Gdy mamy kontakt z naszym wnętrzem, nasz ubiór jest jego oczywistym przejawem. Inaczej się sprawy mają, gdy jesteśmy zagubieni i nie mamy dostępu do naszej prawdziwej istoty. Wtedy odzież i dodatki zdają się być przypadkowe, często stopione z otoczeniem, nijakie. Kiedy oddalamy się od siebie, nie mamy pojęcia jak zaprezentować się w materialnej rzeczywistości, przyjmujemy wtedy mimowolnie jej zewnętrzne standardy. Ponadto nasz wygląd może być podyktowany chęcią manipulacji, bądź czerpania finansowych profitów. Dzieje się tak, kiedy za pomocą wizerunku wywieramy wpływ i skupiamy się na tym tylko, że ma on nam przynieść korzyść. To przedmiotowe i czysto konsumpcyjne podejście ma swoje energetyczne konsekwencje. Czy jesteśmy świadomi jakie znaczenie ma to, co na siebie zakładamy, kiedy nas faktycznie wspiera, a kiedy zubaża? Zastanowimy się nad tym w poniższym artykule.
W dawnych kulturach dążenie do doskonałości bytu, często rozumiano jako wielowymiarowy proces. Podporządkowane mu były wszystkie aspekty życia i łączył się on z pojęciem piękna jako ekspresji miłości, dobra i harmonii. Słowianie stawiali sobie w tej kwestii surowe wyzwania. Dążenie do pełnej równowagi widoczne było zarówno w kształcie odzieży jaką nosili, czy w pieczołowitości konstrukcji architektonicznej budynków w jakich mieszkali. Żyli oni zgodnie z zamysłem: „piękny to zdrowy”. Ubiór, który wykonywali według swoich prawideł i z uczuciem, nie tylko zdobił człowieka, ale chronił przed wpływem otoczenia. Umożliwiał on także kontakt z energiami natury i duchowym aspektem w nas. Po dziś dzień zniekształcone echo Praźródeł pobrzmiewa w ośrodkach rozwoju i samodoskonalenia.
Może cię również zainteresować artykuł: Kwiat Życia – symbol początku wszystkiego
Obecnie wiele mówi się na temat mody i sposobu w jaki zdominowała styl i jakość życia. Elementy naszego ubioru współcześnie tylko odzwierciedlają narzucony nam pewien odgórny trend, za którym ślepo podążyliśmy. Już nawet strój towarzyszący nam w ważnych ceremoniach, jak na przykład zaślubiny stał się jedynie rzeczą ładną i modną, w której nie zawsze jest łatwo dotrwać do końca uroczystości (szpilki, gorsety itp.). To, co na sobie nosimy straciło swoje znaczenie i moc. My również coraz częściej wydajemy się być „przebrani” (nie wiadomo za kogo i w imię czego?). Odzież i dodatki zawierają wiele symboli, napisów, obrazów – nosząc je, automatycznie przyjmujemy ich energię, rzadko zastanawiając się skąd pochodzi jej źródło i jaką ma wibrację. Także sztuczne tkaniny i preparaty do ich barwienia działają destrukcyjnie na biopole człowieka oraz znacząco obniżają poziom życiowej siły.
Najwyższy czas, abyśmy zdali sobie sprawę, że odzież może nam posłużyć jako skuteczna profilaktyka zdrowotna, a także przyczynić się do prawidłowego rozwoju psychofizycznego i rozwinięcia naszego twórczego potencjału. W tym celu przede wszystkim w ubraniach potrzebne są nam włókna naturalne, energia ładu i rozwiązania harmonizujące z przyrodą. Ponad to odpowiednio dobrany kształt i kolorystyka mogą korzystnie wpływać na harmonijny stan umysłu i dobre samopoczucie. Oprócz tego, istotna jest energia wzorów na odzieniu, oraz uczucie, z jakimi je wykonano.
Energetyka ubioru słowiańskiego
We wczesnych kulturach ubiór zasłaniał całą sylwetkę, był zazwyczaj luźny i wykonany z naturalnych tkanin. Zastosowanie organicznych materiałów, barwionych roślinami, dawało harmonię. Wiedzieli również że to, co rośnie na danych terenach, idealnie pasuje dla ludzi tam zamieszkałych. Tak przygotowany stój ozdabiała symbolika rezonująca z siłami przyrody w ich pierwotnym, alchemicznym znaczeniu oraz kamienie i metale szlachetne. Wymiana energii pomiędzy człowiekiem, a naturą odbywała się wtedy płynnie, ze zrozumieniem i szacunkiem.
Najsilniejszą figurą energetyczną w stroju Słowian był wir (tor). To siła tworząca się między poszczególnym partiami tkanin, dlatego ich odzież była wielowarstwowa. Wiąże się to z zasadami termodynamiki (izolacyjna warstwa powietrza nie dopuszcza chłodu ani gorąca). Uważali, że sama figura kobiety jest jak dzwon i taką formę powinien przybrać też jej strój. Dzwony (kokoły) poprzez swe brzmienie przenosiły informację, przyroda budziła się do życia, a ludność cieszyła się zdrowiem. Korzystali zatem z jego kształtu na wiele sposobów, m. in. tworząc życiodajny energetycznie w ich rozumieniu ubiór.
Obecnie wiemy, że kolory, czyli wiązki światła w rzeczywisty sposób oddziałują na komórki biologiczne. Dla Słowian miały one także głębokie znaczenie symboliczne oraz społeczne. W ich kulturze ubioru biały kolor noszony przy ciele był niezbędny, ponieważ dawał równowagę. Dodatkowo zakładano jasne perły jako symbol bogactwa energetycznego.
Nowe trendy podnoszące wibracje odzieży
Coraz częściej w naszej przestrzeni można zaobserwować skłonność do ozdabiania ubrań i biżuterii motywami świętej geometrii. Wykonanie takich prac wymaga od producenta wysokiej świadomości i staranności. Możemy wtedy spodziewać się pięknych doświadczeń, olśnień, uzdrowień przebywając w energii dobrze skomponowanego wzorca.
Nieprzemijającą popularnością cieszą się także wszelkie akcenty ludowe i etniczne. Pamiętajmy jednak i szanujmy ich pierwotne znaczenie, wtedy dadzą nam swą moc. Gdy na odzieży zauważymy ich rozmaite hybrydy i przekształcenia, wtedy pozwólmy poprowadzić się naszej intuicji – niech ona rozpozna jaka jest energia i intencja, wprowadzonej przez twórcę zmiany.
Ciekawym zjawiskiem na rynku produktów wzmacniających nasze biopole są harmonizery orgonitowe. Noszone jako biżuteria, nie tylko nas upiększają, ale także ochraniają i dodają energii. Warta zainteresowania jest także wszelka ozdoba wykonana z mosiądzu – rzadko spotykana i niedoceniana w duchowych kręgach (niestety).
Ubiór spełnia istotną rolę w kształtowaniu i rozwijaniu poziomu świadomości w życiu. Wiadomo, że największą moc posiadają przedmioty wykonane z miłością i specjalnie dla nas. Ważne jest również wykorzystanie wiedzy duchowej, aby projektować odzież, która stymulowałaby pozytywny kwantowy wzrost i pozwalała optymalnie gospodarować potencjałem biofizycznym danym człowiekowi przez naturę.
Może cię również zainteresować artykuł: Energia metali: Srebro, złoto, mosiądz, miedź, żelazo i cyna
Magdalena Głowacka
Bibiografia:
sjsw-aqva.blogspot.com/2014/12/piekny-to-zdrowy-energetyka-odziezy.html