowieka. Najczęściej kojarzy się nam z asanami, czyli wymyślnymi pozycjami, gdzie chudzi hindusi bez stawów zastygają w pozycji skręconego węża. Tak naprawdę asana jest najbardziej powierzchownym elementem jogi, ale dobrze od niego zacząć. Nie liczy się dążenie do ideału, lecz świadome bycie w pozycji. Jeśli ciało jest sprawne, energia krąży w nim bez przeszkód. Dzięki temu masz siłę i moc, aby uczyć się i doświadczać również na duchowym poziomie istnienia.

Joga uczy pokory

Rozwijając się duchowo często oczekujemy natychmiastowych rezultatów. Byłem już na tylu warsztatach, tylu rytuałach, przeczytałem masę książek i dalej nie widzę, nie słyszę, nie czuję tego, co inni. Znacie to? Z jogą jest podobnie. Bywa, że nad pewnymi pozycjami jogi pracujesz latami, a i tak dalej robi je lepiej od Ciebie babcia na zajęciach dla seniorów (serio, ja też tak mam). Być może Twoją lekcją do odrobienia będzie zaakceptowanie, że tak jest. I być może któregoś dnia ze zdziwieniem stwierdzisz, że asana stała się wykonalna. Jeśli będziesz robić coś na siłę, ciało szybko powie dość fundując Ci kontuzje. Podobnie w rozwoju duchowym – gdy nie jesteś na coś gotowy, ale wywierasz na siebie presję -rezultaty mogą Cię niemile zaskoczyć.

Joga pokazuje nam, gdzie mamy blokady

źródło: www.nowapracalodz.pl

źródło: www.nowapracalodz.pl

Ciało pamięta emocje. Dlatego mimo wieloletniej praktyki pewne pozycje są dla nas niedostępne. Obserwuję to często u swoich uczniów i u siebie. Jak ciało ma pozwolić na głęboki skłon i poddanie się pozycji, jeśli w swoim życiu ciągle walczysz? Jak chcesz zrobić głębokie wygięcie, jeśli otwarcie klatki piersiowej sprawia, że odsłonisz swoje serce? A co, jeśli wciąż je chowasz, bojąc się zranienia? Jak możesz odchylić głęboko głowę, jeśli ciało wie, że odsłonięte gardło wypuści słowa, które od lat boisz się wypowiedzieć? Czasem na jodze płyną łzy lub słychać śmiech. To blokady, które rozpuszczasz praktyką, opuszczają swoje miejsce.

Joga jest dialogiem z ciałem

Każde ciało jest inne. Każdego dnia Ty jesteś inny. Asana, którą w poniedziałek robisz modelowo, we wtorek może być zupełnie poza Twoim zasięgiem. Dlatego nie bój się zrobić mniej, by w istocie zrobić więcej. Jesteś zmęczony? Czujesz, że chcesz przeleżeć pół zajęć w siavasanie? Super, zrób to! Na jodze nic nie musisz. Jeśli umiesz komunikować się ze swoim ciałem, to wiesz, kiedy to zwykłe lenistwo i lęk przed nieznanym, a kiedy ciało mówi „stop”. Podobnie w pracy z energią – czasem masz gorszy dzień, słabszą wibrację i warto wtedy odpocząć, by nie skrzywdzić siebie i innych.

Joga uczy odpuszczania

Ucząc obserwuję, że w większości moi kursanci wcale nie potrzebują, by ktoś ich docisnął, zmotywował i stał z przysłowiowym batem. Większość z nas żyje pod stałą presją – w pracy, w rodzinie, wśród znajomych. Najtrudniejszą pozycją jogi jest siavasana, czyli pozycja trupa, gdy kilkanaście minut starasz się pozostać nieruchomo, zachowując świadomy umysł. Bo musisz się zatrzymać. Być. Akceptować. A to nie jest to, co pędzący świat lubi najbardziej. Na początku gonitwa myśli i nerwowe ruszanie palcami z myślą ”kiedy to się skończy” są standardem. Ale przychodzi moment, kiedy z utęsknieniem czekasz na tę chwilę, gdy ciało zastygnie i umysł powoli będzie wyhamowywał. To jest ta chwila, gdy jesteś gotowy, by doświadczyć czegoś głębszego. Słuchając ciała, usłyszysz Duszę.

Joga poszerza percepcję

źródło: www.calayogablogspot.com

źródło: www.calayogablogspot.com

Widzieć i czuć więcej to cel każdego kto macza swoje palce w magii. Kiedy nauczyciel prosi o oddalenie 5 palca w stopie od 4 i o skręcenie nerek, masz wrażenie, że znalazłeś się w cyrku. Ale z czasem i mały palec drgnie, a wchodząc w mocny skręt czujesz, że nerka jest Ci wdzięczna. Wiesz, która część Twojego ciała wymaga dziś troski i jaka pozycja będzie dla niej najlepsza. Czujesz jaki oddech przyniesie Ci spokój a jaki doda energii. Ucząc czujesz energię i wibracje grupy i tak prowadzisz lekcje, aby za tym podążać. Otwierasz się na sygnały płynące z Twojego ciała i od innych.

Joga uwalnia oddech

Oddech to podstawa życia. Możesz nie pić kilka dni, nie jeść kilka tygodni i przeżyjesz. A bez oddechu Twoje ciało umiera po kilku minutach. Pranayama, czyli ćwiczenia oddechowe, prowadzą nas do kolejnego kroku w praktyce jogi i przygotowują do medytacji. Prana to oddech, siła życiowa; ayama – powiększanie objętości. Dzięki pranayamie możemy wyciszać umysł, dodać sobie energii i sprawić, że to my będziemy panować nad emocjami, a nie one nad nami. Dla osób pracujących z energią możliwość uwolnienia się od oceny, emocji, zmysłów pozwala w pełni doświadczać obecnej chwili i działać skuteczniej.

Joga harmonizuje czakry

Koncepcja czakr jest znana większości osób, które kroczą duchową ścieżką. Odpowiednie pozycje jogi pomagają otwierać konkretne miejsca w ciele, dzięki czemu centra energetyczne odzyskują swoją moc. Czasami wymaga to dłuższej praktyki i szczególnej koncentracji na pracy z oddechem. W przeciwieństwie do zewnętrznych metod otwierania czakr, które mogą być niebezpieczne, joga działa w sposób powolny i naturalny. Dzięki uważnej praktyce dostaniesz tylko to, na co jesteś w tym momencie gotowy.

Joga uczy, że wszystko jest jednością

Joga to nie asana na macie. Joga jest stylem życia. Uważnością w każdym momencie, szacunkiem wobec życia, podążaniem za prawdą, cieszeniem się tym, co jest. Jako nauczyciel rozwijam się dzięki pracy jaką wykonuję sama nad sobą oraz lekcjom, jakie otrzymuję od swoich uczniów. Podobnie jest w pracy z energiami: nie jest dobrze pomagać innym jeśli samemu nie jest się poukładanym wewnętrznie. Joga uczy, że bycie spójnym w czynieniu i w tym, jak żyjesz, to największa wartość praktyki.

Do zobaczenia na macie!

Namaste, Kamila

Podziel się wiedzą:

Wspierasz energię, którą tworzymy? Wesprzyj nas w materii!

Przekaż darowiznę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

YouTube
Instagram