Nareszcie trawa bujnie rozkwitła i zazieleniła tereny wokół. Wiosną i latem chętniej przebywamy na łonie natury, a nawet boso spacerujemy po trawie lub piasku. Czy jest to zdrowe? Czy chodzenie boso może być praktyką duchową? Poznaj najważniejsze powody, dla których warto ściągnąć buty i spacerować boso.
Wyobraź sobie letni poranek, świeżą trawę zroszoną rosą i przyjemność płynącą ze spaceru bosymi stopami po ogrodzie. Ziemia jest miękka i lekko wilgotna, trawa delikatnie masuje i łaskocze twoje stopy, a ty czujesz błogi relaks. A może przypominasz sobie spacer po plaży i zanurzanie się w piasku? Ja uwielbiam też wchodzenie do morza, jeziora lub rzeki i moczenie w nich stóp. To tak, jakbym przy okazji resetowała umysł i ciało, pozbywając się negatywnych myśli, trudnych emocji, czy pośpiechu. Z łatwością też mój organizm zaczyna produkować dużą dawkę endorfin. Potrzeba tak niewiele do szczęścia – jak za czasów dzieciństwa, gdy eksplorowało się świat bosymi stopami.
Historia butów jest dużo krótsza niż historia naszych stóp. Obuwie nosimy od około 8 tysięcy lat. Gdzieś od 300 lat branża obuwnicza rozkwita. A ludzie chodzą po Ziemi znacznie dłużej.
Może cię również zainteresować artykuł: Uziemienie – codzienny sposób na dobrą energię
Buty produkowane są na masową skalę i często źle dobrane. Czasem nawet nie jest możliwe idealne dopasowanie obuwia do swoich stóp. Rodzą się z tego problemy zdrowotne, patologiczne zmiany kostne, zmiany w sylwetce, problemy ze stawami i kolanami. Jakby tego było mało, problemy ze snem, rozregulowany rytm biologiczny, brak sił, przedwczesne starzenie się czy napięcia w ciele, również mogą być efektem utraty kontaktu stóp z naturalnym podłożem.
Chodzenie boso jest bardziej naturalne dla stóp, dlatego potrafi ono zniwelować płaskostopie i wspierać prawidłowy rozwój całego ciała. W związku z tym, że na stopach mamy aż 72 tysiące zakończeń nerwowych, chodzenie boso okazuje się zdrowotnym masażem i to całkowicie za darmo Stymulując stopy dotykaniem różnego podłoża, budzimy procesy regeneracyjne w całym ciele.
Poprzez kontakt z ziemią – naturalnym podłożem – uruchamiamy przepływ elektronów o ładunku ujemnym do naszego ciała, co korzystnie wpływa na mózg i układ odpornościowy, poprawia regulację glukozy we krwi i redukuje stres. Można by rzec, że jest to idealne lekarstwo na wiele problemów zdrowotnych współczesnej populacji. A to nie wszystko!
Chodzenie boso poprawia krążenie i dotlenia organizm. Obniża też ciśnienie krwi i zmniejsza ryzyko chorób serca. Jeśli masz problemy z bezsennością, również warto spacerować bez butów. Wyciszysz przy okazji układ nerwowy i zmniejszysz apetyt. Jeśli dużo pracujesz przy komputerze i odczuwasz bóle kręgosłupa, w ramionach, czy mięśniach nóg, też skorzystaj z bezpłatnego masażu od ziemi. Dodatkowo ta aktywność wymusi na tobie prawidłową postawę ciała i wzmocni mięśnie.
Przestań martwić się o przeziębienie – to mit. Ta czynność nie tylko wspomaga odporność, ale też zmniejsza stany zapalne i stymuluje organizm do samoleczenia. Naukowcy te zasługi przypisują przeciwutleniaczom, czyli elektronom o ujemnym ładunku wędrującym z ziemi do naszego organizmu. Bose spacery podnoszą też poziom antyoksydantów w naszym organizmie. Bardzo modne i pożądane są teraz warzywa i owoce, które posiadają przeciwutleniacze czy antyoksydanty, a okazuje się, że mamy bezpłatnie dostęp do dużo większej dawki tego pozytywnego składnika. Przekroczyłeś limit kawy na dziś? Wyjdź do ogrodu i zrób sobie przerwę. Ściągnij buty, stań na trawie, poczuj na sobie słoneczne promienie. Oddychaj, zanurz się w teraźniejszości. Pospaceruj, a potem wróć do pracy z nową energią, większą produktywnością i świeżymi pomysłami. Wszystkim osobom pracującym przy komputerze powinno przepisywać się na receptę bosy kontakt z ziemią. Jej ujemne ładunki pozwolą ściągnąć nagromadzone w ciele ładunki dodatnie, które zawędrowały od laptopów, Wi-Fi, telefonów i innych urządzeń.
Każda pogoda jest dobra na takie spacery. Po prostu zimą trwa to o wiele krócej, wystarczy nawet minuta chodzenia po śniegu, poprzedzona 30-60 sekundami adaptacji, np. w formie zamoczenia stóp w chłodnej wodzie, czy postaniu na zimnym betonie. W ten sposób też hartujesz organizm i wzmacniasz swoją odporność psychiczną. Latem i wiosną serwuj sobie minimum 10-minutowe bose spacery.
Chodzenie boso wymaga od nas dużo więcej uważności. Brutalnie zakotwicza nas w tu i teraz. Już nie chronią nas buty przed mechanicznym mijaniem ulic, odłamków szkła i innych niespodzianek. Potrzebujemy skoncentrować się całkowicie na pokonywanej trasie. Odnajdziemy w tym jednak nową siłę. Kiedy oddajemy uważność stopom, odkrywamy mocne połączenie ze sobą, łatwiej słyszymy głos intuicji, jesteśmy bardziej pewni siebie i świadomi. Bose wędrowanie budzi też nasze stopy i przywraca nam zmysł czucia, który w obecnych czasach coraz bardziej schodzi na dalszy plan. Przyzwyczailiśmy się do rozmów przez pośrednictwo różnych urządzeń, do noszenia butów, omijania niepogody, wsiadania w samochód i unikania bliskiego kontaktu z ludźmi. Chodzenie po naturalnym podłożu przywraca nam nasz naturalny zmysł czucia i pomaga odrodzić się w bliskości z naturą i Matką Ziemią. Właśnie tą czynność nazywa się uziemieniem, połączeniem z energią Ziemi i naładowaniem się jej wibracją. To ważne szczególnie dla tych, którym brakuje kontaktu z rzeczywistością, lubią odpływać w świat fantazji, nie wiedzą kim są i dokąd zmierzają. Nawet uduchowione osoby, którym zdarza się za bardzo odpływać z tego świata, w ten sposób przywracają się tej rzeczywistości. Ważne, aby mieć lekką głowę i twardo stąpające po ziemi stopy.
Uczmy się od dzieci – one uwielbiają chodzić boso. Wsłuchajmy się w siebie, gdzieś głęboko każdy z nas dalej za tym tęskni.
Może cię również zainteresować artykuł: Jak żyć zgodnie z dobrą karmą? 18 wskazówek dla poszukiwaczy równowagi energetycznej
Arunika
Źródła:
focus.pl/artykul/chodzenie-boso-i-twarda-skora-jest-lepsza-dla-twoich-stop-niz-jakiekolwiek-buty
dziecisawazne.pl/7-powodow-dlaczego-warto-chodzic-boso
zdrowie.radiozet.pl/Psychologia/Stres-i-relaks/Dodaje-sil.-10-powodow-dla-ktorych-warto-chodzic-bos
hellozdrowie.pl/blog-chodzenie-boso-cudowne-lekarstwo