Jak się dogadać? Magia Porozumienia Bez Przemocy w czterech krokach

Porozumienia Bez Przemocy

Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek jak to możliwe, że znamy dzisiaj po kilka języków, albo chociaż bardzo sprawnie poruszamy się jednym w codziennym życiu, a i tak często nie jesteśmy zrozumiani? Jak to się dzieje, że nie rozumiemy naszego rozmówcy? Albo mówimy jedno, a wychodzi drugie. My się denerwujemy i druga strona także. O co chodzi? Przecież mówimy tym samym językiem: ludzkim! Okazuje się, że sprawa nie jest taka prosta na jaką wygląda… Jako ludzie, sprawnej i dojrzałej komunikacji musimy się jeszcze nauczyć i jest na to wspaniały sposób – poznaj magię Porozumienia Bez Przemocy. 

Porozumienie Bez Przemocy

Nonviolent Communication, NVC nazywane też „językiem serca” jest metodą komunikacji opracowaną przez Marshalla Rosenberga, który zauważył, że do porozumienia dojdziemy wtedy, gdy skupimy się na uczuciach i potrzebach własnych oraz drugiego człowieka. Propaguje on wyłączenie z dialogu jakiejkolwiek przemocy. Udało mu się to, gdyż dzisiaj NVC cieszy się dużym zainteresowaniem, a ludzie regularnie ulepszają swoje zdolności komunikacyjne.

Rosenberg nakłania do znalezienia najlepszej z możliwych strategii, by zaspokoić potrzeby swoje i drugiego człowieka, i według niego, jest to szczera rozmowa oparta na 4 krokach.

Przygotowanie

Cztery kroki Rozmowy NVC działają w obie strony: gdy ja mówię do ciebie, i gdy ty mówisz do mnie.

Opieramy się na EMPATII, czyli współodczuwaniu wraz z rozmówcą (postawienie się na jego miejscu) oraz SZCZERYM WYRAŻENIU SIEBIE, czyli powiedzeniu otwarcie o tym, co myślę i czuję.

Źródło: pixabay.com

Jak to zrobić? Czyli NVC w 4 krokach

KROK 1: Spostrzeżenie/Obserwacja

… czyli widzenie danej sytuacji tak, jak ją widzi kamera wideo.

W tym kroku trzymam się faktów. Opowiadam o tym, co się wydarzyło czyli o sytuacji, której byłam świadkiem lub w której uczestniczyłam i która wywołała we mnie trudne emocje.

To może być trudne, szczególnie gdy dzieje się coś, gdzie jesteśmy emocjonalnie zaangażowani, bo np. dana sytuacja dotyczy nas samych. Wtedy możesz wyciągnąć z kieszeni wcześniej przygotowaną karteczkę i trzymać się założonych 4 kroków.

Nauczmy się obserwować sytuację z dystansu tak długo, jak możemy i wyjaśnijmy sobie najpierw wszystkie niejasności.

Przykład 1: Wracam do domu po całym dniu pracy i zastaję w kuchni stertę nieumytych naczyń, które mój partner obiecał wczoraj umyć.

Przykład 2: Moje dziecko stwierdziło że ściana jest za biała i pomalowało ją mazakami na całej długości pokoju.

Przykład 3: Słyszę jak dwoje znajomych mnie obgaduje.

KROK 2: Uczucia

… mówię co czuję, w związku z zaistniałą sytuacją.

W tym kroku uczę się rozumieć swoje uczucia, odczuwać je i nazywać. Dzielę się wtedy tym, jak mi z tym jest, a to wyjawi (zarówno mnie jak i mojemu rozmówcy) na czym mi zależy, co mnie boli i dlaczego. Robię to po to, by nawiązać kontakt z drugą osobą i wyrazić siebie w pełni.

Przykład 1: Gdy wracam do domu po całym dniu pracy i zastaję w kuchni stertę nieumytych naczyń, które wczoraj obiecałeś umyć, czuję się wtedy wściekła, zła, samotna i lekceważona!

Przykład 2: Kochanie, pomalowałeś całą ścianę mazakami. Czuję złość i bezradność oraz nie rozumiem dlaczego tak zrobiłeś.

Przykład 3: Usłyszałam wczoraj przez przypadek jak o mnie mówiliście. Czuję złość i żal za to, że rozmawiacie za moimi plecami zamiast bezpośrednio ze mną.

KROK 3: Potrzeby

… czego potrzebuję? Czego chcę? Na czym mi zależy?

Mówię o tym, czego potrzebuję, pragnę, oczekuję. Co takiego stoi za moimi uczuciami? Czego mi brakuje? Jak chciałabym, żeby było?

Przykład 1: Gdy wracam do domu po całym dniu pracy i zastaję w kuchni stertę nieumytych naczyń, które wczoraj obiecałeś umyć, czuję się wtedy wściekła, zła, samotna i lekceważona! Potrzebuję równego podziału obowiązków i potrzebuję czuć się wspierana. Chciałabym czuć współpracę i że nie jestem w tym sama.

Przykład 2: Kochanie, pomalowałeś całą ścianę mazakami. Czuję złość i bezradność oraz nie rozumiem dlaczego tak zrobiłeś. Potrzebuję wiedzieć, że mnie słuchasz i że działamy w jednej drużynie. Chcę byś wiedział, że białe ściany są dla mnie ważne i że mazaki łączą się z blokiem rysunkowym a nie ścianą. Zależy mi na tym, byś rysował na papierze, a nie po domu.

Przykład 3: Usłyszałam wczoraj przez przypadek jak o mnie mówiliście. Czuję złość i żal za to, że rozmawiacie za moimi plecami zamiast bezpośrednio ze mną. Potrzebuję szczerości i otwartości oraz chcę czuć, że jestem częścią zespołu.

KROK 4: Prośby

… proszę o pomoc w czymś, proszę o zmianę lub o bycie wysłuchanym.

W tym kroku mówimy sobie otwarcie o tym, czego potrzebujemy i sięgamy po to. Prosimy o pomoc w zaspokojeniu potrzeby. Pamiętajmy, że prośba to coś innego niż żądanie.

Przykład 1: Gdy wracam do domu po całym dniu pracy i zastaję w kuchni stertę nieumytych naczyń, które wczoraj obiecałeś umyć, czuję się wtedy wściekła, zła, samotna i lekceważona! Potrzebuję równego podziału obowiązków i potrzebuję czuć się wspierana. Chciałabym czuć współpracę i że nie jestem w tym sama. Proszę umówmy się, że jak ja odkurzam, to ty zmywasz. Jeśli naprawdę nie możesz zmyć, bo coś się stało, powiedz mi o tym, bym wiedziała, że mnie nie lekceważysz.

Przykład 2: Kochanie, pomalowałeś całą ścianę mazakami. Czuję złość i bezradność oraz nie rozumiem dlaczego tak zrobiłeś. Potrzebuję wiedzieć, że mnie słuchasz i że działamy w jednej drużynie. Chcę byś wiedział, że białe ściany są dla mnie ważne i że mazaki łączą się dużo lepiej z blokiem rysunkowym niż ze ścianą. Zależy mi na tym, byś rysował na papierze, a nie po domu. Chcę byś od dzisiaj malował w swoich kolorowankach i w blokach. Jeśli chcesz, kupimy inny, duży biały blok, ale nie chcę byś więcej malował po ścianach.

Przykład 3: Usłyszałam wczoraj przez przypadek jak o mnie mówiliście. Czuję złość i żal za to, że rozmawiacie za moimi plecami zamiast bezpośrednio ze mną. Potrzebuję szczerości i otwartości. Jeśli macie jakiś problem, powiedzcie mi o nim. Potrzebuję czuć się częścią zespołu. Moja prośba jest taka, że za każdym razem, gdy jest coś nie tak między nami i trzeba to wyjaśnić, spotykajmy się wszyscy razem i rozmawiajmy otwarcie. Jeśli jednak jest to trudne albo wolicie za plecami, to może rozważmy zakończenie znajomości.

Źródło: pixabay.com

Praktyka najważniejsza

Na początku karteczka w kieszeni ze spisanymi zwrotami i najważniejszymi punktami może być bardzo pomocna, ale na dłuższą metę nauczymy się własnych, autentycznych zwrotów. To my najlepiej wiemy, jak możemy siebie wyrazić oraz jakie słowa są najbardziej zrozumiałe dla naszego rozmówcy. Jeśli chcemy ulepszyć komunikację z drugim człowiekiem, uprośćmy podany wzór i dostosujmy do własnego słownictwa, byśmy łatwo i płynnie mogli wdrożyć to w codzienne życie.

Marshall Rosenberg mówi, że taki rodzaj komunikacji (NVC) to „nasz naturalnie współodczuwający stan, jaki osiągamy, gdy przemoc ustąpiła już z naszego serca”.

Podsumowując:

  • Mówię o tym, co postrzegam. Trzymam się faktów.
  • Mówię o swoich uczuciach i odczuciach, które te fakty we mnie powodują.
  • Wyrażam swoją potrzebę.
  • Wyrażam prośbę, np. wysłuchania mnie lub pomocy z czymś (uwaga! Nie żądam!).

Mogą cię również zainteresować artykuły:

Energetyka kobiety a energetyka mężczyzny, czyli jak zrównoważyć energię męską i żeńską, by stać się Pełnią

Roczny detoks od związków

– Jak obudzić w sobie kochającą i odważną boginię: 10 kroków dla kobiet, które chcą nawiązać kontakt ze swoją seksualnością

Alicja Baba

 

Bibliografia
„Sekret bezwarunkowej miłości”, Marci Shimoff
„Porozumienie bez przemocy”, Marshall Rosenberg
pl.wikipedia.org/wiki/Porozumienie_Bez_Przemocy
strefapbp.pl/nvc/
dziecisawazne.pl/nvc/

Podziel się wiedzą:

Wspierasz energię, którą tworzymy? Wesprzyj nas w materii!

Przekaż darowiznę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

YouTube
Instagram