Bogata rytualistyka Voodoo to mikstury, olejki, święte oleje, wody, pudry, trucizny i napoje magiczne. Trochę to bajkowe dla niektórych, ale mocno symboliczne i sprowadzone do materii. Z pewnością nie jest to rytualistyka i system dla każdego. Ale może się zdarzyć, że nagle, ku osobistemu zdziwieniu, odpamiętasz Voodoo w sobie.
Kontynuując odczarowywanie Voodoo z wizerunku magii krwi, kości, piór i trucizn nie możemy pominąć olei magicznych. Rozbudowana i barwna rytualistyka Voodoo przykłada do nich dużą wagę. Nacieramy nimi swoje ciało, inne osoby, świece, przedmioty, narzędzia rytualne, etc. Są to także oleje zastępujące perfumy lub noszone w buteleczkach jako talizmany, czy też stawiane w wishjarach w domu. Zawarte w nich składniki uzdrawiają Duszę i ciało, przynoszą szczęście, chronią, zapewniają błogosławieństwo i prosperity (celowo pomijam czarno-magiczne działanie odpowiednich mikstur). Przygotowanie olejków Voodoo nie jest szczególnie skomplikowane, chociaż wymaga specyficznych składników, czasami dosyć trudno dostępnych w naszym rejonie świata. Istnieje wiele przepisów pozwalających zrobić je samodzielnie. Przygotowując własne oleje mamy pewność co do użytych składników, a także już na etapie mieszania nadajemy im właściwą energię i intencję. Fakt istnienia czy czynienia zła nie jest zależny od systemu magicznego czy religijnego, a od intencji jednostki. Więc kierujmy energię ku czynieniu dobra wykonując magiczne mikstury używane z czystą intencją.
Tradycyjne haitańskie czy nowoorleańskie Voodoo to także trucizny, w tym najbardziej znany proszek wywołujący stan określany mianem poudre zombie, czyli mikstura na bazie tetrodotoksyny, wywołująca stan katatoniczny i paraliżująca układ nerwowy, a także otępiająca i narkotyzująca (m.in. za pomocą zawartego w niej bieluniu). Prawdą jest więc, że zombie istnieją, nie jest to jednak człowiek, który magicznie ożył, ale człowiek odurzony toksyczną trucizną. W rękach czyniącego jest pełna władza zarówno nad działaniem, jak i jego efektami. Zło istnieje wyłącznie poprzez działanie.
Podstawą olejków Voodoo są naturalne oleje. Każdy z nich ma inny czas przydatności po zmiksowaniu z innymi składnikami, dlatego tworząc własne oleje musimy pamiętać o tych różnicach, jak również pomyśleć o dodaniu witaminy E, która zakonserwuje nasz olejek. Podstawę olejków magicznych może stanowić olej migdałowy lub z pestek winogron, natomiast do świętych olejków najlepsza jest oliwa z oliwek. Olejek z pestek winogron należy trzymać w lodówce od 3 do 6 miesięcy. Migdałowy olej trzymany na półce również wytrzyma do pól roku, ale schowany do lodówki posłuży nam nawet 12 miesięcy, podczas gdy oliwa z oliwek przechowywana w chłodnym i ciemnym miejscu wytrzymuje rok do półtora.
Najlepiej jest przygotować olejek w moździerzu. Wlewamy do niego dwie uncje olejku bazowego, a następnie dodajemy niezbędne zioła i inne składniki, które ucieramy z olejem i przelewamy do szczelnego, szklanego opakowania – słoiczka lub butelki. Po czterech dniach przechowywania w miejscu pozbawionym dostępu światła weryfikujemy jakość mikstury. Siła zapachu magicznego olejku powinna pasować osobie, która go przygotowuje. Jest ona uzależniona od proporcji poszczególnych składników, więc jeżeli po czterech dniach zapach nie jest idealną mieszanką, wystarczy przecedzić olejek do moździerza i powtórzyć procedurę dopełniając olejem bazowym do 2 uncji, a następnie odstawić na kolejne 4 dni dla uzyskania upragnionego efektu. Na koniec przecedzoną miksturę przelewamy do buteleczki z ciemnego szkła i dodajemy kilka (3-4) krople benzoesanu lub witaminy e, które zakonserwują nasz magiczny olejek.
Najsłynniejszym olejkiem jest Olej Abramelina, ceremonialny olej, którego pochodzenie przypisywane jest Mojżeszowi (biblijna Księga Wyjścia). Przez Crowley’a został nazwany najczystszym złotem, Drzewem Życia. Łączy w sobie oliwę z oliwek, symbolizującą boską mądrość, która łączy się z mirrą reprezentującą magię oraz smutek i współczucie wynikające ze zrozumienia wszechświata. Dodajemy do niego słoneczny, rozgrzewający cynamon łączący chwałę i cierpienie oraz tatarak reprezentujący seksualność i męską energię. Kolejny składnik – galangal – symbolizuje początek i koniec, jedność i mnogość. Zmiksowane stanowią według Crowley’a perfekcję Drzewa Życia, czyste złoto dziesięciu Sefirotów.
Może cię również zainteresować artykuł: Poznaj moc olejków eterycznych – ich tradycyjne i mityczne zastosowanie
Voodoo nadaje tym składnikom trochę inną symbolikę. Cynamon, podobnie jak w tradycji żydowskiej, jest składnikiem na prosperity, finanse, powodzenie w biznesie, natomiast tatarak jest na szczęście, odwrócenie pecha oraz dezaktywację uroków, klątw czy złorzeczeń, a galangal działa czysto ochronnie. W efekcie jednak otrzymujemy jeden z najważniejszych magicznych olei. Ważne jest, że tatarak i galangal stosowane są wymiennie. Możemy więc przygotować dwie wersje – ochronną oraz przełamującą uroki. Jedną do stosowania profilaktycznie, a drugą do pomocy doraźnej w konkretnej potrzebie. Znanych jest kilka różnych przepisów na ten olej. Możemy wykonać go z olejków esencjonalnych lub macerowanych substancji stałych.
Olejki esencjonalne:
V 1.
Pół porcji olejku cynamonowego
1 porcja olejku z mirry
1 porcja olejku z tataraku
1 porcja olejku ze strączyńca (senes)
7 porcji oliwy z oliwek
Łączymy składniki, mieszamy, przechowujemy pod ołtarzem.
V 2.
4 części sproszkowanej kory cynamonu
2 części drobnozmielonej żywicy mirrowej
1 część sproszkowanego korzenia tataraku/ korzenia galangala
7 części oliwy z oliwek.
W tej wersji mikstura powinna się przegryzać aż miesiąc, następnie przecedzamy i przechowujemy w buteleczce z ciemnego szkła.
Olejek ochronny – skuteczny w łamaniu klątw oraz ułatwiający odesłanie „nadawcy” energii i bytów, które otrzymaliśmy bez naszej zgody.
1 porcja korzenia tataraku
1 porcja korzenia lukrecji
Liść bergamotki lub porcja olejku z bergamotki.
Kilka (5-6) ziarenek Frankincense – (Boswellia carteri) – to jedno z najsłynniejszych kadzideł, znane już w czasach bibilijnych. Posiada świeży, sosnowo-cytrynowy bukiet z delikatnym, słodkim, żywicznym i drewnianym tonem. Wdychane powoli i głęboko od wieków było stosowane do podwyższania świadomości i wzmacniania duchowości, medytacji i modlitwy. Pomaga przy problemach z zasypianiem, na depresję i stany lękowe. Zalecana do stosowania przy czarach i rytuałach na bogactwo, pomyślność i poprawę zdrowia.
Ucieramy z 2 uncjami olejku migdałowego, a na koniec utrwalamy kilkoma kroplami witaminy e. Służy namaszczaniu świec, laleczek oraz woreczków gris gris.
Olejek ołtarzowy – służący namaszczaniu siebie, ołtarza, przedmiotów rytualnych oraz innych osób. Przynosi błogosławieństwo i oczyszczenie.
4 krople Frankincense
2 krople mirry
1 kropla olejku cedrowego
2 uncje oliwy z oliwek.
Napój senny – wspomagający jasność śnienia, jasnowidzenie, sny prorocze.
Ocet winny z czerwonego wina
Czerwone wino (gronowe)
Garść rozmarynu
Miód
Wszystkie składniki miksujemy, nacieramy czoło przed snem.
Najsłynniejszy olejek na szczęście – klasyczny luizjański olejek VanVan z Nowego Orleanu:
16 części olejku z trawy cytrynowej
8 części olejku citronella
1 część olejku wetiwerowego
1 część olejku z palmarosy
1 część olejku gingergrass
Mieszamy, pozostawiamy na co najmniej tydzień „do przegryzienia”. Powyższe będzie stanowiło mieszankę bazową naszego Van Vana. Do buteleczki docelowej wkładamy szczyptę suszonych liści trawy cytrynowej oraz szczyptę sproszkowanego pirytu, pełną pipetę zakraplacza powyższej mieszanki i dopełniamy bezbarwnym olejkiem migdałowym.
Powyższe mikstury stanowią punkt wyjścia. Znając zastosowanie i właściwości ziół, roślin i kamieni, możesz tworzyć własne mikstury. Być swoim własnym przewodnikiem.
Chcesz poznać magiczne właściwości różnych ziół, przypraw, owoców, kamieni, gwiazd, kart, kwiatów, metali, barw i nauczyć się wykorzystywać je do tworzenia zaklęć w pełni odpowiadającym twoim potrzebom? Nic trudnego, potrzebną do tego wiedzę znajdziesz w książce „Encyklopedia magicznych ingrediencji”.
Matylda Jagłowska x