Niełatwo żyć w czasach kultu piękna, młodości, urody bez skazy i idealnej formy. Tylko samoakceptacja, wysokie poczucie własnej wartości budowane na wewnętrznych przekonaniach, zamiast wpływów z zewnątrz, i miłość do siebie mogą pomóc nam żyć w spełnieniu i radości. Inaczej łatwo poddać się kultowi ciała i przestać nawet lubić samego siebie. Poznaj piękną medytację lustrzaną i pokochaj siebie.
Internet, telewizja i gazety pokazują nam wiecznie młode i piękne osoby. Ich zmarszczki i wszelkie niedoskonałości poddane są obróbce Photoshopa. Miliony osób na całym świecie poddaje się również różnym niebezpiecznym zabiegom medycyny estetycznej, w celu poprawienia swojej urody. Chcą być młodzi i doskonali za wszelką cenę. Zmazują z siebie swój indywidualizm, ślady historii, które przeżyli i wiek. Wymazują siebie z nienawiści do tego, co widzą – poczucia upływającego czasu, niedoskonałości, popełnionych błędów.
To, czego potrzebujemy jako społeczeństwo, to więcej ludzi kochających siebie, akceptujących, cieszących się z tego, kim są. Potrzebujemy lekcji życzliwości i współczucia skierowanych do samych siebie. Skutecznym narzędziem do tego może być lustrzana medytacja.
Może cię również zainteresować artykuł: Z pamiętnika kobiety doskonale nieidealnej, czyli jak czuć się piękną w świecie pełnym „ideałów”
Lustrzana medytacja – jak ją wykonać
Stań nago przed dużym lustrem tak, by widzieć całą swoją sylwetkę.
Patrz się na siebie przez 10 minut. Powtarzaj tę czynność przez 30 dni. Zobaczysz, ile negatywnych myśli, osądów i samokrytyki nosisz w sobie. Doświadczysz też ich rozpłynięcia się poprzez praktykę samowspółczucia.
Możesz na początku czuć się niezręcznie, mieć różne obawy, a nawet poczuć złość lub smutek. To naturalne, masz prawo czuć, cokolwiek przyjdzie. Pamiętaj, że żyjemy w świecie kultu urody tylko w kanonie idealnego piękna i wiecznej młodości. To wpływa na nas, czy tego chcemy, czy nie. Ważne, aby to sobie uświadomić. I uwolnić się od wpływu tego jarzma.
Do niedawna jeszcze cieszyłam się swoim odbiciem w lustrze. Jednak lata mijają, moje ciało zmienia się, a ja przyłapałam się na osądzaniu i porównywaniu do… doskonałych ciał ze zdjęć. Lustrzana medytacja jest odpowiednia dla każdego, bez względu na wiek. Już nawet małe dziewczynki potrafią surowo osądzać siebie. Starsze kobiety chowają w sobie wiele zgorzkniałości i smutku na widok swojego pomarszczonego ciała. Nikt przecież nie mówi im, że są piękne. Stały się niewidzialne. Zmieńmy to. Nieśmy światło miłości w świat, zaczynając od miłości własnej. Oczywiście mężczyźni również mogą wykonywać tę medytację.
Na początku praktyki wypłyną wszystkie twoje przekonania i osądy, które mogą połączyć się z silnymi emocjami. Gdy tak się stanie pozwól sobie na ich ekspresję w bezpiecznych warunkach – płacz, krzycz, obserwuj swój smutek, żal, strach. Być może przyjdą wspomnienia z dawnych lat, sytuacje, skąd wyniosłaś takie przekonania. Większość ludzi wyrasta z przekonaniem, że nie są wystarczająco dobrzy. Nasi rodzice wynieśli to od swoich rodziców i tak zataczamy błędne koło. Na szczęście możemy to zmienić, zatrzymać te chorobliwe myśli i przekonania niemające nic wspólnego z prawdą.
Podczas praktyki lustrzanej medytacji skup się na obserwacji swojego oddechu, który płynie z brzucha aż do głowy. Powtarzaj sobie „kocham moje piękne, silne ciało” i obserwuj, jak twoje negatywne myśli powoli tracą na znaczeniu.
Wisorek lotosa z kwarcem różowym, który emituje silną wibrację bezwarunkowej miłości, radości, ciepła i uzdrowienia, można kupić w naszym sklepie
Możesz też powoli przygotować się do tej praktyki.
- W pierwszych dwóch tygodniach oglądaj w lustrze tylko swoją twarz przez 5 minut, co drugi dzień. Możesz włączyć ulubioną, relaksującą cię muzykę. Wracaj do skupienia się na swoim oddechu, by zanurzyć się w teraźniejszości i powtarzaj afirmację „kocham siebie, akceptuję siebie, jestem bezpieczna/ bezpieczny”.
- Po upływie dwóch tygodni oglądaj swoją twarz przez 10 minut, codziennie, przez okres jednego tygodnia. Dalej pamiętaj o skupianiu się na oddechu i powtarzaniu afirmacji. Może przyjdzie do ciebie twoja własna mantra, którą wykorzystasz w dalszej praktyce.
- W ostatnim tygodniu stań nago przed pełnowymiarowym lustrem i powtarzaj swoją afirmację. Codziennie wracaj do tej praktyki. Gdy tylko złapiesz się na negatywnych osądach, wracaj do kontemplacji miłości do siebie, praktyki życzliwości i współczucia.
Lustrzana medytacja pozwala na ćwiczenie nie tylko samoakceptacji, ale też samowspółczucia. Miłująca dobroć i współczucie, to główne przesłania buddyzmu. Właśnie te jakości można odkryć w sobie i podarować je samemu sobie, dzięki lustrzanej medytacji. Wybacz sobie swój wewnętrzny monolog, krytykę, osądy, poczucie wstydu, przekonanie o byciu niewystarczająco dobrą. Wybacz wszystkim, którzy kiedykolwiek cię skrzywdzili i przyczynili się do twoich nieprzychylnych głosów w głowie. Wybacz swoim rodzicom i innym bliskim osobom, od których w dzieciństwie czerpałaś wzorce. Na koniec wybacz też społeczeństwu, które tak chorobliwie dąży do ideału piękna i kultywuje młodość. Poczuj w sobie bezwarunkową miłość. Przypomnij sobie, że twoja wartość jest bezwarunkowa, ważna, że jesteś wyjątkową istotą, potrzebną temu światu. Odkryj swoje indywidualne zalety, talenty, doświadczenia. Pokochaj swoje zmarszczki, blizny, fałdki, szerokie biodra, odstający brzuch lub małe piersi. Spójrz na siebie oczami pełnymi miłości. Wtedy zobaczysz siebie naprawdę. Odkryjesz, kim jesteś. Poznasz siebie, a nie swoje błędne przekonania nabyte na bazie doświadczeń lub cudze osądy na swój temat. Wrócisz do domu, do swojej duszy i poczujesz się w swoim ciele dobrze jak nigdy wcześniej. To wspaniały stan, którego życzę każdemu z nas.
Lustrzana medytacja pomaga zakorzenić się w sobie, poprawić swoje samopoczucie, zdrowie i duchową kondycję. Wyjdź do świata i pokaż, kim naprawdę jesteś. Najważniejsze to jak ty czujesz się ze sobą. Jak mawiał Oscar Wilde, „kochać samego siebie – to początek romansu na całe życie”.
Może cię również zainteresować artykuł: Dług karmiczny wobec rodziców – jak go spłacić?
Arunika
Warning: call_user_func() expects parameter 1 to be a valid callback, function 'twentytwelve_comment' not found or invalid function name in /wp-includes/class-walker-comment.php on line 184