Supermoce nie są zarezerwowane tylko dla superbohaterów. Każdy z nas ma do nich dostęp w sobie, choć nie uczą nas w szkole tego, jak je odkryć i rozwijać. Na szczęście ty możesz pomóc swoim dzieciom radzić sobie w życiu! Słuchanie intuicji, kontakt ze swoimi emocjami, umiejętność radzenia sobie ze stresem, pewność siebie, poczucie spokoju – oto potężne moce, z których warto korzystać na co dzień.
Bycie dzieckiem wcale nie jest taką sielanką jak wydaję się często dorosłym. Pamiętam jak bałam się ciemności, widma wojny, złodziei z filmów, potworów, inwazji kosmitów i nie wiadomo czego jeszcze. Świat dziecięcy nie jest racjonalny, za to wypełniony jest kalejdoskopem wrażeń. Możemy jednak nauczyć naszych podopiecznych rozpoznawania swoich emocji, radzenia sobie z nimi w bezpieczny sposób dla siebie i otoczenia, jak i wybierania wspierających myśli. Wielokrotnie powtarzam to i powtarzać będę – świat składa się z energii, nasze myśli również. To, o czym myślisz, staje się twoją rzeczywistością. Im więcej braków, złości i smutku masz w sobie, tym więcej spotykasz ich na zewnątrz. Uczmy dzieci, że pozytywne myśli budują ich świat, pomagają im osiągać upragnione efekty, zmieniać nastawienie do siebie i ludzi wokół.
To od nas, dorosłych, zależy przyszłość tego świata – dzieci i ich wiara w siebie, życzliwość, empatia, umiejętność radzenia sobie ze stresem i emocjami, przewidywanie konsekwencji działań i dbanie o środowisko. Możemy ich tego nauczyć, dawać im pozytywne wzorce i zastanowić się, jaką rolę chcemy odegrać w życiu istot, które są przyszłością.
Pozwólmy dzieciom być sobą, zamiast wychowywać je na grzeczne, przykładne robociki wyprane z emocji. Nauczmy je, że mają prawo mieć gorszy dzień, przejawiać różne emocje, również te trudne, i że to nie sprawi, że przestaną być kochane i akceptowane. Pokażmy im, jak mogą sobie radzić z trudnymi emocjami w akceptowalny społecznie sposób. Rozmawiajmy z nimi o emocjach i niezaspokojonych potrzebach, które mogą kryć się za nimi. Uczmy je rozumieć siebie i ludzi wokół. To cenna wiedza przydatna na całe życie, której powinno uczyć się w szkołach. Spoczywa ona jednak na nas – rodzicach, ciotkach, wujkach, babciach, dziadkach, pedagogach, instruktorach i innych osobach mających bliski kontakt z dziećmi.
Uczmy też dzieci technik relaksacyjnych, które umożliwią radzenie sobie ze stresem, strachem i lękami. To niezwykle ważne, by dziecko samodzielnie potrafiło uspokoić się i poradzić sobie ze swoimi emocjami. Towarzyszmy mu w tym z akceptacją, empatią i życzliwością. Nie wyręczajmy go jednak, tylko pokazujmy jak sobie radzić. Przyjdzie taki dzień, kiedy zabraknie nas obok. Wyuczone techniki pozostaną z nimi na resztę życia.
Może cię również zainteresować artykuł: Jak rozwijać duchowość w swoich dzieciach? Czyli rozwój duchowy od małego
Praca z intuicją
Intuicja to wewnętrzny kompas każdego z nas. Najmłodsze dzieci są bardzo dobrze skontaktowane z tym głosem, jednak dorośli często oduczają je słuchania intuicji. Jeśli zaprzeczamy emocjom i przeczuciom dzieci, podporządkowując ich wybory pod siebie, nie liczmy na to, że rozwiną w sobie głos intuicji.
Zamiast tego zachęcajmy dzieci do poznawania swojego wewnętrznego głosu. Możemy zaprosić je do intuicyjnego tańca, malowania, wsłuchiwania się w swoje ciało. Możemy prosić o dzielenie się ich przemyśleniami i emocjami związanymi z tym tematem. Możemy ćwiczyć wraz z nimi słuchania tego wewnętrznego kompasu i poznawania go lepiej poprzez praktykę medytacji czy jogi.
Potraktujmy intuicję jako supermoc dostępną każdemu z nas. Umożliwi ona dzieciom radośniejsze, spokojniejsze życie, zamiast presję życia w chaosie własnych myśli i emocji z nimi związanych. Dopiero budowa połączeń neuronowych w mózgu dziecka mówi o tym, co faktycznie ono sądzi, jak postrzega rzeczywistość i interpretuje własne doświadczenia. Dobrą informacją jest to, że mamy wpływ na budowę tych połączeń. Są one zależne od naszych myśli i reakcji, które przecież możemy wybrać. I tego też nauczmy dzieci.
Intuicja będzie drogą do samopoznania, podążania odpowiednimi ścieżkami, odkrycia swoich indywidualnych talentów i powołań. To też narzędzie do pogłębiania życzliwości w świecie, empatii i współczucia względem innych. Jakie jeszcze supermoce wyzwala intuicja?
Może cię również zainteresować artykuł: Intuicja – tajna broń każdego człowieka! Jak ją rozwijać?
Transformacja poprzez uważność
Podstawowym problemem współczesnego świata, zwłaszcza dzieci, jest wszechobecny chaos i natłok bodźców. Dzieci mają problemy z koncentracją i wyciszeniem się. Nie znają innych realiów niż medialny chaos, bombardowanie informacjami, reklamami, świat gier i wirtualnej rzeczywistości. Słuchanie głosu intuicji wymaga odosobnienia, odcięcia się od zewnętrznych bodźców i skierowania się do wewnątrz. Trening uważności (więcej o uważności przeczytasz w tym artykule) umożliwia rozpoznanie swoich uczuć, emocji i myśli. Pozwala zauważyć, co nam nie służy, a co wspiera i rozwija. W takiej uważnej świadomości możemy podjąć decyzję – czy chcemy poddawać się negatywnym myślom, czy może przenieść uwagę na wspierające głosy i dotrzeć do pokładów spokoju, życzliwości i miłości, które wszyscy mamy w sobie. Możemy wybierać, na czym skupiamy swoją uwagę i dostrajać się do pożądanych przez nas rezultatów. Daje to szanse na pomnażanie miłości i dobra w świecie, zamiast chaosu i nienawiści. W świecie powszechności hejtu to bardzo silne narzędzie. Buduje również odporność na zewnętrzne ataki, ponieważ prawdziwe poczucie własnej wartości odkrywamy w sobie, a nie poprzez osądy innych. Dla dzieci i nastolatków to bardzo ważne, by miały zdrową pewność siebie i wysokie poczucie własnej wartości.
Książkę „Intuicja. Boski Drogowskaz na co dzień” oraz inne książki, pomocne w zrozumieniu siebie i rozwoju duchowym, znajdziesz w naszym sklepie
Optymistyczna identyfikacja siebie i odkrywanie siebie
Zapytaj dziecko, kim jest, jakie jest, co o sobie myśli. I słuchaj uważnie, bo usłyszysz wszystkie opinie z najbliższego otoczenia. Zamiast dostosowywać dziecko pod szkolne wymogi, oczekiwania sąsiadów czy swoje niezaspokojone ambicje, pozwól mu być sobą. Baw się wraz z nim w odkrywcę talentów i nowych zainteresowań. Może to urodzony artysta lub naukowiec, a może przyszły działacz społeczny. Wzmacniaj w nim to, co pozytywne, zamiast skupiać się na mankamentach. Każdy z nas ma w sobie coś wyjątkowego, co jest dobre i co zasługuje na docenienie. Doceniajmy więc dzieci, za to kim są i zwracajmy uwagę na to, jakie komunikaty do nich kierujemy. Co jakiś czas możemy kontrolnie pytać je, co o sobie sądzą. Najlepszym nauczycielem jest uważna zabawa, to ona pozwala rozwijać nowe talenty i odkrywać swoje mocne strony. Uczmy też dzieci, że na efekty trzeba poczekać. Wysiłek i praca włożone w rozwój osobisty czy dane zadanie popłacają. Żyjemy w społeczeństwie natychmiastowej gratyfikacji, co nie ułatwia dzieciom wejścia w dorosłość. W pracy czy życiu prywatnym czasami trzeba poczekać na nagrodę. Efekty nie zawsze widać od razu, warto jednak każdego dnia dążyć do swoich celów.
Gdy nauczymy dzieci słuchać głosu intuicji, ich życie zmieni się na lepsze. Będą przyciągać to, na czym faktycznie im zależy. Społeczeństwo ludzi spełnionych, pewnych siebie, podejmujących decyzje z serca, a nie na skutek opinii społecznej czy oczekiwań innych, to społeczeństwo ludzi zdrowych, życzliwych i podejmujących właściwe decyzje. W takim świecie można żyć w spokoju o przyszłość Matki Ziemi i los ludzkości. Taki świat warto budować.
Arunika