Gwiazda Betlejemska, czyli co przyniesie nam Wielka Koniunkcja Jowisza z Saturnem

koniunkcja Jowisza z Saturnem

Hej, jesteś tu? Tak tak, do ciebie mówię. Witaj. Widzimy się w ciekawym momencie astrologicznym, bo oto właśnie doszło do wielkiej Koniunkcji, czyli spotkania, które ma miejsce mniej więcej co 800 lat – bliskiego spotkania Jowisza z Saturnem w zupełnie innym znaku niż zwykle – w powietrznym znaku Wodnika.

21 grudnia, w czasie zimowego przesilenia, połączyły się (koniunkcja) dwie największe planety Układu Słonecznego. Z ziemskiej perspektywy będą wyglądać jak jedna, podwójna gwiazda, która do złudzenia przypomina tę zwaną gwiazdą Betlejemską. Tę samą, która prowadziła biblijnych trzech króli tuż przed Bożym Narodzeniem, tyle, że wtedy znajdowała się w gwiazdozbiorze Ryb.

Dlaczego właśnie ta koniunkcja jest taka ważna?

Jowisz okrąża Słońce przez 12 lat, z kolei nieco bardziej oddalony Saturn potrzebuje do jego okrążenia lat 30. Koniunkcja dwóch dużych planet, czyli układ, w którym widzimy je jako układające się jedna za drugą w jednej linii ze słońcem, zdarza się średnio raz na lat 20. Nie zawsze spotykają się tak blisko – tegoroczna grudniowa koniunkcja jest wyjątkowa, bo planety są oddalone od siebie zaledwie o 0,1 stopnia, a więc wyglądają jak jeden punkt.

Co 20 lat mamy więc koniunkcję dwóch wielkich planet i przez ostatnie 200 odbywały się one w znakach ziemskich. Gdybyśmy chcieli wrócić pamięcią do ostatniej takiej historii Jowisza z Saturnem w Wodniku, musielibyśmy się cofnąć do 1226 roku. Tym razem wkraczamy w znak powietrzny, co jest nie lada wydarzeniem, bo poniekąd zwiastuje początek zupełnie nowej ery i tym samym zamknięcie poprzedniej.

Ziemska energia była bardzo namacalna, materialistyczna. Obracała się wokół tworzenia i budowania rzeczy, wznoszenia fundamentów, zasobach ziemi i skupiania się na dobrach materialnych. To ważna epoka, bo dzięki niej jesteśmy na takim etapie rozwoju na jakim jesteśmy, czyli wiedziemy wysoce komfortowe i wygodne życie. Teraz jednak nadszedł czas na powrót do równowagi, bo w pogoni za dostatkiem i obfitością zgubiliśmy sens życia i złoty środek. Musimy się otrząsnąć i odejść od dóbr materialnych, od nadmiernego eksploatowania zasobów ziemskich, i przejść z tworzenia zasobów materialnych do tworzenia tych niematerialnych.

Energia powietrza, Wodnik, jest rewolucją, zaawansowaniem technologicznym, tworzeniem na zasadzie fal, wiązek i sygnałów. Energia tego znaku skupia się na świecie wirtualnym. Pandemia wzmocniła siłę wodnika, w końcu wszystko musieliśmy przenieść ze świata offline do świata online, od biznesów po szkoły. Chwileczkę.. a może to Pandemia jest efektem działania Wodnika, a nie odwrotnie?

Może cię również zainteresować artykuł: Czy jesteś spod szczęśliwej gwiazdy? Sprawdź swoją urodzeniową gwiazdę!

koniunkcja Jowisza z Saturnem

Źródło: pixabay.com

Co zrobić, aby nie kręcić się w kółko?

Koniunkcja Jowisza i Saturna tworzona jest też z silnie transformującym Plutonem oraz gwiazdą Altair – gwiazdą ambicji, odpowiedzialności, determinacji i motywacji. To orzeł, który wzbija się ponad przeciętność. Dwa giganty przez jakiś czas będą przyjemną dla oka Gwiazdą Betlejemską. Symbolicznie jednak są niczym bomba zegarowa. Jowisz symbolizuje rozwój, ekspansję, optymizm, natomiast Saturn przedstawia ograniczenia, przeszkody i wyhamowanie. Pojawi się przestrzeń na potyczki i rozterki, a czasem nawet na metaforyczne wojny. Na poziomie osobistym toczyć się będzie bitwa pomiędzy naszą wyższą naturą, którą prezentuje Jowisz (dobro, moralność), a naturą niższą, której reprezentantem jest Saturn (egoizm, naszego ego).

Zdecydowanie największy chaos w naszym życiu odczujemy od połowy miesiąca aż do 31 grudnia. Jeśli więc zauważyłeś w swoim życiu jakieś niewyjaśnione i irracjonalne zwroty akcji, wiesz już czyja to wina. Co możesz zrobić? Obejrzeć swój horoskop, a zwłaszcza dom, w jakim znajduje się Wielka Koniunkcja. A potem… być elastycznym i przyjąć to, co daje życie bez oporów, aby pomóc wyrównać energetykę, która się kumuluje. Naszym głównym zadaniem w tym czasie jest przyjrzeć się, czym tak naprawdę się kierujemy w danej kategorii życia i z czego wynikają decyzje, które podejmujemy.

W ostatnich tygodniach, i w kilku przyszłych, możemy mieć poczucie uwięzienia. Zupełnie tak, jakbyśmy przestali się uczyć i rozwijać, stanęli w miejscu i byli ograniczeni przez czynniki zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.

Jeśli przyjrzymy się koniunkcji bardziej symbolicznie, pomijając osobiste odczucia, jakich każdy z nas doświadcza w ostatnim czasie, zauważymy, że wydarzenie to na głębszym poziomie wskazuje na wzrost świadomości zachodzącej na Ziemi. Jesteśmy w stanie zobaczyć i poczuć energię karmiczną naszej planety, a także znajdziemy w sobie gotowość na to, aby poszukać rozwiązań, które pomogą przywrócić jej właściwą równowagę. Dużą rolę odegra myślenie zbiorowe – w energii znaku Wodnika zaczynamy myśleć jak społeczeństwo, zamiast skupić się na własnym zdaniu i własnej, osobistej analizie. Za wszelką cenę musimy trzymać się swojej indywidualności, zamiast iść za tłumem. Jak tego dokonać? Wystarczy słuchać serca. Wysoko wibracyjne emocje, takie jak miłość, wdzięczność, radość, prawda, wiara, zaufanie, nadzieja, spokój, dobro, odpowiedzialność, obfitość i spełnienie są drogowskazem. To, czym się kierujemy i co siejemy w dniu dzisiejszym, będzie naszym plonem za 20 lat, podczas kolejnej koniunkcji.


Akademia Ducha i Wiedźma Anja Anna zapraszają na szkolenie on-line: Pakty Planetarne – Twoje własne umowy z energią Planet!


Na co się przygotować?

Nie opierajmy się cyfryzacji, stanie się ona teraz bazą, do której przeniesiemy większość potrzeb i życiowych obowiązków. Wyjdźmy jej naprzeciw. Pojawi się zupełnie inny sens słowa ”wspólnota” i “społeczeństwo”. Będziemy szukać swoich ludzi i razem z nimi budować życie, niczym drużyna. Energia Wodnika przyniesie również postęp w medycynie, zachęcając do alternatywnych praktyk leczniczych, o których teraz myślimy z zażenowaniem lub niedowierzaniem. Leczenie lasem, częstotliwościami, uzdrawianie dźwiękiem i odpowiednią wibracją. Będziemy szukać rozwiązań, które pozwolą wyrównać dysproporcje między braniem a dawaniem, jeśli chodzi o planetę Ziemię i jej mieszkańców. Będziemy się starać o harmonię i równowagę. Zauważymy, że wszyscy jesteśmy połączeni, a to oznacza, że musimy się zjednoczyć, aby świat stał się lepszym miejscem.

Brzmi dobrze, prawda? Nie zepsujmy tego.

Na zakończenie…

Nie doczekamy końca tego cyklu – kolejny taki przełom pojawi się za 200 lat. Jesteśmy jednak wyróżnieni, bo możemy zobaczyć jego początek i wszystkie zmiany, które dzieją się między przejściem ze znaku ziemskiego do powietrznego. Bądźmy wolni, bądźmy bardziej elastyczni i płynni. Odetnijmy się od rzeczy materialnych i cieszmy się tym, że oto zmiany nadchodzą. Zapnij pasy, bo będzie się działo!

Może cię również zainteresować artykuł: Jak rozwijać własną praktykę duchową w 5 łatwych krokach

Nadine Lu


Źródła:
foreverconscious.com/the-great-conjunction-jupiter-and-saturn-align-in-aquarius-december-2020
mindbodygreen.com/articles/great-conjunction-by-sign
astroshaman.com/the-jupiter-saturn-great-conjunction-december16-31-2020-astrology-forecast
moonsetstory.blogspot.com/2020/12/epoka-powietrza-od-koniunkcji-jowisza-i.html
astromagia.pl/magiczna-wiedza/astrologia/miedzy-era-ryb-a-era-wodnika

Podziel się wiedzą:

Wspierasz energię, którą tworzymy? Wesprzyj nas w materii!

Przekaż darowiznę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

YouTube
Instagram