Kiedy dzień za dniem robimy to samo, niektóre czynności zaczynają być wykonywane automatycznie. Jedzenie, praca, droga do domu, każdego dnia na pozór niewiele się od siebie różnią. Jadąc na autopilocie podświadomości, przestajemy dostrzegać piękno naszego życia. Praktyka uważności pozwala spojrzeć na świat, tak jak wtedy, gdy miałeś pięć lat i wszystko na Ziemi wydawało się być cudem, bo też nim jest, wystarczy tylko, że poznasz go na nowo, praktykując uważność.
„Uważna świadomość – lub uważność – rodzi się spontanicznie z trybu bycia, kiedy uczysz się być uważny. Jesteś w chwili obecnej, bez krytyki, widzisz rzeczy takimi jakie są.” – Mark Williams
Jak odróżnić tryb działania o trybu bycia?
Autopilot vs świadomy wybór
Tryb działania jest w dużej mierze zdeterminowany przez podświadomość. Czynności, które się powtarza, są w niej zapisywane i z łatwością można je odtworzyć. Nie musimy za każdym razem uczyć się od nowa jazdy na rowerze, czy wiązania butów. Podświadomość jest naszym oddanym sługą, dopóki nie zaczynamy wyłączać świadomości. Kiedy oddajemy władanie naszym umysłem podświadomości, w dużej mierze nie zdajemy sobie sprawy z tego, co aktualnie robimy, pędzimy na oślep do jakiegoś celu, a życie ucieka nam między palcami.
Gdy jesteś tu i teraz, świadomie możesz weryfikować swoje zachowania i nawyki. Dbasz o to, by były spójne z twoimi wartościami. Nie biegniesz jak szalony do celu nie zauważając drogi. Sprawdzasz, czy cel jest właściwy, dostrzegasz drogę i cieszysz się nią.
Sprawdź też artykuł: Troista Struktura Umysłu – świadomość, podświadomość i nadświadomość
Analiza vs czucie
Ciągłe planowanie, dążenie do celu, analizowanie i skupianie na myślach, może doprowadzić do tego, że zaczniesz bardziej żyć w swoich myślach niż tu, na Ziemi. Kiedy jesteśmy pochłonięci gonitwą myśli, nie skupiamy się na obecnej chwili, brakuje nam wewnętrznego spokoju, myśli są przepełnione lękiem, a świat staje się niebezpiecznym miejscem w którym trzeba walczyć o przetrwanie. Co jeśli jednak to nie prawda?
Kiedy zaczynasz skupiać się na chwili obecnej zwalniasz. Możesz uważnie przyjrzeć się swoim myślom i emocjom, nie biorąc ich za pewnik. Poprzez doświadczanie świata 5 zmysłami: wzrok, węch, smak. słuch i dotyk, zaczynasz poznawać nową jakość życia. Twoje myśli wyciszają się a intuicja wyostrza. Chwila po chwili odkrywasz życie na nowo.
Dążenie vs akceptacja
W trybie działania z góry wiesz jak powinno wyglądać dane doświadczenie, porównujesz je z poprzednimi zamiast w pełni skupić się na tym, co obecnie czujesz. Patrząc w ten sposób na doświadczenia, trudno jest cię zadowolić, dostrzegasz i doceniasz wyłącznie perfekcję.
Akceptacja oznacza zaprzestanie osądzania. Nie osądzamy tego, że coś jest „jakieś”, doświadczamy tego w pełni, dokładnie takie, jakie jest w tej chwili, poznajemy głębię danego doświadczenia, pozwalamy by wszystko wokół nas było dokładnie takie jakie jest, co nie oznacza, że gdy chwila tego wymaga, nie podejmiemy adekwatnego do potrzeb działania. Akceptacja nie oznacza bierności.
Myśl rzeczywista vs zdarzenie mentalne
Kiedy z ufnością dajemy ponosić się naszym myślom, możemy widzieć najczarniejsze scenariusze. Nasz stan emocjonalny oraz ciało fizyczne dopasowują się do jakości myśli. Kiedy wierzymy, że nasza myśl jest prawdziwa, możemy lękać się zmiany pracy, rozstania z chłopakiem, czy pierwszego lotu samolotem, bo co jeśli nie znajdę nowej pracy, już zawsze będę sama lub samolot spadnie? Nachalne myśli mogą do nas powracać jak bumerang, dopóki nie przestaniemy się z nimi utożsamiać.
Rozpoznanie faktu, że myśl jest wytworem mentalnym a ja nie jestem myślą, pozwala na to, by zacząć obserwować swoje myśli jak chmury przepływające po niebie. Po chwili spokojnej obserwacji, znów dojrzysz błękit nieba w swoim umyśle.
Zajęcia wyniszczające vs zajęcia karmiące
Gdy jedziesz na autopilocie możesz wpaść w rutynę i wykonywać obowiązki, które zwyczajnie muszą być zrobione. Możesz chodzić wciąż do tej samej, dotąd nielubianej pracy czy poświęcać swoją całą energię na prowadzenie domu, nie mając czasu dla siebie.
Kiedy zaczynasz wykonywać te same obowiązki z inną energią – świadomie i z miłością, pojawia się nowa jakość życia. Otwierają się przed tobą nowe możliwości, masz okazję robić coraz więcej rzeczy, które karmią twoją duszę. Robiąc to co kochasz, nie będziesz się męczył i co najważniejsze, znów staniesz się szczęśliwym człowiekiem.
Koniec części pierwszej. W części drugiej przedstawię praktyczne wskazówki i metody jak ćwiczyć „mięsień świadomości”, tak by z każdym dniem stawał się silniejszy, i byśmy mogli częściej i łatwiej przebywać w teraźniejszości, która stanie się otwartymi drzwiami prowadzącymi do miłości i wolności.
Może cię również zainteresować artykuł: 15 zasad Kaizen – filozofii samodoskonalenia z kraju Kwitnącej Wiśni
Agnieszka Salwa
Bibliografia:
Mindfulness trening uważności – Mark Williams, Dany Penman