Umysł jest jak ocean. Wzburzone wody falują… i bez względu na to jak mocno to robią, okazuje się, że aktywna jest tylko wierzchnia warstwa wody. Kiedy zagłębimy się w to bardziej, zauważymy, że pozostałe poziomy oceanu są spokojne, niewzruszone i prawdopodobnie nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że wierzch faluje.
Na co dzień dryfujemy na takim oceanie. Podejmujemy setki decyzji, rozwiązujemy wiele problemów każdego dnia. Gdybyśmy mogli się przenieść na głębsze warstwy oceanu – odzyskalibyśmy spokój, harmonię i szczęście. Czy to tak wiele? Nie – okazuje się, że istnieje sposób na to, aby z dryfującej na falach łódki przejść do głębin oceanu.
Medytacja transcendentalna
To technika medytacyjna oparta na mantrach. Zapoczątkował ją Maharishi Mahesh Yogi w latach sześćdziesiątych. Aktualnie liczba członków ruchu jest nieokreślona, ale wiadomo, że z początkiem XXI wieku, kurs medytacji przeszło ponad 6 milionów osób.
Medytacja opiera się na krótkich mantrach, które dobierane są indywidualnie do osoby medytującej. Proces polega na powtarzaniu sobie w myślach słów lub krótkich zwrotów. Kiedyś – aby w pełni uczestniczyć w procesie, trzeba było zostać wprowadzonym do niego przez mistrza, który szczegółowo instruował przez trzy kolejne sesje oraz dobierał mantrę na podstawie wywiadu, stylu życia i zawodu. Cały proces wprowadzenia adepta trwał siedem tygodni. Teraz – możesz medytować w domu, samodzielnie.
Może cię również zainteresować artykuł: Stany depresyjne: jak sobie z nimi radzić? Praktyczny poradnik
Jak medytować samodzielnie?
Wystarczy dwa razy dziennie po 20 minut (rano i po południu), usiąść z zamkniętymi oczami i powtarzać osobiste mantry. Wolno wdychamy i wydychamy powietrze – przykładowa mantra powtarzana w myślach: OM na wdechu, AH na wydechu i HUM w przerwie po wydechu. To powinno być coś, co czujesz, że rezonuje z tobą najlepiej. Skupiamy uwagę na oddechu i na tym, co dzieje się w naszym wnętrzu podczas tego procesu. Tempo oddechów dostosowujemy do naszych potrzeb. Zaczynamy świadomie odczuwać stan relaksu. Jeśli źle się czujesz w kompletnej ciszy, spróbuj muzyki (podkładów, takich jak na przykład ten). Nie próbujemy oczyszczać umysłu, po prostu nie poświęcamy uwagi temu, co przechodzi przez głowę, nie odsuwamy myśli. Wracamy do oddechów i pełnego skupienia na tu i teraz.
Jaki jest cel medytacji?
Chodzi o wejście w stan głębokiego relaksu, skupienia oraz przejście do najgłębszych obszarów świadomości, zahaczenie o uśpione pokłady kreatywności i witalności. Umysł doświadcza głębokiego odpoczynku, co ożywia w ciele uleczające siły. Przebadano naukowo, że medytacja transcendentalna tworzy stan zrelaksowanej świadomości, obniża ciśnienie krwi, chroni przed depresją, pomaga w walce z otyłością. Technika medytacyjna została w 1977 roku uznana za praktykę religijną. Maharishi chciał, aby medytacja dotarła do jak największej liczby osób – wierzył on, że stosując medytację transcendentalną w różnych obszarach życia, możemy je przekształcić i zbudować jego inną jakość.
Pomocne książki dotyczące medytacji, poduszki do medytacji oraz wiele innych rzeczy znajdziesz w naszym sklepie
Dlaczego warto medytować?
Technika jest łatwa i przyjemna, może ją stosować każdy bez względu na wiek, kulturę czy religię. Nie trzeba się specjalnie skupiać, nie trzeba też odsuwać myśli, ani nawet wierzyć w jej działanie – można być w pełni sceptycznym, a i tak zobaczymy efekty! Korzyści z regularnej medytacji pojawiają się już po kilku dniach praktykowania – jasny umysł, lepsza pamięć, zwiększony poziom kreatywności. Poprawia się zdrowie i samopoczucie, proces starzenia się zostaje zatrzymany, jesteśmy pełni energii i zapału do działania. Technika TM (transcendentna medytacja) pozwala tworzyć harmonijne relacje z innymi, pełne spokoju i miłości. Zaczynamy panować nad stresem, a więc otoczenie zaczyna nas inaczej odbierać. Jeśli otoczenie odbiera nas inaczej, wtedy w odpowiedzi dostajemy inny obraz rzeczywistości i inne wydarzenia w naszym życiu.
Medytacja transcendentalna jest naturalna (zero manipulacji), nie wymaga zdolności ani długiego przygotowywania się. Każdy może się jej nauczyć, nawet osoby starsze oraz małe dzieci. Nie jest to religia (wbrew temu w co wierzono w latach sześćdziesiątych) – a wręcz przeciwnie, medytacja TM zrzesza ludzi każdego wyznania i każdej kultury. Nie jest też filozofią ani stylem życia, a jedynie przyjemną techniką. Nie musisz zmieniać swojego sposobu na życie ani celów, aby spróbować medytacji. Nie musisz nawet wierzyć w to, że cokolwiek się zmieni, po prostu podejmij wyzwanie i regularnie praktykuj.
To naturalna, bezwysiłkowa technika, która pozwala umysłowi uspokoić się i wyciszyć.
Efekt Maharishiego
Jeżeli 1% ludności (bez względu na to czy weźmiemy pod uwagę gminę, miasto lub kraj) stosuje technikę Transcendentalnej Medytacji, to w rejonie badawczym automatycznie zmniejszają się negatywne tendencje, a wzrastają pozytywne. W przypadku Polski jest to możliwe, jeśli TM będzie regularnie praktykować co najmniej 400 000 osób.
Uniwersytet Maharishi w Indiach przeprowadził 13 badań naukowych na ten temat. Według nich, jeden procent populacji, który każdego dnia oddaje się medytacji jest w stanie gwałtownie obniżyć wskaźnik przestępczości, a jakość życia mieszkańców danego terenu ulega zmianie. TM wpływa na interakcje społeczne niemal od razu po zakończeniu praktyki. Zasada mówi, że pozytywne zmiany są wprost proporcjonalne do liczby osób medytujących, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę warunki wojenne.
Może cię również zainteresować artykuł: 15 rzeczy, których nie wiedziałeś o świętej sylabie „OM”
Dla przykładu, w Waszyngtonie liczba zabójstw, gwałtów i napaści spadła ponoć prawie o 24% procent bez żadnego logicznego wyjaśnienia, jedynie bazując na grupie eksperymentalnej TM. Kiedy liczba medytujących osób wzrosła, wskaźnik zabójstw, gwałtów i napaści spadł proporcjonalnie. Gdyby w tamtym momencie medytowało 4000 osób i robiło to regularnie, wskaźnik ten zmniejszyłby się o 48%.
Siedmiokrotnie sprawdzano efekt medytacji na obszarach konfliktów zbrojnych w 1993 roku podczas wojny izraelsko-libańskiej. Grupowe praktykowanie TM sprawiło, że zmniejszyła się przestępczość w Jerozolimie o 7,4%, a w całym Izraelu o 4,1%. Kiedy w Anglii i Walii przestępczość wzrosła o 20%, w Wielkiej Brytanii, w mieście Merseyside spadła podobno o… 16%! To właśnie w tym mieście liczba przestępstw i konfliktów podczas eksperymentu medytacyjnego, który trwał 3,5 roku, zadziwiająco spadła i wynosiła dużo poniżej średniej, której się spodziewano.
W miejscach, w których zdecydowano się na praktykę TM, poprawiły się wskaźniki jakości życia: zmniejszyło się bezrobocie, zmniejszyło się spożycie alkoholu, ludzie stali się bardziej pozytywni i przyjaźnie nastawieni do życia. W Kanadzie odnotowano mniejszą ilość zabójstw, samobójstw, wypadków drogowych, a także spożycia używek, w tym papierosów. Zauważono też, że ludzie są bardziej szczęśliwi i nie wykazują tak dużej skłonności do strajkowania.
Jak to wszystko jest możliwe? Jeśli zmieniamy się wewnątrz, ta zmiana musi się ucieleśnić w rzeczywistości, dlatego, jeśli praktykujemy TM, spada przestępczość, konflikty zbrojne, wypadki, bezrobocie, natomiast wzrasta rozwój gospodarczy czy indeksy giełdowe.
Dlaczego więc nie spróbować? Już dziś sprawdź jak na ciebie zadziała wyciszenie – znajdź dla siebie 2 razy po 20 minut w ciągu dnia i wycisz umysł i ciało. Kto wie, może to jest właśnie to, czego teraz ci trzeba?
Może cię również zainteresować artykuł: Czym są AGMY? Poznaj Mantry Słowiańskich Bogów
Nadine Lu
Źródła:
tm.net.pl/
en.wikipedia.org/wiki/Transcendental_Meditationmaharishi-programmes.globalgoodnews.com/maharishi-effect/
mantra.pl/medytacja/jak-medytowac
elephantjournal.com/2017/03/the-maharishi-effect-the-most-powerful-thing-we-can-do-to-calm-ourselves-the-world/