Drugi z rzędu nów w Lwie to też całkowite zaćmienie Słońca. Tym samym energia nabiera lunarnych właściwości. Dzisiejszy początek cyklu księżycowego ma charakter bardziej intuicyjny, budzi się podświadomość, to co ukryte głęboko nagle wypływa na powierzchnię.
Zaćmienia przynoszą efekty trudne do przewidzenia. Są chaotycznym wyrzutem energii, która szuka ujścia w nieoczywisty i zaskakujący dla nas sposób. Ma to związek z tzw. węzłami księżycowymi, matematycznymi punktami wskazującymi miejsca zaćmień, które na poziomie symbolicznym są drogowskazem dla rozwoju duszy. Jesteśmy z ich pomocą zmuszani do odkrywania nowych horyzontów, badania obszarów życia, jakich bez udziału okoliczności poza naszą kontrolą nigdy nie mielibyśmy okazji doświadczyć.
Szukajmy znaków i podpowiedzi już na tydzień przed oraz do tygodnia po zaćmieniu Słońca. Możemy uzyskać w ten sposób przynajmniej zarys zmian, które czają się już za rogiem, jednak pełen wachlarz efektów zauważalny jest dopiero na przestrzeni wielu miesięcy. Najsilniej zmiany odczują osoby, w których kosmogramie urodzeniowym planety lub punkty osobiste, Słońce lub Księżyc przypadają na końcowe stopnie Lwa, lub początek Panny.
Dzisiaj skupiamy się na formach ekspresji, uwolnieniu swojego potencjału w obrębie działań związanych ze sztuką. Merkury poruszający się w ruchu wstecznym w Pannie daje możliwość przeanalizowania detali, przyjrzeniu się, w jaki sposób możemy wdrożyć kreatywność w codzienne życie.
Przeczytaj również: 5 rytuałów na nów księżyca
Joanna Mielcarek
Grafika: pixabay.com
