Szyfr Boga cz. 3: Człowiek żywym hołdem boskiej proporcji

człowiek

Badaniem ludzkiego ciała, jak również matematycznych stosunków między jego częściami, zajmował się Leonardo da Vinci. Zainspirował go Witruwiusz – rzymski architekt i inżynier, który opisywał teorię i praktykę harmonijnych proporcji. Powstały ok. 1490 roku słynny szkic Leonarda „Człowiek witruwiański” (znany pod nazwą „Anatomia człowieka”) sporządzony został właśnie na zlecenie Witruwiusza. Był ilustracją do jego traktatu „O architekturze ksiąg dziesięcioro”, poświęconego zresztą proporcjom ludzkiego ciała. W obliczu tych informacji, zapewne domyślacie się już, skąd wzięła się nazwa słynnego rysunku. Cóż, powszechnie wiadomo, że słabością Leonarda była symbolika i upodobanie do kodowana ukrytych znaczeń.

Część I Szyfru Boga znajdziesz TUTAJ, a II TUTAJ.

Nie inaczej było i w tym przypadku. Szkic przedstawia figurę nagiego mężczyzny w dwóch nałożonych pozycjach, wpisaną w okrąg i kwadrat. Wynika z niego, że wysokość dorosłego człowieka równa się w przybliżeniu szerokości jego rozstawionych ramion. Rysunkowi towarzyszy tekst Leonarda sporządzony pismem lustrzanym. Wpisanie figury na planie pentagramu (pentagram Leonarda) odsłania kolejne informacje. Cztery dolne ramiona to ręce i nogi, a górne ramię to głowa. Mogą one również symbolizować pięciopalczastą dłoń, pięć ludzkich zmysłów (wzrok, słuch, smak, powonienie, dotyk) i pięć otaczających nas światów (fizyczny, ezoteryczny, astralny, mentalny i duchowy). Doszukać się można również nawiązania do harmonii pięciu żywiołów świata materii: ziemi, ognia, wody, powietrza i ducha. Co ciekawe obecnie dosyć powszechna jest praktyka przypisywania poszczególnym żywiołom określonych organów ciała człowieka.

Ciąg Fibonacciego w ludzkim ciele

Rozpatrując proporcje ludzkiego ciała, na pierwszy plan wysuwają się takie liczby Fibonacciego jak: 1, 2 i 5. Posiadamy bowiem pięć palców u każdej ręki, dwie kończyny górne i dwie dolne, pięć zmysłów, trzy wypustki głowy (dwoje uszu i nos), trzy otwory głowy (dwoje oczu i usta) i pojedyncze organy. Co prawda ogółem posiadamy cztery kończyny, jednak nawet jeśli uznamy je za należące do tej samej kategorii, to liczba 5 znajduje w naszym ciele znacznie więcej odniesień. Poza tym u większości ludzi wysokość do pępka stanowi 0,618 łącznej wysokości, co zresztą zauważył i naszkicował sam Leonardo da Vinci.

człowiek podział Fibonacciego

źródło: YouTube

Złota liczba

Liczbę „Φ” możemy odnaleźć w takich proporcjach człowieka, jak:

  • odległość od biodra do podłogi podzielona przez odległość od kolana do podłogi,

  • odległość od czubka głowy do podłogi podzielona przez odległość od pępka do podłogi,

  • odległość od czubka głowy do pępka podzielona przez odległość od ramienia do pępka. To w odniesieniu do całej postaci.

Natomiast analizując rękę i dłoń liczbę tę odnajdziemy w odległości między ramieniem a czubkiem palców podzieloną przez odległość między łokciem a czubkiem palców, w odległości od łokcia do nadgarstka podzielonej przez odległość od nadgarstka do czubka palców, jak również w odległości od ramienia do łokcia podzielonej przez odległość od pachy do łokcia.

Podobne zależności znajdziemy mierząc palce u nóg, stawy dłoni, jak również odległości między kręgami.

Oczywiście, nie jest prawdą, że wszyscy stanowimy idealne odwzorowanie złotych proporcji, gdyż wahania są zauważalne. Okazuje się również, że ciało mężczyzny stanowi znacznie dokładniejsze odwzorowanie złotego podziału, niż ciało kobiety. Jednak sama tendencja jest oczywista i bezdyskusyjna.

Fraktalne uwarunkowania anatomii człowieka

Charakterystyczne dla fraktali jest to, że im bardziej je powiększasz, tym więcej informacji widzisz. Okazuje się, że na fraktalach opiera się również struktura naszego układu krwionośnego. Nasze ciało wyposażone jest w blisko 80 tysięcy arterii i mniejszych żył. Właściwe funkcjonowanie układu krwionośnego uwarunkowane jest sprawnym transferem tlenu do trylionów komórek składających się na nasz organizm. I temu właśnie służy fraktalna struktura rozgałęzień.

Dan Winter – odkrywca mechaniki działania DNA i twórca urządzenia do pomiarów fal harmonicznych serca – uważa, że struktura naszego DNA opiera się na złotym podziale. Zarówno krew, jak również DNA zasilane są przez idealny transfer (kompresję) ładunku elektrycznego, który – jak się okazuje – podąża ścieżką wytyczoną przez złotą spiralę. To właśnie złoty podział umożliwia harmonijny i niezwykle wydajny przepływ energii.

źródło: Pixabay

Złoty podział i geometria DNA

To, że ciało człowieka posiada kształt, który można opisywać przy pomocy różnych proporcji, jest oczywiste. Jednak geometryczna struktura ludzkiego DNA już tak oczywista nie jest. Opiera się ona na dwunastościanie foremnym, którego pięciokątne ściany zawierają w sobie pięć sześcianów. Budowa dwunastościanu foremnego opiera się na Złotym Podziale, a ten z kolei na liczbie Φ.

Najbardziej w tym wszystkim zadziwia fakt, że wiedza ta – chociaż dotychczas powszechnie ignorowana – znana była już w czasach pradawnych. Przez wiele lat uznawana za pozbawione naukowych podstaw fanaberie, obecnie zyskuje zupełnie nową odsłonę. W obliczu coraz to nowych możliwości, świat nauki dochodzi do odkryć, które zadziwiają tym, że potwierdzają stare prawdy. Skąd zatem teorie, obecnie uznane za przełomowe i rewolucyjne, znane były dawnym ludom?

Ewa Kurzelewska

Podziel się wiedzą:

Wspierasz energię, którą tworzymy? Wesprzyj nas w materii!

Przekaż darowiznę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

YouTube
Instagram